Samantha Young

przez **phantera onca** » 1 grudnia 2015, o 16:00

Wnerwiała mnie Hannah, wszystkie te jej problemy- starałam się ją zrozumieć ale to było wszystko na wyrost :smile:

za to polubiłam Marco- chociaż mam do niego tylko jedno małe coś

Spoiler:

przez **•Sol•** » 1 grudnia 2015, o 16:02

Ale czy Marco się za nią uganiał?

a Hannah była przerysowana, to prawda

ale wolę chyba ją od niego P

przez **phantera onca** » 1 grudnia 2015, o 16:19

Jak przeczytałam to , to musiałam sobie to poukladać, a Marko naprawdę za nią latał, tylko ostatnim razem odpuscił , chociaż też ni bardzo , bo jak Cole powiedzial mu o pogrzebie, to przyszedł

przez **•Sol•** » 1 grudnia 2015, o 16:23

no właśnie tak średnio latał i dlatego mi podpadł

rety czyj to był pogrzeb? :zalamka:

przez **phantera onca** » 1 grudnia 2015, o 16:26

Jej ulubionego piętnastoletniego ucznia

przez **•Sol•** » 1 grudnia 2015, o 16:28

aaaa już pamiętam, coś było że

Spoiler:

przez **phantera onca** » 1 grudnia 2015, o 16:33

Tak

Spoiler:

Marco latał za nią i to za dużo :disgust:

przez **•Sol•** » 1 grudnia 2015, o 16:38

serio nie kojarzę żeby on latał za nią

dla mnie to ona z siebie robiła pułapkę :hihi:

przez **phantera onca** » 1 grudnia 2015, o 16:48

Bo tak było - to ona kręciła i odpychała go, a on jak głupi cały czas latał za nią :zalamka:

przez **•Sol•** » 1 grudnia 2015, o 16:49

no ale nie wkurzało Cię że on

Spoiler:

przez **phantera onca** » 1 grudnia 2015, o 16:58

To też, ale bardziej

Spoiler:

przez **•Sol•** » 1 grudnia 2015, o 17:00

takie to było dziwne...

Spoiler:

przez **phantera onca** » 1 grudnia 2015, o 17:02

Mało tego

Spoiler:

przez **•Sol•** » 1 grudnia 2015, o 17:05

a wiesz że tego nie pamiętałam? :ohlala:

masakra. Że on się na to zgodził,

Spoiler:

przez **phantera onca** » 1 grudnia 2015, o 17:08

Teoretycznie przysługa dla przyjaciołki :disgust:

na plus mu tylko dam że jak Hannah weszła z Colem do tej restauracji i on ją zobaczył, to raz dwa przylecial do niej a tamta zostawił

przez **•Sol•** » 1 grudnia 2015, o 17:09

no ale wiesz, to takie już było po fakcie. Zresztą w ogóle nie powinien się na tę przysługę godzić

przez **phantera onca** » 1 grudnia 2015, o 17:17

No właśnie nie powinien, tu się uganial za Hannah a tu randka w ciemno :zalamka:

przez **•Sol•** » 1 grudnia 2015, o 17:18

nooo takie wiesz, mieć ciastko i zjeść ciastko.
no i to jest wkurzające że wrócił do Szkocji rok po ich rozstaniu (w sensie nie zerwaniu tylko rozejściu dróg) a odezwał się po latach...

przez **phantera onca** » 1 grudnia 2015, o 17:21

To że wyjechał to zrozumiałam, ale po powrocie mógł się odezwać i wyjasnić swój wyjazd, a nie odciął się i po pięciu latach dopiero na weselu się spotkali

przez **•Sol•** » 1 grudnia 2015, o 17:23

nie no że wyjechał to jasne i zrozumiałe i tego się nie czepiam. Ale właśnie, spotkali się przypadkiem po pięciu latach a on w Szkocji był po roku. To na co on czekał przez te cztery lata? Na drugie nadejście Chrystusa?

przez **phantera onca** » 1 grudnia 2015, o 17:25

Albo na mannę z nieba :evillaugh:

niby taki zakochany a olewał :smile:

przez **•Sol•** » 1 grudnia 2015, o 17:25

dlatego ta jego miłość taka dziwna była dla mnie

przez **phantera onca** » 1 grudnia 2015, o 17:33

Ta historia za bardzo naciągana byla, chociaż niby próbowała z Marco zrobić dobrego gościa to wyszedł na ciamajdę

przez **•Sol•** » 1 grudnia 2015, o 18:39

o to to.
Lepiej by dla niego było jakby został przy śfiniowatości

przez **Księżycowa Kawa** » 1 grudnia 2015, o 18:56

phantera onca napisał(a):Jej ulubionego piętnastoletniego ucznia

To było smutne.

Samantha Young

Kto przegląda forum