Fanfiki i opowiadania autorskie

przez **Papaveryna** » 18 listopada 2015, o 16:16

Spoko. Teraz to ja się w ogóle boję Twojej reakcji na to :evillaugh:

Jak zaczniesz mi przeżywać jak te filmy, to się chyba do końca życia będę jąkać

Mnie się też to podobało, że i Ron swoją szansę dostał

Wszędzie tylko ten Potter i Potter :disgust:

Miał swoich 7 książek, to może teraz trochę innym ustąpić pola

Ja właśnie lubię te ff, gdzie jest Potter, ale nie gra pierwszych skrzypiec

Strona WWW · przez **Duzzz** » 18 listopada 2015, o 16:41

Czasami jednak potrafię być nieprzewidywalna jak widać :evillaugh:

To był tylko gorszy dzień.

A 7 części widziałam pierwszy raz i nie mogłam się oderwać

Ale przyznaję 5 troszkę mnie zdołowała, ale nie aż tak bardzo

Przeżyłam

Za dużo wspomnień, śmierć i jakoś tak poleciałam w swój świat i zaczęło mi się wspominać, no ale cóż, takie jest życie jedni się rodzą drudzy umierają :bezradny:

Nie będzie pewnie tak źle

Polubiłam świat Pottera na nowo, więc co mnie nie zabije to mnie wzmocni

Dokładnie tak

Hermionę na pierwszym planie już czytałam, ale tu Ron mnie mile zaskoczył. Poczytałabym nawet jeszcze coś z nim, pewnie są jakieś romanse z nim w roli głównej, ale aż się boję pytać z kim może być sparowany. :lol:

W każdym bądź razie na tę chwilę Snamione i Dramione mi pasują

przez **Papaveryna** » 19 listopada 2015, o 17:31

To tak jak mnie. A Ron pewnie by był sparowany z Hermiona, co teraz jest dla mnie odstraszające

W każdym bądź razie odkładam "To oznacza wojnę". Myślałam, ze to będzie się typowo romansowo kręcić, a zaczyna się robić dziwnie. Ten ff został napisany zaraz po 5 części, wiec sporo rzeczy się nie zgadza. Ale mniejsza z tym. Z Harry'ego tutaj taki heros, ze Voldi i Dumbuś mogą mu polerować buty. Chyba pisał to ktoś z obsesją na punkcie Pottera i jego megamocy. Błe.

przez **•Sol•** » 19 listopada 2015, o 17:37

Papaveryna napisał(a):A Ron pewnie by był sparowany z Hermiona, co teraz jest dla mnie odstraszające

bo to jest odstraszające

dzięki już mnie wyleczyłaś z ochoty zapoznawania się z tym fickiem

lubię Pottera, ale mam też dziwny sentyment do zgodności z kanonem w przypadku ficków niehumorystycznych

przez **Papaveryna** » 19 listopada 2015, o 18:07

Ogólnie humor jest. Pośmiałam się trochę, ale za bardzo mnie przytloczyla doskonałość Harry'ego i Ginny. Wyglądało to jakby Potter mógł w trymiga załatwić Voldiego, tylko brakowało mu wolnej godziny w terminarzu, aby go wcisnąć.

przez **•Sol•** » 19 listopada 2015, o 18:08

e to tak to niefajnie. Jednak Voldi mimo że czasem rozumem nie grzeszył to przeciwnikiem był trudnym więc przygotowania do walki muszą być solidne.
A Ginny nie jest idealna. Nie i koniec :hyhy:

przez **Papaveryna** » 19 listopada 2015, o 18:44

Wydaje mi się, ze nikt nie jest.
Zniechęcilam się tylko, ech...Juz chyba nic sensownego nie uda mi się wygrzebac :ermm:

przez **•Sol•** » 19 listopada 2015, o 18:46

nie no nikt, ale ona jakoś tak wybitnie nie

nic nie poradzę na to że jej nie lubię

trochę tego już przewaliłaś, a nowe chyba za mocno powstawać nie chcą...

Strona WWW · przez **Duzzz** » 22 listopada 2015, o 01:07

Papaveryna napisał(a):To tak jak mnie. A Ron pewnie by był sparowany z Hermiona, co teraz jest dla mnie odstraszające

Chyba wolę już Hermionę niż tą całuśną :evillaugh:

przez **Papaveryna** » 22 listopada 2015, o 01:57

W filmie ta cała Lavender naprawdę obleśna była :zalamka:

I ten jej wygląd, jakby sprzedawała na bazarze cebulę :evillaugh:

Przeczytałam dziś kilka krótszych rzeczy głownie o Snapie. Między innymi jak się w niemowlaka zmienił pod wpływem jakiegoś zaklęcia

Miłe nawet, ale nie powalające. Niestety znowu wkręciłam się w ff i nie mogę nic innego czytać. Buszuję po Mirriel i blogach z nadzieją, że coś jeszcze dobrego wygrzebię

Mam też w planach wziąć się wreszcie za "Ukochaną polityka"

przez **•Sol•** » 22 listopada 2015, o 15:01

Snape niemowlakiem? :hahaha:

Very nie zapomnij napisać jak znajdziesz coś mega

albo jak przypadkiem trafisz na fajny pairing Harry/nieGinny

przez **LiaMort** » 22 listopada 2015, o 15:04

wiedzmaSol napisał(a):Snape niemowlakiem?

;P jest też takie gdzie jest krukiem..xD

przez **•Sol•** » 22 listopada 2015, o 15:27

ale że krukiem animagiem czy krukiem bo uczeń się wkurzył i go zaczarował?

przez **Papaveryna** » 22 listopada 2015, o 15:38

Sol, ja raczej nie szukam o Harrym. Chyba, że gdzieś na dalszym planie. Bo tak to on mnie nie interesuje za bardzo. A po tym "To oznacza wojnę" już całkiem wole nie czytać o nim. Jak mają z niego robić jakiegoś mistrza nad mistrzami :ohlala:

O Snapie kruku czytalam coś tej samej autorki, co napisała Bez cukru, ale chyba jest jeszcze coś z tym samym motywem bardziej na wesoło

przez **•Sol•** » 22 listopada 2015, o 15:41

wiem że nie czytasz

ale może Ci coś wpadnie przypadkiem

coś dobrego o nim bym poczytała. Prawie całego Wewnętrznego wroga przeczytałam, ale nie ma tam ni huhu romansu i trochę mnie to zniechęca.

przez **Papaveryna** » 22 listopada 2015, o 15:42

A o co tam się rozchodzi tak ogólnie?

przez **•Sol•** » 22 listopada 2015, o 17:51

przygotowania do wojny, Harry uczy się oklumencji ze Snape'em który pomału staje się jego mentorem.
Ogólnie ataki Voldzia, szkoła, nowy nauczyciel OPCM który jest dziwny i mnie się wydaje podejrzany.
romansu nie ma wcale, ale generalnie to coś w tym jest. Kanoniczni są wszyscy, tylko ten brak akcji romansu mnie wkurza...

przez **Papaveryna** » 22 listopada 2015, o 18:02

Brzmi nawet ok, ale szkoda, że nie ma jednak takiego wątku typowo romansoholicznego

A Ty znasz może "Rok jak żaden inny" czy coś w tym guście?

przez **•Sol•** » 22 listopada 2015, o 18:26

jest ok

i jest duuużo Snape'a takiego naprawdę fajnego. Jego rozmowy z Harry'm który jest świetny i nie zarozumiały są w dziesiątkę

miałam w planie. Ale w końcu mi nie wyszło. Jeśli dobrze pamiętam to Kawa to mocno polecała. Ale tam romansu to też nie ma

przez **Papaveryna** » 22 listopada 2015, o 18:29

Tak mi się wydawało, że romansu to w tym Roku nie ma, ale zainteresowało mnie to jakoś

Może dlatego, że tłumaczy ta sama pani, co Dragon's Bride :bigeyes:

przez **•Sol•** » 22 listopada 2015, o 18:32

z tego co patrzyłam to tam tłumaczenie jest mega dobrze zrobione

spróbuj może akurat

mnie trochę ilość rozdziałów przeraża

Dragon Bride jest takie naprawdę mega?

przez **Papaveryna** » 22 listopada 2015, o 18:43

Dragon's Bride nie jest jeszcze dużo przetłumaczone i nie mam pojęcia czy będzie więcej. Ale jakoś do mnie trafiło to, co jest. Choć dalej jakieś nieładne rzeczy mogą być. Nic nie wiadomo. Także nie wiem czy takie mega

przez **•Sol•** » 22 listopada 2015, o 18:47

widzę często że o tym wspominacie i się mocno zastanawiam czy warto i co to jest. Ale oczywiście zawsze jak mam możliwość poczytana ff to zapominam

przez **Papaveryna** » 22 listopada 2015, o 18:51

To najlepiej jak się zna angielski. Bo potem się ma taki niedosyt jak ja teraz. Choć liczę, ze może jednak coś tam będzie dalej tłumaczone. Ta osoba wydaje się dość solidna. Ale kto tam wie. Jak załatwię większość potrzebnych spraw serio pomyśle o nauce angielskiego.

przez **•Sol•** » 22 listopada 2015, o 20:11

wiesz co coraz bardziej mam wrażenie że na fanfickach nauka może być najlżejsza. One są pisane ne ogół przecież prostym językiem, nie potrzeba nieziemskich umiejętności.
A jak się zacznie po naszemu a ciągu dalszego nie ma jednej historii to prze

Fanfiki i opowiadania autorskie

Kto przegląda forum