Kulinarne smakołyki

przez **joakar4** » 5 grudnia 2015, o 20:10

Aniołku, nadziankę z kaszy tata robi tak:
1.gotuje kaszę gryczaną (2-3 torebki, zależy od wielkości kaczki),
2. w między czasie tnie wątróbki (30 dag) na małe kawałeczki i je podsmaża, na innej patelni smaży cebulkę i czosnek,
3. Miesza wszystko z ugotowaną kaszą, dodaje majeranek, sól i pieprz do smaku.
4. Jeśli farsz jest za sypki to dodaje jeszcze jedno jajko.

przez **Nocny Anioł** » 5 grudnia 2015, o 20:19

dziękuję, zapisuje sobie

Strona WWW · przez **Duzzz** » 6 grudnia 2015, o 21:34

Inne wersje:
1. pieczarki pokroić na drobno, podsmażyć na maśle, dodać do tego pokrojoną w kostkę cebulę[podsmażać aż się zeszkli], dorzucić ugotowaną kaszę gryczaną. Sól, pieprz do smaku. Ja daję jeszcze ostrą paprykę :wink:

Ostudzić, jeśli za sypkie dodać jajko. Faszerować.
2. na słodko, rodzynki, żurawinę, jabłko starte na grubych oczkach dodać do ostudzonej kaszy gryczanej, wymieszać. Faszerować. :wink:

przez **Nocny Anioł** » 7 grudnia 2015, o 09:14

super, bardzo dziekuję

Strona WWW · przez **Duzzz** » 8 grudnia 2015, o 03:05

Możesz jeszcze farsz zrobić z mięsa mielonego :wink:

przez **Nocny Anioł** » 8 grudnia 2015, o 08:26

z mięsem mielonym to pomyślałam że zrobię naleśniki :mysli:

tylko muszę jakiś dobry przepis znaleźć, bo ryżowe wstrętne były :red:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 11 grudnia 2015, o 03:28

Pewnie chodzi o bezglutenowe? Tu nie pomogę :bezradny:

przez **Nocny Anioł** » 11 grudnia 2015, o 08:51

bezglutenowe i bez mleka

przez **Dorotka** » 11 grudnia 2015, o 09:15

Aniołku - to może i ten przepis ci podpasuje - BEZGLUTENOWE PIERNICZKI - http://prawieperfekcyjnapanidomu.blog.p ... glutenowe/

przez **Nocny Anioł** » 11 grudnia 2015, o 09:23

Bardzo dziękuje, zapiszę sobie

przez **Janka** » 20 grudnia 2015, o 16:18

Levanda napisał(a):U mnie w rodzinie się taką robi:

http://www.przyslijprzepis.pl/przepis/mizeria-z-pora-3

Dziś będzie u nas do obiadu taka surówka.
Pierwszy raz mój F. robił ją latem i była doskonała, dziś próba nr 2.
Tylko koperek musi być suszony, bo o żywym nie pomyśleliśmy.

przez **Nocny Anioł** » 24 stycznia 2016, o 19:24

a ja wam powiem że się rozkręcam w kuchni, chodź przyznam że czasem improwizuję

Strona WWW · przez **Duzzz** » 24 stycznia 2016, o 19:27

Ja zawsze improwizuję, zmieniam przepisy pod siebie :evillaugh:

przez **Nocny Anioł** » 24 stycznia 2016, o 19:29

no ja też, wczoraj np wyszła mi świetna czerwona kapusta z żurawiną

przez **Lucy** » 24 stycznia 2016, o 19:32

Z żurawiną jeszcze nie jadłam :mysli:

przez **Nocny Anioł** » 24 stycznia 2016, o 19:35

ja robiłam pierwszy raz

Strona WWW · przez **Duzzz** » 24 stycznia 2016, o 19:38

Nocny Anioł napisał(a):no ja też, wczoraj np wyszła mi świetna czerwona kapusta z żurawiną

A dokładniej? Może jakiś przepis? :wink:

przez **Nocny Anioł** » 24 stycznia 2016, o 19:43

łyżka masła (opcja)
1 główka czerwonej kapusty
2 jabłka
ok. 300 ml wody
mały słoiczek żurawiny
1–2 łyżki cukru
sól i pieprz do smaku
tak jest w przepisie, ja dałam suszoną żurawinę i polałam jeszcze sokiem z cytryny podczas duszenia

Kapustę czerwoną kroję w paski, dodaję jabłka pokrojone w ósemki lub jeszcze mniejsze kawałki. Dodaję wodę, sól, pieprz i duszę do miękkości (konsystencja gotowanych buraczków). W razie potrzeby, trzeba dolać wody.
Dodaję żurawinę, cukier i mieszam, podgrzewam, próbuję i ewentualnie doprawiam. Dodaję masło (opcja, nie jest to konieczne).

przez **Księżycowa Kawa** » 24 stycznia 2016, o 19:46

duzzza22 napisał(a):Ja zawsze improwizuję, zmieniam przepisy pod siebie

Również

i tylko to ja jem :hyhy:

przez **Nocny Anioł** » 24 stycznia 2016, o 19:51

teraz robię mielone z pieczarkami w piekarniku, zobaczymy jak wyjdą :niepewny:

przez **klarek** » 24 stycznia 2016, o 20:09

mielonych w piekarniku jeszcze nie robiłam :mysli:

przez **Nocny Anioł** » 24 stycznia 2016, o 20:11

kumpela mi poradziła, mniej tłuszczu i roboty
na blachę 180 stopni i 40 minut

przez **klarek** » 24 stycznia 2016, o 20:26

Dwa razy tak, ale ja lubię z patelni. Mniam

Może dla spróbowania sobie zapodam

Kurcze, miałam jeszcze w domu polędwiczkę wieprzową i postanowiłam zrobić na jutro do makaronu czy kaszy coś a'la gulasz. Dusiło się ślicznie, ale jakoś miało mało wyrazu. No to teraz ma aż za wiele. Drgnęła mi ręka z olejem chili. Kurcze :facepalm:

Złagodzę jutro śmietaną, jak myślicie, da radę? Czy do kosza?

przez **•Sol•** » 24 stycznia 2016, o 20:27

a jest opcja opłukać trochę?
A jak nie to właśnie mleko/śmietana, tłuszcz mleczny rozpuszcza to co robi piekło w pysku

przez **klarek** » 24 stycznia 2016, o 20:30

Sol, nie dam rady opłukać gulaszu

Pozostanie śmietana

albo pusty brzuszek

Kulinarne smakołyki

Kto przegląda forum