Teraz jest 29 września 2024, o 01:16

Elle Kennedy

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 7 grudnia 2015, o 22:03

Tak? Rok wcześniej? Jeny, chyba nie kojarzę już jak to tam było

Avatar użytkownika
 
Posty: 2670
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 7 grudnia 2015, o 22:08

Sol czekam czekam na opinię :wink: obydwu części :twisted:
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 7 grudnia 2015, o 22:10

Katiu, no on powiedział że spał z tą laską jakoś w zeszłym roku. Nie wiem czy miał na myśli szkolony czy kalendarzowy ;) i nazwał ją hokejowym króliczkiem. To nie była ta sama co na początku mu się w dezabilu po łóżku kotłowała.

Aniu, pomału :P na bieżąco zdaję relacje :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2670
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 7 grudnia 2015, o 22:11

To dobrze :-D The Deal jest naprawdę wyjątkowe. Ja już czytałam kilka razy :-D
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 7 grudnia 2015, o 22:11

kilka razy? :P łał :P

ale faktycznie ma coś w sobie ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 7 grudnia 2015, o 22:12

wiedzmaSol napisał(a):Katiu, no on powiedział że spał z tą laską jakoś w zeszłym roku. Nie wiem czy miał na myśli szkolony czy kalendarzowy ;) i nazwał ją hokejowym króliczkiem. To nie była ta sama co na początku mu się w dezabilu po łóżku kotłowała.

Aniu, pomału :P na bieżąco zdaję relacje :P

A dobra, bo mi pokiciałaś poprzednim postem. Już wiem :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 2670
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 7 grudnia 2015, o 22:13

Ma, ma... :bigeyes: nie wiem co dokładnie, ale ma :evillaugh: a takiego Garetta wzięłabym dla siebie :twisted: razem ze współlokatorami wszystkimi :evillaugh:
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 7 grudnia 2015, o 22:15

Mnie trochę Tucker obrzydza, ale tylko trochę. Mam nadzieję, że jeśli będzie jego część to mi się to poprawi

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 7 grudnia 2015, o 22:18

aj bo ja czasem tak napiszę :P

Aniu, jakaś Ty zachłanna :P

Katiu czemu Cię obrzydza?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 7 grudnia 2015, o 22:21

Szczególnie mi utkwiły w głowie opisy z The Mistake i nieciekawe za bardzo

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 7 grudnia 2015, o 22:27

u to niefajnie.
A to co on taki bzykacz?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 7 grudnia 2015, o 22:39

Chodziło mi o wygląd zewnętrzny. Nabijali się z niego, że jak chłopiec wygląda i jakoś tam beznadziejną bródkę ma i sobie wyobraziłam to niezaciekawie

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 7 grudnia 2015, o 23:25

bródkę...? o kurcze :yeahrite:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 7 grudnia 2015, o 23:27

Jaka spokojna reakcja :evillaugh: Leżę :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 7 grudnia 2015, o 23:30

zamurowało mnie :P
bródki wąsiki i inne piczkodrapki są zakazane :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 5249
Dołączył(a): 4 marca 2015, o 17:59
Ulubiona autorka/autor: n.roberts, l.adrian,d.palmer i jeszcze wiele

Post przez phantera onca » 7 grudnia 2015, o 23:49

Dlatego później to zgoli :smile:
Skończyłam :bigeyes: Dwójka nie jest słabsza, jest inna :smile: Nawet tatuś Logana jest lepszy, bo przynajmniej na koniec próbuje coś zmienić :smile:
Fakt - te hokejowe króliczki :facepalm:
ObrazekObrazekObrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2670
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 8 grudnia 2015, o 00:09

Sol owszem zachłanna jestem :twisted: nawet Logana wezmę (ogarnie się ze mną chłopak :evillaugh: )
Myślę, że jak Kennedy nie schrzani to The Score może być najlepsze :-D mam nadzieję, że wymyśli również historię dla Tuckera bo słodki jest :wink:
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 grudnia 2015, o 13:17

już dotarłam do hot scenek. I wreszcie nie jest to puste ciupcianie, ale wręcz wzruszające doświadczenie :P

Garrett jest mega. Też go chcę :hihi:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 8 grudnia 2015, o 13:25

Kto by nie chciał :P
Przy tych pierwszych scenach było coś, z czego się bardzo śmiałam. On jej kazał potwierdzić, że jest bogiem seksu i coś tam dalej. Nie pamiętam, ale sobie chyba gdzieś to zapisałam :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 grudnia 2015, o 13:26

tak i jak ona zareagowała na jego sprzęt. Męska bestia i wąski kanał :hahaha:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 8 grudnia 2015, o 13:30

Tego to nie pamiętam, ale ryłam, jak ona się wystraszyła, a on do niej, żeby się nie bała, ze to tylko stary penis czy coś w tym guście :hahaha:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 grudnia 2015, o 13:39

było tak :P
że to tylko stary penis :P ale też mnie to położyło :P wczoraj do pierwszej czytałam, dziś też wstałam wcześniej żeby poczytać, świat na głowie staje :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 8 grudnia 2015, o 13:43

Ja, kiedy to czytałam, tylko na kawałek spać poszłam :P
A jak odebrałaś tę sytuację z panienką, która była u niego, jak Hannah wlazła? No i jak Hannah pocałowała jego, a potem Deana? :rotfl:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 grudnia 2015, o 13:46

nie wstałabym wcale jakbym siedziała do nad ranem ale kusiło :P

w sumie nawet mnie to nie wkurzyło. Hannah się nie wkurzyła więc czemu ja bym miała? Zresztą oni razem jeszcze nie byli, kumplowali się ;)

a to że Hannah pocałowała Deana też było spoko :P i Garrett taki fajnie zazdrosny był :P
a Tobie to leżało? ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 8 grudnia 2015, o 13:50

To, że pocałowała Deana mi absolutnie nie przeszkadzało. Wręcz właśnie Garrett miał okazję poczuć się tak, a nie inaczej i coś tam zacząć trybić w swojej głowie ;)
Z dziewczyną tłumaczyłam sobie tak samo jak Ty. Oczywiście nie podobało mi się to, bo wcześniej była ta sytuacja, że spał z Hannah w jednym łóżku. Ale znowu Hannah cały czas miała chęć na spiknięcie się z Justinem, a klatę Garretta nazywała czymś obrzydliwym, więc w sumie nie miał na ten moment czego oczekiwać od niej i żyć w cnocie z jej powodu ;) W ogólnym rozrachunku wyparłam to z pamięci i tyle :)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do K

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości