Teraz jest 8 października 2024, o 00:22

Pocieszacz

Smutno? Tutaj znajdziecie uśmiech i pocieszenie...
Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 14 października 2008, o 13:23

Draguś coś dla ciebie Obrazek



Różne wersje bajki o smoku, rycerzu i księżniczce, w zależności od upodobań muzycznych rycerza Obrazek



Piękna księżniczka została uwięziona w zamku strzeżonym przez smoka.

A oto różne wersje zakończenia opowieści w zależności preferencji

muzycznych rycerza-wybawcy.



POWER METAL:

Bohater przybywa na białym jednorożcu, umyka smokowi, ratuje

księżniczkę i kochają się w zaczarowanym lesie.



HEAVY METAL:

Bohater przybywa z kumplami na harleyach, zabija smoka bekając i

pierdząc przy tym, opróżnia parę puszek z piwem i zabawia się z

księżniczką.



PUNK:

bohater przybywa bez hełmu, bo mu na irokeza nie wchodzi, patrzy

zdegustowany na zamek, kontestuje smoka, olewa księżniczkę, stwierdza,

że bajki są no future, po czym oddala się w siną dal i posuwa pierwszą

napotkaną żabę.



VIKING METAL:

Bohater przypływa okrętem wikingów z drużyną brodatych Germanów,

zabija smoka swoim potężnym toporem, zdziera zeń skórę i zjada go,

gwałci księżniczkę na śmierć, kradnie wszystko co do niej należało, i

na koniec podpala zamek.



AMBIENT:

Rycerz przyjeżdża, zsiada z konia i stoi bez ruchu, gapiąc się na

smoka. Zaintrygowany smok też stoi bez ruchu. Wkurzona brakiem rozwoju wydarzeń księżniczka naparza ich po głowach wałkiem do pieczenia ciasta, po czym oddala się szukając rycerza słuchającego punka.



DEATH METAL:

Bohater przybywa z lasu, cały oblepiony chrustem i igliwiem. Smok chce

go odstraszyć ryczeniem, na co rycerz sam zaczyna ryczeć, tak, że smok

wnet dostaje ze śmiechu ataku apopleksji i umiera w okrutnych

męczarniach. Bohater przelatuje księżniczkę, po czym zdziera z niej

skórę tarką do obierania warzyw.



REGGAE:

Bohater jest tak uwalony zielem, że zamiast do zamku trafia do

browaru. Tam pojedynkuje się z beczkami z piwem, myśląc, że to smoki,

aż w końcu przybywa G. W. Bush i wsadza go do Guantanamo za kontakty z zaświatami.



BLACK METAL:

Bohater przybywa o północy dopiero co wstawszy z krypty (przez co

okrutnie śmierdzi), zabija smoka, nabija jego zwłoki na pal przed

zamkiem, upodla księżniczkę, odprawia rytuał wypicia jej krwi przed

zabiciem, następnie korzystając z kości smoka i księżniczki odprawia

czarną mszę ku czci Swarożyca i Dadźboga. Dadźbog przybywa na wezwanie i zabija rycerza.



GORE METAL:

Przybywa bohater, zabija smoka i rozrzuca jego wnętrzności przed

zamkiem, gwałci i zabija księżniczkę. Następnie gwałci martwe ciało

raz jeszcze, rozcina jej brzuch i wyjada jej wnętrzności. Wtedy gwałci

padlinę kolejny raz, podpala zwłoki i dokonuje gwałtu po raz ostatni.



POEZJA ŚPIEWANA:

Przybywa bohater, spoziera na ogrom smoka i dochodzi do wniosku, że

nigdy nie zdoła go pokonać. Wpada w depresję i popełnia samobójstwo.

Smok zjada go oraz księżniczkę na deser. Tak kończy się ta smutna

historia.



PROG:

Przybywa bohater z gitarą i gra 26 minutowe solo. Smok sam się zabija

ze znudzenia, bohater dociera do sypialni księżniczki, gra kolejne

solo używając wszystkich technicznych zagrywek i pasaży dźwięków,

które opanował ostatnimi czasy w konserwatorium. Księżniczka ucieka,

rozglądając się za rycerzem preferującym heavy metal.



GLAM ROCK:

Zjawia się bohater, smok pada ze śmiechu na jego widok i pozwala mu

wejść do zamku. Bohater kradnie księżniczce kosmetyki i maluje cały

zamek na piękny, różowy kolor.



NAJBARDZIEJ ALTERNATYWNA ALTERNATYWA:

Bohater przybywa wierzchem na wiewiórce, zsiada z niej, skacze na

lewej nodze, gada coś bez sensu i macha jajkiem przyczepionym do

pomarańczowej sznurówki. Mainstreamowy smok obrzyguje go plastikiem, na co rycerz rozwala go puszczając z kwadrofonicznego zestawu dźwięki wiertarki nagrane od tyłu. Księżniczka nawet chciałaby pocałować wybawcę, ale cóż począć, skoro ma on cztery pary oczu, szczęki, czułki na głowie i cały jest jakiś taki zielony.



NU METAL:

Bohater przyjeżdża zajechaną Hondą Civic, pojedynkuje się ze smokiem,

ale ulega spaleniu po tym, jak zbyt niski krok w jego spodniach zapala

się od smoczych płomieni.



INDUSTRIAL:

Przybywa bohater w połyskującym płaszczu, wykonuje obsceniczne gesty

przed smokiem za co opuszcza krainę baśni w towarzystwie ochroniarzy.



GRIND METAL:

Zjawia się bohater, wykrzykuje coś zupełnie niezrozumiałego przez dwie

minuty i odchodzi.



HIP-HOP

Bohater przyjeżdża najlepiej odpicowaną bryką w całym NY, zalewa smoka stekiem bluzgów i baterią automatycznych miotaczy graffiti klasy

dres-blok. Smok, ogłupiały idiotycznym, jednostajnym beatem serwowanym przez rycerza zamienia się w toster. Bohater kradnie księżniczkę i włącza ją do swojego 120-osobowego haremu.



TRASH METAL:

Bohater przybywa, z prędkością światła wpada do zamku i ratuje

księżniczkę, po czym gwałci ją w równie szybkim tempie (około 3

sekundy).



magda (13-10-2008 21:24)



I bonusowo:

POLSKA ALTERNATYWA:

Garbaty rycerz po prostu zabija kulawego smoka i uwalnia brzydką

księżniczkę.



IN ABSENTIA PORCUPINE TREE:

Rycerz zabija smoka i uwalnia księżniczkę, po czym okazuje się ze

rycerz jest impotentem, księżniczka mężczyzną, a smok tylko tamtędy

przechodził w drodze na piwo.



ROCK PSYCHODELICZNY:

Rycerz przybywa w kolorowej zbroi na głowie zamiast hełmu ma wieniec z

kwiecia u boku dynda mu wielka faja wodna. Ani myśli walczyć ze

smokiem. Wspólnie biorą kwasa po czym gapią się parę godzin przed siebie

kontemplując przyrodę. Księżniczka w tym czasie nago pląsa po lace.



FLOWER KINGS I POCHODNE:

Rycerz nadjeżdża w błyszczącej totalnie odpicowanej zbroi. Ma ogromny,

pełen runów i ozdób miecz. Po drodze jednak

zbacza z traktu przez co podróż zajmuje mu 10 razy więcej

czasu niż powinna. Smok czekając na niego zjada księżniczkę.



ZESPOLY POKROJU CREED:

Rycerz jest mały i wątły. Jedzie na osiołku. Zbroje zrobił sobie sam

jednak po drodze zaczęła się rozpadać ma wiec na sobie tylko gdzieniegdzie kawałki blachy. Wyciąga osobiście wykuty wielki miecz dwuręczny po czym upuszcza go. Parę razy próbuje podnieść wytężając się ze wszystkich sil. Nic z tego. Podbiega do smoka i z całej siły kopie

go w kostkę. Smok patrzy na niego zdziwiony po czym odgryza mu nogę.

Rycerz dostaje furii i skacząc na jednej nodze bije go rekami. Smok

odgryza mu druga nogę i obie ręce. Bohater wykrwawia się na smoka starając się ugryźć go w palec. Smok zabiera zniesmaczona cala sytuacja księżniczkę i wspólnie żyją długo i szczęśliwie.



MATH-ROCK

Rycerz przybywa w czarnej zbroi na pięknym, czarnym, rumaku. Spogląda na smoka smutnymi, czarnymi, oczyma po czym milcząc wbija mu miecz dokładnie 2,5 cm poniżej serca. (jak wiadomo jest to najwrażliwsze miejsce na ciele smoków) Smok ginie. Rycerz kreśli mieczem na piasku dwa okręgi, wbija miecz w ziemie, pada na kolana i zaczyna płakać. Księżniczka podchodzi pytając co się dzieje. Rycerz odpowiada jej ze i tak nie zrozumie.



FOLK klasyczny (tj. z lat 60)

Rycerz przyjeżdża starym chevroletem. Protestuje przeciw uwięzieniu

księżniczki, co oczywiście nie odnosi żadnego skutku, a następnie

- o ile lubi Joni Mitchell - wdaje się w egzystencjalne refleksje na

temat faktu owego uwięzienia, po czym odjeżdża pełen satysfakcji z

moralnego zwycięstwa.



TECHNO

Rycerz przybywa pojazdem kosmicznym i pokonuje smoka przy użyciu

joysticka. Niestety, sam okazuje się robotem. Księżniczka ucieka w

poszukiwaniu fana czegokolwiek innego.



MUZYKA ELEKTRONICZNA (old school a la JMJ, TD etc.)

Rycerz przylatuje pojazdem przypominającym "Enterprise", z głośnym

szumo-świstem zabija smoka przepiękną smugą lasera i odlatuje z

księżniczką w jasne, błękitne niebo, pomiędzy śnieżnobiałe obłoki.

Niestety, dręczą go wątpliwości, czy zabijając smoka nie naruszył

równowagi ekologicznej.



JAZZ TRADYCYJNY

Rycerz w czarnym garniturze, czarnym kapeluszu i białych butach

przyjeżdża czarną limuzyną i zabija smoka z pistoletu automatycznego

"tompson". Następnie palnikiem acetylenowym pruje sejf należacy do

smoka, by zabrać z niego kosztowności, po czym kupuje księżniczce

białe futro i zabiera ją do najelegantszego lokalu w całym Chicago.



MUZYKA ORIENTALNA

Rycerz siada w pozycji lotosu i medytuje, aż doznaje olśnienia, że

smok jest przecież złudzeniem! Następnie uprawia z księżniczką seks

tantryczny.



MUZYKA KLASYCZNA

Poważny rycerz z powagą wyciąga poważny miecz i poważnie zabija smoka. Następnie z poczuciem oczywistej dla siebie wyższości nad fanami

czegokolwiek innego bierze z księżniczką ślub przy możliwie najmniej

znanej kompozycji możliwie najmniej znanego kompozytora.



GRUNGE

Rycerz w kraciastej flanelowej koszuli serwuje smokowi śmiertelną

dawkę heroiny, po czym wspólnie z księżniczką z wolna pogrąża się w

narkotycznym nałogu.



KLASYCZNY ROCK-AND-ROLL

Rycerz z fryzurą na Presley 'a rozjeżdża smoka różowym cadillakiem i

zabiera księżniczkę do baru dla zmotoryzowanych na hot-dogi i

coca-colę.



PROG-METAL:

Rycerz nadjeżdża po czym zaczyna paradować wte i we wte przed smokiem. Momentami zsiada z konia i biegnie obok niego. Co jakiś czas staje na siodle na jednej nodze i wykonuje kilka podskoków. Parę razy staje na rekach i robi kilka salt. Smok patrzy na to wszystko nie bardzo wiedząc jak się zachować. O ile wygibasy rycerza najpierw go zainteresowały o tyle po godzinie nie może już ukryć znudzenia. W końcu rycerz decyduje się zaatakować i wtedy orientuje się że zapomniał zabrać miecza.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 14 października 2008, o 13:40

wydaje mi sie ze Dragon najbardziej spodoba sie wersja, w ktorej tos mok jest gora... ale ludzie nie maja co robic...

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 14 października 2008, o 14:07

to było do przewidzenia Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 15 października 2008, o 15:40

Pierwszego dnia szkoły, przed rozpoczęciem lekcji, nauczycielka

przedstawia nowego ucznia amerykańskiej klasie:

- To jest Sakiro Suzuki z Japonii.

Lekcja się zaczyna.

Nauczycielka mówi:- Dobrze, zobaczymy jak sobie radzicie z historią.

Kto mi powie, czyje to są słowa:"Dajcie mi wolność albo śmierć"

W klasie cisza jak makiem zasiał, tylko Suzuki podnosi rękę i mówi:

- Patrick Henry, 1775 w Filadelfii.

- Bardzo dobrze Suzuki.

A kto powiedział:"Państwo to ludzie, ludzie nie powinni więc ginąć"

Znowu wstaje Suzuki:- Abraham Lincoln, 1863 w Waszyngtonie.

Nauczycielka spogląda na uczniów z wyrzutem i mówi:

- Wstydźcie się. Suzuki jest Japończykiem i zna amerykańską historię

lepiej od was!

W klasie zapadła cisza i nagle słychać czyjś głośny szept:

- Pocałuj mnie w dupę pieprzony Japończyku.

- Kto to powiedział? - krzyknęła nauczycielka, na co Suzuki podniósł

rękę i bez czekania wyrecytował:

- Generał McArthur, 1942 w Guadalcanal, oraz Lee Iacocca, 1982 na

walnym zgromadzeniu w Chryslerze.

W klasie zrobiło się jeszcze ciszej i tylko dało się usłyszeć cichy

szept:

- Rzygać mi się chce...

- Kto to był? - wrzasnęła nauczycielka, na co Suzuki szybko odpowiedział:

- George Bush senior do japońskiego premiera Tanaki w 1991 podczas

obiadu.

Jeden z naprawdę już wkurzonych uczniów wstał i powiedział:

- Obciągnij mi druta!

Na to nauczycielka zrezygnowanym tonem:

- To już koniec. Kto tym razem?

- Bill Clinton do Moniki Levinsky w 1997 roku w Gabinecie Owalnym w

Białym Domu - odparł Suzuki bez drgnienia oka.

Na to inny uczeń wstał i krzyknął:

- Suzuki to kupa gówna!

Na co Suzuki:- Valentino Rossi po Grand-Prix Brazylii formuły 1 w Rio de

Janeiro w 2002 roku.

Klasa już całkowicie popada w histerię, nauczycielka mdleje, gdy

otwierają się drzwi i wchodzi dyrektor:

- Cholera, takiego burdelu to ja jeszcze nie widziałem.

Na co odpowiada Suzuki:

- Premier Jarosław Kaczyński do wicepremiera Andrzeja Leppera na

posiedzeniu komisji budżetowej w Warszawie w 2007 roku.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 15 października 2008, o 20:08

bylo juuuz Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 15 października 2008, o 22:39

ale ja nie znam...



świetne ObrazekObrazekObrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3014
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: T.A. White

Post przez nana_rlbi » 17 października 2008, o 00:26

ZMIEŃ SWOJE NAGRANIE SEKRETARKI JUŻ DZISIAJ!



Po usłyszeniu wiadomości proszę zostawić krótki sygnał.



Cześć Tato. Znowu mnie nie ma. Nie uważasz, że mógłbyś mi kupić telefon komórkowy? Niedługo mam urodziny. Na razie zostaw wiadomość.

***

Cześć, tu John. Oto odpowiedzi na nagrane w zeszłym tygodniu pytania. Podaje w kolejności ich napływania: Tak. Być może. O siódmej. Byłem. Podaj mi ten numer. Anna. Na pewno. Sam. Jeśli któraś z nich pasuje do twojego pytania, możesz ją śmiało wybrać. W razie wątpliwości zostaw kolejną wiadomość.

***

Moja żona i ja nie możemy podejść w tej chwili do telefonu. Zostaw wiadomość, a oddzwonimy zaraz jak tylko skończymy...

***

To NIE JEST sekretarka automatyczna. Tu telepatyczny rejestrator myśli. Po usłyszeniu sygnału proszę pomyśleć o swoim nazwisku, numerze telefonu i sprawie w jakiej dzwonicie, a my pomyślimy czy do was oddzwonić.

***

Nazywam się Bond, James Bond. Jeśli chcesz bym wykonał dla ciebie jakąś misję, zostaw swoje nazwisko i numer telefonu.

***

Dzień dobry. Tu niebo. Mówi Pan Bóg. Zostaw swoje nazwisko, numer telefonu i prośbę. Odpowiadam na wszystkie prośby. Ale czasem odpowiedz brzmi - NIE.

***

Mówi Lucyfer. Czego chcesz do diabła?

***

Witamy w Centrum Zapobiegania Samobójstwom. Niestety, wszyscy konsultanci są w tej chwili zajęci. Proszę zostawić swoje nazwisko i adres, ktoś z nas później przyjedzie i cię odetnie.

***

Dzień dobry. Tu gorąca linia psychiatryczna. Jeśli twój problem to impulsywność, walnij w klawisz z cyfrą 1. Jeżeli masz kompleks niższości, niech ktoś lepszy wciśnie za ciebie klawisz 2. Jeżeli masz rozdwojenie jaźni, wciśnij klawisze 3 i 4 jednocześnie. Jeżeli cierpisz na manię prześladowczą, naciśnij 5, ale skąd wiesz co się wtedy stanie? Gdy twój problem to schizofrenia, Głosy same ci podpowiedzą, który klawisz należy przycisnąć. Jeśli zaś cierpisz na psychozę maniakalno-depresyjną to i tak nikt z tobą nie będzie gadał. W pozostałych przypadkach zostaw wiadomość na taśmie.

***

Witamy w serialu "Sekretarka Automatyczna". W dzisiejszym odcinku: John postanawia nie odbierać telefonów. W związku z tym, prosi wszystkich, którzy dzwonią, by zostawili nagraną wiadomość. Wie, że do jego prośby zastosują się znajomi, wszyscy - prócz Anny. Sponsorem serialu jest TP S.A.



**************

SZKOŁA - TELEWIZJA?



Geografia - Discovery Chanel

WF - Szkoła przetrwania

Religia - Dotyk anioła

Chemia - Szklana pułapka

Matematyka - 4400

Historia - Sensacje XX-wieku

Język polski - Magia liter

Lekcja muzyki --Jaka to melodia?

Lekcja wychowawcza - Na każdy temat

Przerwa - 997

Test - Milionerzy

Poprawka - Stawka większa niż życie

Nowa w klasie - Trędowata

Nowy w klasie - Obcy pasażer Nostromo

Ostatnia ławka - Róbta, co chceta

Pan konserwator - MacGyver

Wycieczka szkolna - Ostry dyżur

Wyrwanie do odpowiedzi - Totolotek

Wywiadówka - Z Archiwum X

Wakacje z rodzicami- Familiada

Dyrekcja - JAG Wojskowe Biuro Śledcze

woźny/woźna - Strażnik Teksasu

Informatyk - Johny Mnemonik

Korytarz w szkole - Ulica Sezamkowa

Powrót taty z wywiadówki - Wejście smoka

Plan lekcji - Telenowela (co tydzień to samo)

Uczeń na dywaniku u dyrektora - Wywiad z wampirem

Szkoła - Świat według Kiepskich

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 17 października 2008, o 13:56

MTV ratuje świat

MTV Switch zachęca młodych ludzi do oszczędzania wody, promując sikanie w miejscach publicznych. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3014
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: T.A. White

Post przez nana_rlbi » 21 października 2008, o 00:23

SŁOWNIK DAMSKO - MĘSKI:



Słownik Damski:



Tak = Nie



Nie = Tak



Może = Nie



Bardzo mi przykro = Zobaczysz jak Ci będzie przykro



Potrzebujemy = Ja to chcę!



To Twoja decyzja = Właściwą decyzję już dawno powinieneś podjąć



Rób co chcesz = Jeszcze za to bekniesz



Musimy porozmawiać = Musze ponarzekać



Proszę, śmiało = Nie chcę żebyś...



Nie jestem zdenerwowana = Oczywiście, że jestem wściekła, debilu!



Jesteś taki męski = Musisz się ogolić i dużo się pocisz



Jesteś dziś taki uczynny = Czy seks to jedyne o czym myślisz?



Bądź romantyczny, zgaś światło = Mam sflaczałe uda



Kochasz mnie? = Zaraz poproszę o coś drogiego!



Jak bardzo mnie kochasz? = Zrobiłam coś, co Ci się nie spodoba



Zaraz będę gotowa = Zdejmij buty i znajdź coś ciekawego w telewizji



Czy mam tłusty tyłek? = Powiedz mi, że jestem piękna



Musisz się nauczyć rozmawiać = No zgódź się w końcu ze mną!



Słuchasz Ty mnie?! = Już po Tobie!





Słownik męski:



Głodny jestem = Głodny jestem



Spać mi się chcę = Spać mi się chcę



Jestem zmęczony = Jestem zmęczony



Chce Ci się iść do kina? = Mam dziś ochotę na seks



Czy mogę zaprosić Cię na kolacje? = Mam dziś ochotę na seks



Mogę do Ciebie zadzwonić? = Będę miał wtedy ochotę na seks



Mogę Cię prosić do tańca? = Mam dziś ochotę na seks



Śliczna sukienka = Piękny głęboki dekolt!



Wyglądasz na spiętą, daj pomasuje Cię = Mam dziś ochotę na seks



Coś nie tak = Chyba z seksu nici...



Nudzę się = Masz ochotę na małe bara-bara?



Kocham Cię = Chce seksu natychmiast!



Tez Cię kocham = Dobra powiedziałem to, teraz już chodź się kochać.



Porozmawiajmy = Spróbuje Ci zaimponować moją wrażliwością, to może będziesz chciała się ze mną kochać!



Czy zostaniesz moja żoną? = Chcę żebyś nie mogła uprawiać seksu z żadnym innym facetem!



Myślę ze ta bluzeczka i spódniczka niezbyt Ci pasują = Jestem gejem!



***************************

PRZYKŁADY NAKLEJEK NA SAMOCHODY:





- Jeśli nie podoba Ci się mój styl jazdy - zejdź z chodnika.



- Uważaj na idiotę który za mną jedzie.



- SPONSORED BY DADY



- Stare ale spłacone



- Tak, to prawda, jestem wolniejszy....ale i tak jadę przed Tobą



- Wal śmiało to samochód teściowej.



- Wyprzedzaj! Ktoś już czeka na Twoją nerkę



- Nie spieszę się, jadę do pracy...



- Wal śmiało. Ty płacisz!



- MAFIA - samochód służbowy



- MOCY PRZYBYWAJ - na maluchu



- Mój drugi samochód to porsche



- Jeśli możesz przeczytać ten napis to znaczy ze umiesz czytać!



- Ubezpieczony przez mafię, stuknij mnie, a my stukniemy ciebie!



- NIE TRĄB! OBUDISZ KIEROWCĘ!



- SAMOCHÓD PUŁAPKA , ZAPARKUJ GDZIE INDZIEJ



- Jeśli widzisz ten napis. to jedziesz STANOWCZO za blisko



- UWAGA! Mam prawko od tygodnia...



- Garbus nie gubi oleju, tylko znaczy swój teren!



- Nie wierzę w rdzę.



- Nie trąb, szybciej nie mogę.



- Nie trąb, robim co możem!



- Mam zepsuty klakson. Obserwuj środkowy palec u reki.



- Proszę nie wjeżdżać mi w bagażnik - mój prawnik jest na urlopie.



- Uwaga! Kierowca ma przy sobie tylko 20 zł w drobnej amunicji.



- Narkotykom powiedziałem: NIE. Ale nie posłuchały.



- Nie pij za kierownicą. Stukniesz kogoś w zderzak i sobie rozlejesz.



- Nie jesteś hemoroidem - nie trzymaj się mojego tyłka.



- Co tak blisko, przecież w ogóle się nie znamy!



- Taksówka mamusi



- JAK DOROSNĘ BĘDĘ MERCEDESEM



- 2 fast 4 you



- NAS NIE DOGANIAT



- Wal śmiało. Zbieram na nowy!

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 21 października 2008, o 00:36

Rozmawiają dwaj bankowcy:

- Wiesz, przez ten kryzys, to nie moge spać, wiercę się całą noc, ale z nerwów nie daję rady zasnąć.

- A ja śpię jak niemowlę...

- No co Ty, naprawdę?! Jak to, jak niemowlę?!

- No po prostu, całą noc ryczę, a nad ranem sram w gacie...





Córeczka budzi sie o trzeciej w nocy i mówi:

- Mamo, opowiedz mi bajkę.

- Zaraz wróci tatuś i opowie nam obu...





Robotnik wykonuje swoją pracę w 4 dni i 5 godzin. Pijany robotnik tę samą pracę wykonuje w 7 dni i 8 godzin. Na budowie pracuje 7 robotników i 1 majster nadzorujący. Majster przychodzi trzeźwy na budowę co 3 dzień, a do sklepu monopolowego jest 13 minut biegiem.

Oblicz zysk sklepu monopolowego, gdy budowany jest dom dwukondygnacyjny?





Dentysta schyla się właśnie nad pacjentem i ma zamiar rozpocząć borowanie,gdy nagle zastyga w bezruchu i pyta nieufnie:

- Czy mi się tylko wydaje, czy też trzyma pan rękę na moich jądrach??

Pacjent spokojnym głosem:

- To tylko taka mała asekuracja. Bo przecież nie chodzi o to, żebyśmy sobie ból zadawali... Prawda Panie Doktorze?





W świetlicy GS trwa spotkanie przedwyborcze. Kandydat na senatora mówi do zgromadzonych:

- Chcę was uwolnić od komunizmu, anarchizmu, klerykalizmu...

- A macie panocku coś na reumatyzm?





Po paru dniach Bóg przywołuje do siebie Adama i mówi:

- Najwyższy czas, abyście z Ewą rozpoczęli proces zaludniania Ziemi, chcę abyś to rozpoczął od pocałowania jej.

Adam na to:

- Dobrze, ale co to jest pocałunek?

Więc Bóg dał Adamowi instrukcję. Po zapoznaniu się z nią, Adam wziął Ewę za rękę i poszli za najbliższy krzak.

Parę minut później Adam wraca i mówi:

- To było niesamowite!

- Tak, Adamie - odpowiada Bóg wiedziałem, że ci się spodoba, a teraz chcę abyś pieścił Ewę.

- Ale, jak to się robi?

Więc Bóg znów dał Adamowi instrukcję. I podobnie po paru chwilach wraca zadowolony:

- To było jeszcze leprze niż pocałunek - mówi.

- A teraz - mówi Bóg - chcę abyś zaczął się kochać z Ewą.

- Ale, jak to się robi?

I znów po otrzymaniu i zapoznaniu się z instrukcją, Adam wraca po krótkiej chwili i pyta:

- Boże, co to jest ból głowy?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 25 października 2008, o 12:28

Obrazek





<span style="font-style: italic">Przed podjęciem decyzji o wyborze filaru zacząłem sobie liczyć =oją

> emeryturę. Według ZUS zarabiając 1 000 PLN netto otrzymam 550 PLN

> emerytury. Pytanie czy warto oszczędzać na emeryturę? Policzmy.

>

> Z każdego zarobionego tysiąca płacę 700 PLN składki. Gdybym t=

> pieniądze odłożył to fajnie, ale gdybym je przepił, czyli wyd=ł na

> piwo (Żywiec po 2,49) to po wypiciu zostałoby mi 281 butelek.

>

> Po 40 latach pracy miałby w piwnicy 134 880 butelek. Według danych

> statystycznych na emeryturze pożyję ze 4 lata - czyli mam 2 810

> butelek miesięcznie.

>

> Zakładając cenę skupu 20 groszy - mam dla siebie 562 PLN, nawet w=ęcej

> niż w ZUS.

>

> Wniosek jest prosty - jedno co warto - upić się warto!





-----------------------------------------------------------------------------------







Fakt:



W pewnej firmie teoretycznie pracowali od, 8:00 do 16:00 ale w

rzeczywistości

nikt nie przychodził przed 8:30 i nie wyłaził przed 17:00,system d=iałał

do

czasu zmiany kierownictwa.



Jedna z pierwszych decyzji nowego szefa była "poprawa dyscypliny pracy=

sprowadzała się ona do tego, ze obiecano płacić nadgodziny za pr=ce, po

16, ale

za to każde spóźnienie powyżej 10 min. miało być odnotowywan= w specjalnym



zeszycie z wyrysowanymi długopisem rubrykami:

Data, kto, wielkość spóźnienia, powód spóźnienia i "dział=nia podjęte w

celu jego minimalizacji.

Ludziom pomysł się nie podobał, ale konkurencyjna propozycja zmian=

godzin pracy na 8:30 - 16:30 nie przeszła wiec zaczęli się dostosowywać=ywać.

Najbardziej z tego powodu cierpiał jeden facet; 3 lata do emerytury,

nieprzeciętny mózgowiec, pełno patentów i wniosków racjonaliza=orskich, w

ogóle

kupa zalet z wyjątkiem punktualności.



No i oczywiście jako pierwszy spóźnił się o ponad 0,5 godziny i=musiał się



wpisać do zeszyciku.

Jego wpis wyglądał tak:

W rubryce "powód spóźnienia":

Wstałem jak zwykle o 6:30, umyłem się i na chwile poszedłem do s=pialni.

Popatrzyłem na żonę i dostałem erekcji; w moim wieku takiej okaz=i już nie



można marnować."

W rubryce "działania podjęte w celu minimalizacji spóźnienia nap=sał:

"zrezygnowałem ze śniadania".</span>

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 25 października 2008, o 12:33

dobre Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 25 października 2008, o 15:08

super widać że facet ma "pomysła" Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 27 października 2008, o 13:20

<span style="font-style: italic"> Pani Władzia była organistką w kościele, miała już

prawie 70 lat na karku i była starą panną. Była

podziwiana przez wszystkich parafian za swą dobroć i

oddanie sprawom kościoła. Pewnego razu wpadł do niej

ksiądz omówić szczegóły jakiejś kościelnej uroczystości.

Pani Władzia zaprosiła duchownego do pokoju gościnnego i

zaoferowała mu herbatkę. Ksiądz usiadł sobie wygodnie w

stylowym fotelu, tak, że przed nim stały stare organy

Pani Władzi. Ku wielkiemu zdziwieniu księdza, na

organach tych stała szklanka wypełniona wodą, a co

jeszcze bardziej zaniepokoiło księdza to fakt, że w

szklance tej pływała prezerwatywa. Jak Pani Władzia

wróciła z herbatką zaczęła się rozmowa. Ksiądz chciał

jakoś delikatnie zacząć rozmowę o szklance wody i

kondomie w niej pływającym, ale mu się nie udawało, więc

postanowił zapytać wprost:

- Pani Władziu, bardzo bym był rad, gdyby mi pani to

wytłumaczyła - tu wskazał na nieszczęsną szklankę.

- Ooo tak, dobrze, że ksiądz pyta... Czyż to nie

wspaniałe? Szłam sobie raz przykościelnym parkiem parę

miesięcy temu i znalazłam tę małą paczuszkę na ziemi.

Instrukcja na opakowaniu wyraźnie mówiła, że należy to

umieścić na organie, zapewnić by było wilgotne i to

wtedy ochroni przed roznoszeniem się chorób.... I wie

ksiądz co? Przez całą zimę nie miałam grypy.





</span>

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 27 października 2008, o 14:57

hehe Obrazek

edukacja seksualna ominęła pania Władzię Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 27 października 2008, o 16:46

mhhhhm trzeba wypróbować Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 27 października 2008, o 17:37

<span style="font-style: italic">usłyszana w Trójce:

Piosenka dla drwala (z muzyką prawdziwe dzieło Obrazek)



W lesie często słychać drwala,

Słychać drwala nawet z dala,

Jak się w gąszczu drwal wydziera,

Gdy mu omsknie się siekiera.

Drwal w jodełkę nosi palto,

Czasem zrobi w palcie salto,

A gdy wyrżnie głową w korzeń,

To się zaraz czuje gorzej.



Tra la la la la la la la,

To piosenka jest dla drwala,

Tra la la la la la la lu,

To piosenka o drwalu.



Uśmiech drwala to poręba,

Samych pieńków pełna gęba,

Taki uśmiech drwal zyskuje,

Kiedy gałąź sprężynuje.

A teściowa drwala świeci,

Bo teściowa ta to próchno,

W nocy łuną budzi dzieci,

Świeci i się nie da zdmuchnąć.



Tra la la la la la la la,

To piosenka jest dla drwala,

Tra la la la la la la lu,

To piosenka o drwalu.



A drwalowa to jest w dechę,

Z przodu płaska, z tyłu płaska,

Drwal do żony czuje niechęć,

Bo gdy całuje to mlaska.

Tacyta to drwal nie czyta,

A czyta co? – Humoreski!,

Wszystko o gołych kobitach,

Czyta od deski do deski.



Tra la la la la la la la,

To piosenka jest dla drwala,

Tra la la la la la la lu,

To piosenka o drwalu.



A najgorzej jest z operą,

Gdy katuje tenor skalę,

Drwal rzuca w niego siekierą,

Jak trafi to śpi sobie dalej.

Choć drwal ucho ma drewniane,

To drwal lubi takie chwile,

Gdy na kacu drwal nad ranem,

Zagra sobie coś na pile.



Tra la la la la la la la,

To piosenka jest dla drwala,

Tra la la la la la la lu,

To piosenka o drwalu. </span>



oraz:





http://chomikuj.pl/Chomik.aspx?id=Abberline&sid=149

wspaniałe wykonanie Obiadu rodzinnego Młynarskiego przez Jacka Wójcickiego Obrazek

naszło mnie na wspominki licealne Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 28 października 2008, o 11:44

Mam dopiero od paru dni komputer i dopiero sie ucze wiec mam pytanie



Zapytalem pana ktory instalowal mi internet gdzie mozna kupic dostep do google i za ile, bo mysle ze bardzo mi taka wyszukiwarka by sie przydala. On mi zaoferowal ze za 50 zl mi zrobi taki lewy skrot na pulpicie do google. Zgodzilem sie ale teraz mam obawy czy moga wykryc ze uzywam google nielegalnie i czy nie lepiej jednak skasowac ten skrot i zakupic dostep oryginalny? Dziekuje za pomoc.







~Nowicjusz. , 21.06.2007 21:15"

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 28 października 2008, o 13:17

Obrazek Obrazek Obrazek ale jaja Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 28 października 2008, o 13:34

o nie moge Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 28 października 2008, o 14:21

ja nie mogę Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 28 października 2008, o 19:50

Obrazek Obrazek Obrazek



no to prawdziwy nowicjusz Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 29 października 2008, o 00:12

yyyyy.... a to na pewno nie zgrywał się ktoś? Bo jak nie to ja nie wiem Obrazek

 
Posty: 33
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez AnkaD » 30 października 2008, o 18:03

Ach te dzieci Neo...

A ja ostatnio zasłyszałam:

Siedzi kobieta u psychoanalityka:

-Pani syn ma Kompleks Edypa!

-Kompleks-srompleks! Najważniejsze żeby mamusię kochał!

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 30 października 2008, o 22:13

Pewna młoda kobieta spotyka w barze fantastycznego faceta. Zaczepia go, rozmawiają cały wieczór, na koniec opuszczają razem bar. Wieczorny spacer kończy się pod drzwiami mieszkania faceta. Facet zaprasza kobietę do środka... W mieszkaniu znajduje się mnóstwo pluszowych misiów, cale półki, posegregowane według wielkości. Małe na najniższych półkach, średnie na środkowych półkach i te duże, na samej górze... Kobieta jest zdziwiona, że trafiła na zbieracza pluszowych misiów, ale nic nie mówi, jest zaskoczona, ale z drugiej strony cieszy się, że trafiła na takiego uczuciowego i wrażliwego faceta. Odwraca się do niego... całuje go... zdejmuje suknię... Stało się to, o czym cały wieczór marzyła... Po fantastycznej nocy pełnej namiętności, leży obok swojego wyśnionego faceta i pyta:

- I jak było?

- Możesz sobie wybrać nagrodę z najniższej półki...





Trzech nauczycieli za czasów RFN chciało wyjechać za granicę, ale potrzebne im były zaświadczenia od policji, że mogą opuścić granicę. Poszli więc na komendę i wchodzą po kolei. Pierwszy wszedł nauczyciel z gimnazjum i za chwilę wychodzi. Pozostali od razu pytają:

- Dostałeś pozwolenie czy nie?

On na smutno odpowiada:

- Nie dostałem

Wchodzi drugi nauczyciel z liceum... Za chwilę wraca i ta sama sytuacja: nie dostał.

Wchodzi trzeci nauczyciel ze szkoły specjalnej. Nie ma go z pięć minut... W końcu wychodzi zadowolony, że dostał pozwolenie. Koledzy zdziwieni pytają się jak on to zrobił, a on na to mówi tak:

- Podszedłem do policjanta, położyłem mu podanie na biurku i mówię mu: "Tu podpisz i jeszcze tu i tu, tak jak cię w szkole uczyłem"

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Humoru

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości