Lucy napisał(a):Nigdy nie paliłaś ? Jakby co,to z tej firmy są najlepsze. Nie wydzielają chemicznego zapachu ,tylko bosko pachną. Wystarczy pokruszony kawałek babeczki i wszędzie unosi się cudny zapach. http://www.goodies.pl/woski-zapachowe/3 ... ories.html
Papaveryna napisał(a):Mnie nos boli od jakichś intensywniejszych zapachów w powietrzu
Janka napisał(a):Widziałam niedawno prześliczny kominek w kształcie domku. Wosk kładzie się w nim na poddaszu, a na parterze zapala się podgrzewacz. Na dachu jest mały komin, przez który ulatnia się zapach.
Lucy napisał(a):Musiałabyś ukruszyć malusieńki kawałek i nie byłoby tak intensywnie.Pierwszy raz ,jak spróbowałam ,to nie czytałam nic w internecie i zapaliłam cały. Zakadziłam całe mieszkanie i wydostało się nawet na klatkę schodową. Powinno się palić przez pół,albo godzinę i zgasić.Następnego dnia ,tak samo dopóki zapach nie wywietrzeje. Ja to przez parę godzin paliłam na błędach się uczy.
Janka napisał(a):A ja uwielbiam zapachy.
Papaveryna napisał(a):Haha, to tak jak moja mama, jak kiedyś miał ksiądz łazić po kolędzie, zapaliła jakieś kadzidełka. O raju, jak z tego waliło Wszytko trzeba było pootwierać, a na dworze mróz, głowy nas zaraz od tego smrodu boleć zaczęły. Masakracja
Lucy napisał(a):To jeszcze nie ten kolor taki byłby idealny
Alias napisał(a):W temacie zapachów, będąc fanką smaku i zapachu kawy chcę sobie pod choinkę spawić prezent w postaci świeczki z Village Candle (firma podobna do Yankee):
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości