Strona 107 z 126

PostNapisane: 10 października 2013, o 18:02
przez Duzzz
Janka napisał(a):Owszem, jeszcze by się jej przydała jakaś suknia, bo jeśli ona do kościoła tak wejdzie, to ksiądz na pewno zejdzie.

Może to nie porzeczki, lecz wiśnie, bo takie duże się wydają. Albo porzeczki-mutanty. Ha! Już wiem, o czym jest ta książka! To powieść ekologiczna, o walce z żywnością modyfikowaną genetycznie. Pani jest producentką takiej żywności, a jej narzeczony przeciwnikiem. Poznali się w czasie manifestacji, gdzie byli po przeciwnych stronach barykady. I ona tak mu niesie w noc poślubną całe naręcze pięknych porzeczek w dowód miłości jako prezent ślubny. Ona do niego powie: "ach, mój ty ukochany, dla ciebie zrobię wszystko, nawet zaprzestanę dalszej produkcji", a on na to: "nie ukochana, to ja dla ciebie zrobię wszystko, nawet je teraz zjem". I zjadł.



Edit: Poprawiłam trzy błędy ortograficzne w wyrazach "porzeczki".
Szkoda, że świadomie nie wpadłam na to, żeby nazwać je "pożeczkami", bo to były mutanty, to i nazwę mogły mieć zmutowaną.

Janko :evillaugh: :evillaugh: :evillaugh:

PostNapisane: 12 października 2013, o 13:38
przez Lilia ❀
:evillaugh: :evillaugh: :evillaugh:
ciekawe, jak on ją wziął :mysli: :rotfl: (pierwszy tytuł)
Obrazek

PostNapisane: 12 października 2013, o 14:14
przez Janka
Lilio, to samo pytanie zadaję sobie w stosunku do King Konga.

PostNapisane: 12 października 2013, o 15:34
przez basik
Janka napisał(a):Lilio, to samo pytanie zadaję sobie w stosunku do King Konga.


teraz to i ja się zastanawiam :hyhy:
a okładki cudne koszmarki :zalamka:

PostNapisane: 12 października 2013, o 15:44
przez Janka
Przyjrzałam się dokładnie tym okładkom i muszę je pochwalić, że są na temat.
Może nie są najpiękniejsze, może są na nich zaburzone proporcje, może osoba, która je fotoszopowała, się bardzo śpieszyła, może kogoś wzdyga, gdy na nie patrzy. Może. Ale trzeba oddać im sprawiedliwość, że krótko i zwięźle oddają tytuły książek.

Jeszcze przyszło mi do głowy, że jeśli tytuły odzwierciedlają treść, to chyba dobrze, że okładki są takie brzydkie, bo treść może się okazać jeszcze gorsza, a tak przynajmniej jesteśmy ostrzeżone.

PostNapisane: 12 października 2013, o 15:52
przez Lilia ❀
A wiesz, chyba jedną przelecę wzrokiem, zobaczę, czym to się je :heh:

PostNapisane: 12 października 2013, o 16:32
przez Janka
Mnie, Lilio, narobiłaś takiego apetytu na seks z T-Rexem, że już szukałam, czy jakaś nie byłaby dostępna dla mnie.

PostNapisane: 12 października 2013, o 16:43
przez LiaMort
ja wolę nie wiedzieć co jest w środku. :hyhy:

PostNapisane: 12 października 2013, o 16:46
przez Janka
Ja chcę seks z dinozaurem!!!
Natychmiast!!!
Tak bardzo, że już mi pomału obojętnieje, czy to będzie w książce, czy w życiu.
Chcę wiedzieć, jak to wygląda.
Skąd tu dorwać dinozaura???

PostNapisane: 12 października 2013, o 18:45
przez Desdemona
o cholerka.... :evillaugh: normalnie poplułam ekran....

PostNapisane: 12 października 2013, o 20:18
przez Papaveryna
Janka napisał(a):Ja chcę seks z dinozaurem!!!
Natychmiast!!!
Tak bardzo, że już mi pomału obojętnieje, czy to będzie w książce, czy w życiu.
Chcę wiedzieć, jak to wygląda.
Skąd tu dorwać dinozaura???


Trzeba by odkopać jakiegoś.
O kurczę,brzuch mnie zabolał ze śmiechu :evillaugh:

PostNapisane: 12 października 2013, o 20:28
przez Księżycowa Kawa
Ale z drugiej jakoś nie ucieka, wydaje się być za bardzo zajęta prezentowaniem swoim walorów...

PostNapisane: 12 października 2013, o 20:37
przez Papaveryna
Ciekawe czy powstała już książka o seksie z Yeti albo Potworem z Loch Ness hmmm

PostNapisane: 12 października 2013, o 20:50
przez Księżycowa Kawa
Może trzeba podsunąć komuś ten pomysł :hyhy:

PostNapisane: 13 października 2013, o 13:12
przez aralk
Lilia napisał(a)::evillaugh: :evillaugh: :evillaugh:
ciekawe, jak on ją wziął :mysli: :rotfl: (pierwszy tytuł)
Obrazek

porażające :wryyy:

PostNapisane: 13 października 2013, o 17:56
przez Nocny Anioł
o matko i córko :zalamka:

PostNapisane: 13 października 2013, o 19:32
przez Levanda
Piękna robota :evillaugh:

PostNapisane: 14 października 2013, o 00:34
przez Janka
Papaveryna napisał(a):Trzeba by odkopać jakiegoś.

Lepiej nie, bo taki odkopany może już oprócz szkieletu nie zawierać miękkich elementów, a zwłaszcza tego jednego, który byłby niezastąpiony przy robocie, którą mam na myśli.

PostNapisane: 14 października 2013, o 11:02
przez Jadzia
Papaveryna napisał(a):Ciekawe czy powstała już książka o seksie z Yeti albo Potworem z Loch Ness hmmm


Yeti jest, ale chyba taki zmiennokształtny ;)
nawet cała seria ;) https://www.goodreads.com/series/47945-yeti

Obrazek

PostNapisane: 14 października 2013, o 13:41
przez Janka
A ta okladka!!!
Chyba nawet gorsza niż dinozaurowe.

PostNapisane: 14 października 2013, o 17:18
przez Jadzia
To akurat tradycyjny twór Changeling Press, wszystkie ich starsze książki mają okładki w tym stylu ;)

PostNapisane: 14 października 2013, o 17:21
przez Papaveryna
Jadzia napisał(a):Yeti jest, ale chyba taki zmiennokształtny ;)
nawet cała seria ;) https://www.goodreads.com/series/47945-yeti

Obrazek


Ojojoj,wolałam jednak tego nie widzieć.Teraz będę się bała,że mój chłop białym futrem obrośnie.

PostNapisane: 14 października 2013, o 18:42
przez ewa.p
jakiś wybrakowany ten Yeti :evillaugh:

PostNapisane: 14 października 2013, o 18:43
przez Desdemona
o boziu drogi....normalnie szok.... :zalamka: :zalamka: :zalamka:

PostNapisane: 14 października 2013, o 18:49
przez aralk
Jadziu, cudna jest :)