Teraz jest 22 września 2024, o 01:08

Nasze wyobrażenia bohaterów romansów

Wizualna strona romansu
Odwiedź także Wybieramy Ulubione Okładki!
 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 8 grudnia 2011, o 16:38

to może powinnam najpierw zajrzeć do ksiązki :niepewny:

Avatar użytkownika
 
Posty: 2312
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Terry Pratchett, Janet Evanovich

Post przez Asieńka » 8 grudnia 2011, o 16:46

Jeśli chodzi o treśc to jak dla mnie książka jest lepsza ;) Ale co kto lubi... Serial jest po prostu momentami zbyt wulgarny jak dla mnie, ale, jak powiedziałaś, to kwestia gustu ;)
"Znasz przypowieść o żabie w śmietanie? Jak dwie żaby wpadły do dzbanka ze śmietaną? Jedna, myśląc racjonalnie, szybko zrozumiała, że opór jest bezcelowy i że losu nie da się oszukać. A może jest jakieś życie pozagrobowe, więc po co się niepotrzebnie wysilać i na próżno pocieszać płonnymi nadziejami? Złożyła łapki i poszła na dno. A druga była na pewno durna, albo niewierząca. I zaczęła się szamotać. Wydawałoby się, po co się szarpać, jeśli wszystko przesądzone? Szamotała się i szamotała... Aż ubiła śmietanę na masło. I wylazła z dzbanka. Uczcijmy pamięć jej towarzyszki, przedwcześnie poległej w imię postępu filozofii i racjonalnego myślenia."
***
Pod stołem siedział Greebo i mył się językiem. Od czasu do czasu mu się odbijało.
Wampiry wstawały z martwych, z grobów i z krypt, ale nigdy nie zdołały tego dokonać z kota.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2384
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Vienna » 8 grudnia 2011, o 16:53

Fakt, wulgaryzmów tam jest sporo, więc serial z pewnością nie jest dla osób wraźliwych pod tym względem. Ja z racji pracy jestem oswojona z przekleństwami i one mnie tak nie rażą. Pewnie dlatego bez problemu czytam paranormale, w których aż się roi od wulgaryzmów. :wink:

A tu mój ulubiony wampir / kilkusetletni Wiknig :wink: /... Ten to ma charakterek, przy nim trudno się nudzić. :lol:


 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 8 grudnia 2011, o 17:28

jakiś taki wymoczkowaty się wydaje ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 2384
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Vienna » 8 grudnia 2011, o 17:31

Ale nie jest. :wink: Kawał z niego czorta. :lol: ... I lepiej nie wchodzić mu w drogę. :lol:
Ostatnio edytowano 8 grudnia 2011, o 18:24 przez Vienna, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
 
Posty: 30752
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 8 grudnia 2011, o 17:40

nie,żaden Eric,mnie nie rusza.Za tu Hugh :adore: i owszem :sweet_kiss:
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 8 grudnia 2011, o 18:20

Eric - wymoczkowaty z wyglądu, zbyt obślizgły jak na mój gust
Hugh to co innego :smile:

Avatar użytkownika
 
Posty: 2312
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Terry Pratchett, Janet Evanovich

Post przez Asieńka » 8 grudnia 2011, o 22:33

Eric jest lepszy od Billa, to na pewno :czeka:
W sumie oglądałam tą serię tylko dlatego, że chciałam zobaczyc, czy poprowadzą wiadomy wątek (jeśli już o tych dwóch panach mowa :hyhy: ) tak jak w książce...
"Znasz przypowieść o żabie w śmietanie? Jak dwie żaby wpadły do dzbanka ze śmietaną? Jedna, myśląc racjonalnie, szybko zrozumiała, że opór jest bezcelowy i że losu nie da się oszukać. A może jest jakieś życie pozagrobowe, więc po co się niepotrzebnie wysilać i na próżno pocieszać płonnymi nadziejami? Złożyła łapki i poszła na dno. A druga była na pewno durna, albo niewierząca. I zaczęła się szamotać. Wydawałoby się, po co się szarpać, jeśli wszystko przesądzone? Szamotała się i szamotała... Aż ubiła śmietanę na masło. I wylazła z dzbanka. Uczcijmy pamięć jej towarzyszki, przedwcześnie poległej w imię postępu filozofii i racjonalnego myślenia."
***
Pod stołem siedział Greebo i mył się językiem. Od czasu do czasu mu się odbijało.
Wampiry wstawały z martwych, z grobów i z krypt, ale nigdy nie zdołały tego dokonać z kota.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 9 grudnia 2011, o 00:26

hahaha wiem, że to już stare, ale jakby na to nie patrzeć... tak to sobie wolę wyobrazić... Disney dla dorosłych dziewczynek ;)
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 9 grudnia 2011, o 12:54

nawet kiedyś rozszyfrowywałyśmy kto jest z jakiej bajki :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 40172
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 9 grudnia 2011, o 13:01

a to do bajki trzeba ich dopasować?
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 9 grudnia 2011, o 13:02

tak, Aniele, wszyscy to bohaterowie bajek dla dzieci :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 40172
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 9 grudnia 2011, o 13:04

aaaaaaaaaaaaa tylko jeden mi się podoba, ale co do bajek pojęcia nie mam muszę pomyśleć :mysli:
myślę ze ten co mi się podoba to z Księgi dżungli :-P
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 9 grudnia 2011, o 13:08

nie znam Księgi Dzungli w wydaniu dorosłego Mowgliego :( chyba nie było takiego
chyba, że chodzi ci o Tarzana

Avatar użytkownika
 
Posty: 40172
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 9 grudnia 2011, o 13:12

nie była baja odcinkowa, został przywódcą wałachy, a potem sam miał rodzinę
ale ten to może być tarzan :mysli:
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez gabith » 9 grudnia 2011, o 15:11

A gdzie to dopasowywałyście? Bo bym chętnie poczytała... :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 11 grudnia 2011, o 22:07

dla przypomnienia kto jest kim...



Dr. Sweet :whaaat:

Avatar użytkownika
 
Posty: 1404
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Magadha » 11 grudnia 2011, o 22:38

Cudni :still_dreaming:
Obrazek
Myślę i czuję. Jestem weganką.

Każdy z nas jest jak antena radiowa. Człowiek może dostroić się do odbioru audycji z nieba, ale może też odbierać przekaz prosto z piekła. Tak przejawia się wolna wola każdego człowieka. [Bruno Groninig]
Nie mam czasu czytać forum Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 11 grudnia 2011, o 23:03

Co za ciacha :still_dreaming:

a dr Sweet ale ma ... dużego :rotfl:
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez gabith » 11 grudnia 2011, o 23:06

AnnMM - świetne!
Dr Sweet... hmmm.... :missdoubt:
Ostatni też niezły :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 40172
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 12 grudnia 2011, o 09:06

czyli to jednak był tarzan hahahah
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 12 grudnia 2011, o 10:35

rysownik to David Kawena... na DeviantArt ma swój profil... ciekawe ;)

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 12 grudnia 2011, o 15:53

Nocny Anioł napisał(a):czyli to jednak był tarzan hahahah

nie było możliwości aby to był Mowgli ^_^

Avatar użytkownika
 
Posty: 40172
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 12 grudnia 2011, o 16:00

oj tam oj tam poniosło mnie, obu lubię :-P
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 12 grudnia 2011, o 16:01

rozumiem, że Mowgliego jako dziecko :mysli:

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Okładki i ilustracje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość