Young Adult + New Adult

przez **Księżycowa Kawa** » 12 listopada 2015, o 23:18

Van Dyken miała słaby dramat – szło to jakoś tak lajtowo. Myślałam, że trójka już jest…

przez **LiaMort** » 12 listopada 2015, o 23:54

bo jest.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 16 listopada 2015, o 01:06

aniazlipca napisał(a):Jak się okaże, że będziesz rzucać mięsem to porzucę forum i gdzieś się ukryję

OMG!

Absolutnie teraz nie czuję presji, absolutnie :evillaugh:

przez **aniazlipca** » 16 listopada 2015, o 18:29

Duzz ale ja nie wywieram presji - tylko się boję..... :wink:

Co do Dyken to wiem, że jest już 3, ale nie mam ochoty póki co czytać...

Sama się wciągnęłam teraz w serię Jutro Johna Marsdena - młodzieżowe, ale wciągnęło mnie.

przez **•Sol•** » 16 listopada 2015, o 23:18

Czytam i nie wierzę. W tym Dominicu to liceum ni jest odpowiednią areną dla wydarzeń. Teksty i wyzwyska kompletnie ni pasują do dzieciaków. Książka byłaby o wiele bardziej wiarygodna gdyby działo się to np w jakimś biurze. Teksty o rżnięciu w ustach 18 latka brzmią śmiesznie a nie pikantnie. A Bronaugh czy jak to się tam pisze jej imię jest koszmarnie irytujaca

przez **Papaveryna** » 16 listopada 2015, o 23:29

Ta akcja jakby się w poprawczaku działa :evillaugh:

Chociaż mnie te wulgaryzmy nie wadziły. Raczej bawiły. Gorsze bylo, ze on co rusz z łapami do wszystkich leciał. Do tego co ja wyzwał i wymachiwał nad nią ok jak najbardziej rozumiem, ale ten Gavin dostał pierwszy raz tylko dlatego, ze chciał jej pomóc. A chciał jej pomóc, bo ten kutafon Dominic właśnie znowu przykrość jej zrobił! Zezlilo mnie to

Dla mnie Bronagh była na pewno lepsza niż ten cały Dominic. Współczulam jej normalnie, że się tak uczepil jej jak rzep psiego ogona. Chociaż ona też miała jakieś dziwne odchyły. Ale i tak on mnie wkurzał mocniej. Powinien mieć jakieś warsztaty, gdzie uczą panowania nad gniewem :rotfl:

przez **•Sol•** » 17 listopada 2015, o 11:46

w poprawczaku może być

oni są za dorośli na liceum i za bardzo tacy no nielicealni

nie pasuje tutaj kompletnie ta szkoła. Pomijam już swoje znielubienie osadzania akcji w takim czasie, ale tu to zwyczajnie nie ma racjonalnego wytłumaczenia.
No i która nauczycielka sadza swoje uczennice w budce pocałunków??

Mnie rozwaliło jak Dominic tak szybko stwierdził że ona jest jego. Tak z du.py

i te teksty o rżnięciu... :zalamka:

serio autorka chyba ma spaczoną wizję liceów

przez **Papaveryna** » 17 listopada 2015, o 14:09

Taaa. To mnie właśnie wkurzyło. On tak niby stwierdził, bo ona jako jedyna dziewczyna uderzyła go i postawiła się mu. Dobra, ale tam w ogóle nie bylo żadnej sensownej gadki między nimi i wcale jej nie znal. Nie miał raczej powodów aby czynic takie założenia. I w ogóle to ciągłe gadanie, że ona jego było debilne i zakrawało na fanatyzm :evillaugh:

On moim zdaniem miał coś z deklem :evillaugh:

A ta szkoła serio jakby cała patologia i margines społeczny tam się schodził. Dobrze, ze jeszcze nie było powiedziane , że to jedno z najlepszych liceów albo coś. Wtedy to bym chyba juz na dobre nie wyszła z szoku :evillaugh:

przez **•Sol•** » 17 listopada 2015, o 14:11

nooo jemu coś nie styka pod kopułką jak nic

ona go wyzywa, odpycha, ewidentnie go nie chce a on jak jaskiniowiec, jego i koniec

fajne jest osaczanie i takie przywłaszczanie ale nie w okolicznościach gdy laska jest tak totalnie na nie.
Zresztą ona też jest wkurzająca, nie wie czego chce, jest porypana.

I ta szkoła... Od kiedy to uczniom wolno słuchać muzyki na zajęciach? :facepalm:

przez **Papaveryna** » 17 listopada 2015, o 14:17

Ona była moze dziwna, ale uważam, ze on powinien na jakiś czas odpuścić i zacząć z innej strony. Byl zbyt nachalny i przez to ona ciągle miała jakieś nieprzyjemności.
Jak podsadziła mu te pinezki pod dupsko, zdobyła u mnie bardzo dużo punktów

przez **•Sol•** » 17 listopada 2015, o 14:19

był mega nachalny. Masz rację powinien podejść ją z innej strony, może pomocą, może jakoś tak pomału a on chciał na już na hura i na bezczela...
a pinezki były mega

przez **Papaveryna** » 17 listopada 2015, o 14:21

I jeszcze ciastka chciał jej odebrać. Ja bym go od razu zdyskwalifikowała!

przez **•Sol•** » 17 listopada 2015, o 14:25

no za te ciastka to naprawdę do odstrzału... I jeszcze ją wodą ochlapał świnia!

Strona WWW · przez **Duzzz** » 17 listopada 2015, o 14:28

Sol, co do wieku bohaterów to przecież pisałam, że oni w tej pierwszej części mają po 18 lat

W połówce mają już 21

Mnie te wyzwiska też bawiły, ale po pierwszym szoku, bo nie spodziewałam się też ich. :wink:

To są małolaty one jeszcze nie panują nad sobą i tak ich po części tłumaczyłam.
Czy powinni być osadzeni gdzie indziej zapewne tak.
Co do tych gadek, to w dobie dzisiejszych czasów gorsze rzeczy dzieją się w gimnazjach. Nie mówiąc już o tym, że takie obelgi są na porządku dziennym, oni później to robią dla zabawy, a w gimnazjum to raczej tylko i wyłącznie by się nad kimś poznęcać i mu dołożyć.
W każdym bądź razie akcja pasowałaby by bardziej do college jak dla mnie :wink:

Dla mnie to ani Dominic ani Bronagh nie byli do końca ok, jeśli Dominc ma iść na badania to dziewczyna powinna też, tak naprawdę, co będę podkreślać, oni byli siebie warci. W tej książce jest coś i w braciach co mi się podobało, sama nie wiem co, ale jest cos co mnie do nich przyciągnęło.
Lubię facetów, którzy bronią kobiet, pal sześć, że to czasem nie potrzebne, ale jednak, stają za nimi murem pomimo iż kobiety obrzucają ich mięsem to oni wiedzą, że to jest ta i już. Nie przeszkadzają im zołzy, którymi one są czy wiedźmowate zachowania, patrz pinezki, tylko brną aż je zdobędą i bronią pomimo iż jeszcze nie są ich i sama świadomość, ze ona może być z innym jest dla nich nie do zniesienia.

aniazlipca napisał(a):Duzz ale ja nie wywieram presji - tylko się boję.....

Nie ma czego

przez **•Sol•** » 17 listopada 2015, o 14:32

Duz, ale ja nie mam pretensji o wiek

chodzi mi o to że oni są za młodzi jak na takie zachowania i akcje. Zwyczajnie wiek do nich nie pasuje, jest na siłę obniżony by akcja mogła się dziać w liceum

oni w efekcie pewnie są siebie warci, każde ma coś za uszami. Nawet wkurzają mnie oboje

przez **Papaveryna** » 17 listopada 2015, o 14:34

Ale co z tego, że on bronił jej, jak potem porozpowiadal wsrod chłoptasiow, ze prawie dobrał się jej do majtek? Albo jak poszła plota, ze z nią spał, nie zdemontował tego i jeszcze się cieszył, jak chłopaki rzucali głupie, zboczne uwagi. Facet który, tak broni i któremu niby tak zależy nie stawia dziewczyny w takim świetle i tyle

On na badania zdecydowanie. Jej bede bronić

przez **•Sol•** » 17 listopada 2015, o 14:35

tego jeszcze nie doczytałam.
Ale z niego świnia i podły typ...

przez **Papaveryna** » 17 listopada 2015, o 14:41

Podly typ to może nie, bo i ona mu da do pieca (i bardzo dobrze), ale po swinsku się zachował na pewno.
Bronagh mnie pozniej bardziej wkurzala, ale i tak będę bronić jej, bo ona się chciala od wszystkich izolować i najlepiej żeby nikt kolo niej nie siadal, nie gadał i wszyscy trzymali się z daleka. Mogła mieć takie bzdurne reakcje, bo zwyczajnie nie wiedziała co i jak. Trochę stuknieta zreszta tez byla, przyznaje. Ale i tak on dużo bardziej

Strona WWW · przez **Duzzz** » 17 listopada 2015, o 14:42

Dla mnie to nie była jego podłość, dla mnie on takim zachowaniem zaznaczał swój teren, dzięki temu, że takie insynuacje powstały wszyscy wiedzieli, że oni się mają ku sobie i że ona jest jego. Cel uświęca środki, w jego wykonaniu akurat tak :-D

przez **•Sol•** » 17 listopada 2015, o 14:43

duzzza22 napisał(a):on takim zachowaniem zaznaczał swój teren

takie metafizyczne obsikiwanie drzewek? :hihi:

w sumie nie wiem które z nich wolę

oboje mnie wkurzają, jednocześnie wydają się mieć po 20-parę lat i po 12

przez **Papaveryna** » 17 listopada 2015, o 14:45

duzzza22 napisał(a):Dla mnie to nie była jego podłość, dla mnie on takim zachowaniem zaznaczał swój teren, dzięki temu, że takie insynuacje powstały wszyscy wiedzieli, że oni się mają ku sobie i że ona jest jego. Cel uświęca środki, w jego wykonaniu akurat tak

Nie, on po prostu zepsuł jej opinie i ludzie zaczęli szeptać, że jest dziwka

przez **•Sol•** » 17 listopada 2015, o 14:46

a chociaż potem naprostował i jej reputacja została ocalona?

przez **Papaveryna** » 17 listopada 2015, o 14:48

Nie no po jakimś tam czasie zaczeli być razem. Ale żadne takie jaki to on nie był zaborczy, ze chcial ja oznaczać, do mnie nie trafiaja. Mam swoje zdanie o nim i nic na to nie wpłynie

Strona WWW · przez **Duzzz** » 17 listopada 2015, o 14:57

wiedzmaSol napisał(a):
duzzza22 napisał(a):on takim zachowaniem zaznaczał swój teren

takie metafizyczne obsikiwanie drzewek?

Dokładnie tak :evillaugh:

Papaveryna napisał(a):
duzzza22 napisał(a):Dla mnie to nie była jego podłość, dla mnie on takim zachowaniem zaznaczał swój teren, dzięki temu, że takie insynuacje powstały wszyscy wiedzieli, że oni się mają ku sobie i że ona jest jego. Cel uświęca środki, w jego wykonaniu akurat tak

Nie, on po prostu zepsuł jej opinie i ludzie zaczęli szeptać, że jest dziwka

W sumie czy rzeczywiście. Nie pamiętam nic takiego by padały w jej kierunku wyzwiska od innych. Jedynie ta laska się jej uczepiła, ale to przez samego Jasona, a nie dlatego że coś tam Dominic nagadał.

Papaveryna napisał(a):Mam swoje zdanie o nim i nic na to nie wpłynie

Wiem, wiem :evillaugh:

Ale chociaż dobrze, że kilka zabawnych momentów jednak dla Ciebie było :mrgreen:

przez **•Sol•** » 17 listopada 2015, o 14:59

taki mały świntuszek obsikaniuszek z niego :hihi:

ten Jason i jego laska to jakaś porażka w ogóle... On niby nienawidzi Bronagh a chce ją całować, a ta laska jego też półmózg...
Very ma rację że to jak poprawczak

Young Adult + New Adult

Kto przegląda forum