Teraz jest 21 września 2024, o 12:53

Nasze wyobrażenia bohaterów romansów

Wizualna strona romansu
Odwiedź także Wybieramy Ulubione Okładki!
Avatar użytkownika
 
Posty: 28586
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 25 września 2011, o 18:10

Agaton napisał(a):Nie kojarzę :niepewny: Choć tego pana to bym do romansu bardzo chętnie upchnęła, choć niekoniecznie historyka :hyhy: Już nawet wiem do jakiego... Chyba powinnam się zamknąć :]

spoko spoko, nie daj się, jak nie tu pogdybać to gdzie? :hyhy: ^_^

ostatnio miałam wysyp pomysłów, ale jak zwykle mi umknął :/
i tak, na jadziowe bety :P
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 25 września 2011, o 18:33

ech, Frin, takie rzeczy od razu mi do tematu ochotowego trzeba wrzucać, żeby nie zginęło ;)
annmariamag napisał(a):a jak dla mnie Samu Haber to trochę za... miękki (?)... nie wiem, jeśli miałabym go, gdzieś umiejscowić to jako nieznośnego, młodszego brata...

Wiesz, też troszkę takie wątpliwości miałam, bo taki trochę za... rozlazły się wydaje ;) trochę za małe oczy ma :P ale po zastanowieniu i obejrzeniu paru teledysków - mmm... :look_down: np. w tym:

Pozostałym członkom też niczego nie brakuje ;)
Levanda napisał(a):Ja nie mam pojęcia kto to :shock: Poza tym, że to ewidentnie Fin

Wokalista i gitarzysta fińskiego zespołu Sunrise Avenue, zresztą już to pisałam ;)
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 25 września 2011, o 18:35

No tak, wszystko jasne ;)
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 25 września 2011, o 19:15

Przyjemny fiński rock, ale nadal nie przemawia do mnie w roli głównego bohatera ;)

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 25 września 2011, o 19:25

ja bym raczej postawiła na jego głos, i nietuzinkowość, bo choć do klasyka może i mu daleko, to jednak coś w sobie ma :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 25 września 2011, o 19:52

ann, patrz tutaj - no nie jest słodki? :sweet_kiss:
Obrazek
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 25 września 2011, o 19:55

A jakiego koloru była włosy Colina Bridgertona? Bo dla mnie to chyba miałby takie, chociaż nie mam zielonego pojęcia, jak było w książce.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 25 września 2011, o 19:59

no dobrze to zdjęcie bardziej do mnie przemawia... ;) może dlatego, że przypomina mi aktora z Mentalisty :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 25 września 2011, o 20:00

Ładnie by wyglądał, jakby go ubrać w dziewiętnastowieczny surducik :)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 25 września 2011, o 20:01

Agrest napisał(a):A jakiego koloru była włosy Colina Bridgertona? Bo dla mnie to chyba miałby takie, chociaż nie mam zielonego pojęcia, jak było w książce.
There was that famous Bridgerton chestnut hair, the wide and smiling Bridgerton mouth, the broad shoulders, the six-foot height, and in Colin's case, the most devastating green eyes ever to grace a human face.

Czyli że w sumie nic nie pasuje, ale fakt, Colin jak nic :P
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 25 września 2011, o 20:06

no dobra... tak sobie patrze i chyba zaczyna coś mi świtać... historyczny... rozrabiaka z dużym poczuciem humoru... czyli tam, gdzie dowcip ściele się równo ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 25 września 2011, o 20:10

Czyli że w sumie nic nie pasuje


Chyba mi to nie przeszkadza, długie lata wizualizowałam sobie Edwarda z BZ jako bruneta, a on ma włosy płowe, rudawe i jeszcze parę innych określeń, które z brunetem nie mają nic wspólnego :hyhy:
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 25 września 2011, o 20:23

a ja tego pana mogłabym też gdzieś upchnąć...
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 25 września 2011, o 20:26

A ten pan to kto? hmm, może ktoś u Quick? bo tak sobie myślę, że i nieprzeniknioną twarz mógłby zrobić ;)
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 25 września 2011, o 20:30

yyyyy wygooglowałam przez nazwisko postaci jaką grał w The Girl... zaraz poszukam... ^_^ a Quick zdecydowanie na TAK :adore:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 25 września 2011, o 20:31

A to nie ten od Palmer? :P
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 25 września 2011, o 20:37

:rotfl: :rotfl: nie zwróciłam uwagi, ale tak.... Jonathan Cake... ale jak dla mnie to tylko w tym serialu, a nie u Palmer...

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 25 września 2011, o 20:43

Wiesz, jak ja go zobaczyłam u Palmer to też się zorientowałam po dłuugim czasie, że znam tego aktora :lol: A widziałam go niewiele wcześniej w paru odcinkach Chuckai był tam całkiem niezły ;) Cole Barker loses the girl to Chuck Bartowski :mrgreen:
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 25 września 2011, o 20:49

Chucka nie oglądałam, ale może trzeba nadrobić zaległości... :]

Avatar użytkownika
 
Posty: 28586
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 25 września 2011, o 21:11

Agrest napisał(a):Wiesz, jak ja go zobaczyłam u Palmer to też się zorientowałam po dłuugim czasie, że znam tego aktora :lol: A widziałam go niewiele wcześniej w paru odcinkach Chuckai był tam całkiem niezły ;) Cole Barker loses the girl to Chuck Bartowski :mrgreen:

ja też ja też :hahaha: ale męczyło mnie długo :hyhy:
ogólnie: uważam, że niezły jest z humorystycznym dystansem do postaci :P

ps.do historycznych tylko "typ europejski" - nawet jeśli lekko rasistowsko to brzmi :P
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 25 września 2011, o 21:14

to trzeba przyznać, że gra bardzo fajnie... do tej pory chichram się przy tym jak w The Girl mówi: Educated like a lady... niby nic ale wymiękłam...

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 25 września 2011, o 21:20

annmariamag napisał(a):Chucka nie oglądałam, ale może trzeba nadrobić zaległości... :]


Dla tego aktora to chyba nie warto, bo grał w bodajże 2 odcinkach?

Ale dla innych może już tak :lol: Myślę, że Adama Baldwina też dałoby się gdzieś obsadzić, jakiś twardy glina :rotfl: Zachary'ego nigdzie nie obsadzam, zostawiam go dla siebie :P

"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 25 września 2011, o 21:29

Agrest napisał(a):Zachary'ego nigdzie nie obsadzam, zostawiam go dla siebie :P

i to jest prawidłowe podejście do tematu :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 25 września 2011, o 21:41

nie wiem jak to się stało w cytowaniu powyżej, ale ja nie zostawiam Zachary'ego dla siebie jeno Agrest :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 25 września 2011, o 21:48

Lepiej? :hyhy:
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Okładki i ilustracje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości