Teraz jest 25 listopada 2024, o 12:59

Susan Elizabeth Phillips

Avatar użytkownika
 
Posty: 5249
Dołączył(a): 4 marca 2015, o 17:59
Ulubiona autorka/autor: n.roberts, l.adrian,d.palmer i jeszcze wiele

Post przez phantera onca » 6 grudnia 2015, o 02:04

Zgadza się Youngoholizm też jest :evillaugh: i zdaje się że co autorka to moja choroba się rozszerza :evillaugh: nie długo to stanę się tak uzależniona że ........ może lepiej nie będę mówić :evillaugh:
ObrazekObrazekObrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 6 grudnia 2015, o 02:12

Papaveryna napisał(a):
rewela napisał(a):spoko loko! zakładam, że jestem tu w mniejszości jeśli o Pandę chodzi :) to dobrze! :D mnie on gra :D

Janka go lubi. Nie wiem za co :evillaugh:
Jeszcze śmiała tego pętaka porównywać do Theo :bigeyes:

Zupełnie tego nie pamiętam.
I nie pętaka!
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 6 grudnia 2015, o 06:01

Było, było, gdzieś w recenzjach :P
Przepraszam, ale nie bardzo wiedziałam jakiego słowa użyć w stosunku do niego :bezradny: Dla mnie to taki pętak. Pęta się gdzieś tam, ale niewiele wnosi. Człowiek-widmo :P Może tylko ja tak mam, ale dla mnie bohaterowie "Panna młoda ucieka" są w ogóle jacyś mało SEPowi i zdecydowanie brak im tego czegoś, tego tajemniczego
Spoiler:

Niby pojawiają się w tej książce momenty, które w założeniu mają chyba śmieszyć czytelnika. Coś tam było o jakiejś świni - figurce czy czymś - że Lucy jej pętle na szyi wiązała. Mnie to nie bawiło. Odchudzająca się baba też tylko irytowała i nudziła. Akcja na tej wyspie to totalna porażka. I jeszcze ta Pożal-Się-Boże-Para-Drugoplanowa. Dla mnie wszystko razem = dno i żenada Obrazek
Może gdyby ten cały Panda inną książkę dostał, fajniejszą pannę, lepszą parę drugoplanową i brak garba w postaci pani odchudzającej się byłyby z niego jeszcze ludzie :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 6 grudnia 2015, o 14:32

Masz rację. Panda się znalazł w złym towarzystwie. SEP go zmarnowała.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 6 grudnia 2015, o 19:04

phantera onca napisał(a):Zgadza się Youngoholizm też jest :evillaugh: i zdaje się że co autorka to moja choroba się rozszerza :evillaugh: nie długo to stanę się tak uzależniona że ........ może lepiej nie będę mówić :evillaugh:


Kochana! to są dobre 'choroby' :) ja tam lubię na takowe cierpieć :P

Very! ale nie pętak! to dojrzały mężczyzna, a że miał swoje problemy...cóż..i tak fajny jest :)


Papaveryna napisał(a):Nie orientuję się dokładnie po ile teraz chodzą, ale jest taniej niż wtedy, gdy ja polowałam :P Wyszło wznowienie "Kandydata na ojca","Urodzony uwodziciel" ma wyjść i właśnie "Włoskie wakacje" sporo spadły z ceny :D Kiedyś po 60-70 zł latały. Rety, ale wtedy jazda była, jakie emocje. Cierpiałam na syndrom chronicznego podniecenia i non stop byłam przyklejona do Allegro :hihi:


dlatego, żeby trochę oszczędzić, by mieć na inne...hmmm..przyjemności ;) dałam swoim bliskim listę książek, które mają mi sprezentować :P w końcu za chwilę Święta, moje urodziny... tak, że ja chwilowo na allegro nie siedzę :) niech inni się martwią :D
ale po Nowym Roku pewnie sama 'przykleję' się do allegro :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 5249
Dołączył(a): 4 marca 2015, o 17:59
Ulubiona autorka/autor: n.roberts, l.adrian,d.palmer i jeszcze wiele

Post przez phantera onca » 6 grudnia 2015, o 19:59

Zgadza się , nie ma nic lepszego niż chorować na te przypadłości :evillaugh:
ObrazekObrazekObrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 grudnia 2015, o 21:40

Panda był zbyt blady. Przytłoczyła go reszta. Niestety ;)

Dziewczynki a ta choroba to się nazywa Romansoholizm ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 5249
Dołączył(a): 4 marca 2015, o 17:59
Ulubiona autorka/autor: n.roberts, l.adrian,d.palmer i jeszcze wiele

Post przez phantera onca » 6 grudnia 2015, o 21:46

Dodaj do tego że to są ciężkie przypadki :evillaugh:
SEP ma fajny styl pisania i postaram się jeszcze w tym miesiącu przeczytać a przynajmniej zacząć Chicago Stars :P
ObrazekObrazekObrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 grudnia 2015, o 21:52

pewnie że ciężkie :P

Bardzo dobra decyzja ;) ciekawa jestem co o nich powiesz ;) Dan, Bobby Tom, Cal, Gabe, Kevin, Heath i Dean czekają na Ciebie :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 6 grudnia 2015, o 21:54

wiedzmaSol napisał(a):Panda był zbyt blady. Przytłoczyła go reszta. Niestety ;)

A tak się ładnie zapowiadał, dopóki był niegrzeczny.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 grudnia 2015, o 21:55

Janko, dokładnie on się zapowiadał. A potem dupsło, zwłaszcza jak jeszcze tej baby zaczął pilnować...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 6 grudnia 2015, o 21:57

Zgadza się. Ta baba to było najgorsze zło. On za bardzo się jej słuchał. Mięczak się z niego zrobił.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5249
Dołączył(a): 4 marca 2015, o 17:59
Ulubiona autorka/autor: n.roberts, l.adrian,d.palmer i jeszcze wiele

Post przez phantera onca » 6 grudnia 2015, o 21:58

Ogarnę Ilonkę i się wezmę :bigeyes: Aleksiej z Areny też mi podszedł :bigeyes:
ObrazekObrazekObrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 grudnia 2015, o 22:02

a mięczakowstwo do niego nie pasowało.
No i potem jeszcze popsuło go do reszty to co się okazało.

Phantero, super ;) tylko się zastanawiam czy też nie polecić Ci zaczęcia od np 3 tomu...
Janko jak myślisz?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 5249
Dołączył(a): 4 marca 2015, o 17:59
Ulubiona autorka/autor: n.roberts, l.adrian,d.palmer i jeszcze wiele

Post przez phantera onca » 6 grudnia 2015, o 22:08

O.... Czyżby też były złe panienki, których mogłabym nie polubić :evillaugh:
ObrazekObrazekObrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 grudnia 2015, o 22:10

nie nie ;) w żadnym wypadku ;)
ale w sumie Ty traumy lubisz. Tylko nie wiem czy w jedynce na bohatera byś się nie wściekła na dzień dobry :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 6 grudnia 2015, o 22:11

Skoro Panthera jest pewna, że chce przeczytać dużo książek SEP, to małe wady książek jej nie przepłoszą.
wiedzmaSol napisał(a): Phantero, super ;) tylko się zastanawiam czy też nie polecić Ci zaczęcia od np 3 tomu...
Janko jak myślisz?

Myślę, że jeśli ktoś ma taką szansę, to powinien wszystkie po kolei, jak Pan Bóg przykazał.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 grudnia 2015, o 22:14

oby ;) ale no Dan wkurza a ja go jednak bardzo lubię ;)

coś w tym jest ;) jednak chronologia ma znaczenie ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 6 grudnia 2015, o 22:20

Bo Dan, mimo wad, jest bardzo dobrym człowiekiem.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5249
Dołączył(a): 4 marca 2015, o 17:59
Ulubiona autorka/autor: n.roberts, l.adrian,d.palmer i jeszcze wiele

Post przez phantera onca » 6 grudnia 2015, o 22:28

Czyli ustalone :evillaugh: będę czytać po kolei :evillaugh:
ObrazekObrazekObrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 6 grudnia 2015, o 22:28

Janka napisał(a):Bo Dan, mimo wad, jest bardzo dobrym człowiekiem.

Dan niepotrzebnie się z tą swoją eksicą po rozwodzie zadawał. To było durne. Wielki chłop, a po krzakach biegał i głupka z siebie robił :facepalm: I sam przyznał, że nawet specjalnie tego nie lubił :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 5249
Dołączył(a): 4 marca 2015, o 17:59
Ulubiona autorka/autor: n.roberts, l.adrian,d.palmer i jeszcze wiele

Post przez phantera onca » 6 grudnia 2015, o 22:29

Czyli Dan to śfinia :evillaugh:
ObrazekObrazekObrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 grudnia 2015, o 22:37

nie wiem czy określenie śfinia do niego pasuje ;)

Very, no niepotrzebnie i nie wiadomo w sumie czemu on to robił :P nie lubił nie chciał niby taka męska mężczyzna a dawał się wodzić za nos. Pamiętam jak czytałam pierwszy raz i ta scena
Spoiler:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 6 grudnia 2015, o 23:13

To wszystko potwierdza moją teorię, że pani SEP na niekórych książkach się dopiero wprawiała.
Ogólnie historie przez nią wymyślone są świetne, a bohaterowie wiarygodni pod względem psychologicznym. Tylko że są od tego różne wyjątki i potknięcia.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 grudnia 2015, o 23:35

Janko to prawda. Tylko ze Dan jednak byl wiarygodny.
eksicy chodzilo o seks. A on byl wolnym doroslym facete. Ktory wolny dorosly przepusci okazje?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości