przez basik » 7 stycznia 2016, o 16:57
Po przeczytaniu Motylka z ochotą zabrałam się za Więcej czerwieni,żeby po kilku rozdziałach książkę odłożyć. Musiałam się chwile zastanowić, czy to pisze ta sama autorka i czy to na pewno kryminał dla dorosłych, czy nie książka dla dzieci.
Autorka po kilka razy na każdej stronie przedstawia od nowa bohaterów np.Młodszy aspirant Daniel Podgórski, pani psycholog doktor Julia Zdrojewska, nadkomisarz Wiktor Cybulski (kolejny niezbyt sympatyczny policjant, rogacz i żarłok), który przy każdym powitaniu z nową osobą mówi: Witam, może wyprzedzę pańskie pytanie. Niech pana ne zmyli moje nazwisko. Nie jestem spokrewniony ze znanym aktorem Zbigniewem Cybulskim, aczkolwiek byłoby to niemałym honorem....i tak bez przerwy, to strasznie mnie denerwowało.
No i komisarz kryminalna Klementyna Kopp, dla jednych świetna policjantka, dla mnie starsza żałosno-śmieszna pani, trochę po przejściach( była molestowana przez męża, potem zmarła jej kochanka), teraz zauroczona Danielem, młodszym od niej o 26 lat( nawet z zazdrości robi awanturę Weronice, dziewczynie Daniela)....to po prostu żenujące.
Do tego mówi całkiem niegramatycznie. Każde zdanie zaczyna od : Spoko. Ale. , też mnie to doprowadzało do szewskiej pasji.
Plusem jest sam pomysł na fabułę, kilka morderstw, kilku podejrzanych, ale to wszystko jest takie mdłe, bez porządnej akcji, bez emocji, bez dobrego śledztwa.
Oczywiście z wielkimi oporami skończyłam książkę. Jedynie zakończenie jest ciekawe i przez kilka ostatnich rozdziałów coś się dzieje i autorka pisze w normalny sposób.
Ogólnie książka trochę mnie rozczarowała, i gdyby nie styl pisania i trochę niezbyt udani bohaterowie-policjanci byłoby całkiem ciekawie.
Ostatnio edytowano 7 stycznia 2016, o 17:08 przez
basik, łącznie edytowano 1 raz