ROMANSOHOLICZKI

Desdemona napisał(a):rzeczywiście paskudna....co to w ogóle za pomysł na okładkę książki....

Może właśnie chodzi o brak pomysłu, a na pewno o brak gustu...

okropne są. :zalamka:

Cieszcie się, że na jednej domalowałam Wam gwiazdkę. Bez gwiazdki groziła traumą.

paskudne okładki...

dziś w oczy rzuciła mi się taka...dziwny ten wieżowiec...jak by się pani nim zastawiała... :evillaugh:

Na czubku tego budynku powinien siedzieć King Kong, to byłaby ładniejsza.

paskudna bleee
ta ręka to kogoś trzeciego, prawda :mysli:

Widocznie zapomnieli ją zamalować :hyhy:

omg.

aralk napisał(a):paskudna bleee
ta ręka to kogoś trzeciego, prawda

też mi się ta ręka taka sztuczna wydaje :hyhy:

Janka napisał(a):Na czubku tego budynku powinien siedzieć King Kong, to byłaby ładniejsza.

Mnie ten wieżowiec wygląda na element wyposażenia tej pani :yeahrite:

Mówisz Miriam? :evillaugh:

aralk napisał(a):paskudna bleee
ta ręka to kogoś trzeciego, prawda

Albo trzeciego, albo pani za giętkość należy się uznanie :hyhy:

Widząc takie okładki, mam wrażenie, że zatrudniają grafików, którzy niedowidzą albo mają poważne problemy ze wzrokiem.

Ale fajne koszmarki. Macie więcej?

Ma śliczne sandałki.

Wygląda jakby kawior się z niej wylewał :evillaugh:

Lucy napisał(a):Wygląda jakby kawior się z niej wylewał

Raczej co innego jakby się z niej wylewało... :shock:

o fuj. co to jest. :zalamka:

widziałam to wczoraj w dedalusie i chciałam dzisiaj dać :evillaugh:

boziu drogi...koszmar jakiś :zalamka:

...dziewoja jakaś taka dziwnawa i to coś ...co to jest... :niepewny:

Zapomniałam, że już kiedyś to widziałam.

Gnijąca Panna Młoda była śliczniejsza.

no, zdecydowanie...

Koszmar nie okładka