Strona 1 z 13

Maria Rodziewiczówna

PostNapisane: 31 sierpnia 2009, o 01:39
przez Fringilla
Maria Rodziewiczówna

Obrazek

O Autorce

Maria Rodziewiczówna pseudonim Żmogas, Maro, Weryho (ur. 2 lutego 1863 we wsi Pieniucha na Grodzieńszczyźnie, zm. 16 listopada 1944 na folwarku Leonów koło Żelaznej pod Skierniewicami) – polska pisarka, członkini Warszawskiego Towarzystwa Teozoficznego.

W 1881 umarł ojciec Rodziewiczówny. Po jego śmierci zaczęła ona stopniowo przejmować kontrolę nad majątkiem aż do 1887, gdy przejęła go formalnie (wraz z obciążeniem w postaci długów ojca i stryja, a także koniecznością spłaty rodzeństwa). Obcięła krótko włosy (za zezwoleniem matki) i w krótkiej spódnicy i męskim żakiecie zajęła się zarządzaniem Hruszową, która nie przynosiła jednak większych dochodów (przy dużym areale na ziemię uprawną przypadała najwyżej jedna trzecia).

W 1882 r. Maria Rodziewiczówna zadebiutowała drukując pod pseudonimem Mario w 3 i 4 numerze „Dziennika Anonsowego” dwie nowelki Gamę uczuć i Z dzienniczka reportera. Pod tym samym pseudonimem opublikowała w 1884 w redagowanym przez Marię Konopnicką „Świcie” nieco obszerniejsze opowiadanie Jazon Bobrowski, a w 1885 humoreskę Farsa panny Heni. Debiutem powieściowym Rodziewiczny był Straszny dziadunio, którym wygrała w 1886 konkurs ogłoszony przez „Świt”. Powieść opublikowano w odcinkach.

W 1935 została odznaczona Złotym Wawrzynem Akademickim Polskiej Akademii Literatury, a w 1937 roku, za zasługi na polu literatury, Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

Więcej tu.



Twórczość

    Anima Vilis
    Atma
    Barbara Trzyźnianka
    Barcikowscy
    Błękitni
    Byli i będą
    Czahary
    Czarny bóg
    Czarny chleb
    Dewajtis
    Farsa panny Heni
    Filantrop
    Florjan z Wielkiej Hłuszy
    Gniazdo Białozora
    Historia o białym wole
    Hrywda
    Jaskółczym szlakiem, wydane również pt. Lew w sieci
    Jazon Bobrowski
    Jerychonka
    Joan VIII, 1 - 12
    Kądziel
    Klejnot
    Kwiat lotosu
    Lato leśnych ludzi
    Macierz
    Magnat
    Między ustami a brzegiem pucharu
    Na fali
    Na wyżynach
    Nad program
    Niedobitowski z granicznego bastionu
    Nieoswojone ptaki
    Ona
    Pleśń
    Pożary i zgliszcza
    Ragnarok
    Rupiecie
    Ryngraf
    Straszny dziadunio
    Szary proch
    Światła
    Wrzos
    Wygnańcy
    Z głuszy




Ciekawostki
Maria Rodziewiczówna i Filmweb

PostNapisane: 31 sierpnia 2009, o 01:46
przez kasiek
Fringilla moc sprawczą swą okazłą i uczyniła nam temat o Rodziewiczównie Obrazek Obrazek Obrazek

PostNapisane: 31 sierpnia 2009, o 01:55
przez Agrest
Dzię-ku-je-my Obrazek

PostNapisane: 31 sierpnia 2009, o 01:56
przez kasiek
i do nóg padamy Obrazek

PostNapisane: 31 sierpnia 2009, o 02:14
przez Jadzia
A Lilia będzie poprawiać bo nieprzyklejony Obrazek

PostNapisane: 31 sierpnia 2009, o 12:16
przez Agrest
I jeszcze foto! Obrazek



Opowieść z życia nihilistów brzmi fascynująco... Tam chyba nie będzie zbyt wielu PUCó Obrazek



A Florjana z Wielkiej Hłuszy ktoś czytał? Czy to o jakimś zahukanym Florku? Obrazek

PostNapisane: 31 sierpnia 2009, o 14:03
przez pinksss
nie czytałam Obrazek Joan mnie ciekawi Obrazek cio to? Obrazek

PostNapisane: 31 sierpnia 2009, o 14:29
przez Agrest
W ogóle strasznie tego dużo Obrazek I tytułu wielce interesujące...

PostNapisane: 31 sierpnia 2009, o 14:30
przez ewa.p
Joan nie czytalam,a w ogóle to chyba muszę sobie odświerzyć całość...

PostNapisane: 31 sierpnia 2009, o 15:36
przez pinksss
chomika se znalazłam :

http://chomikuj.pl/Pawel-st/E-BOOK/Maria+Rodziewicz*c3*b3wna



Kwiat lotosu!!! Obrazek

PostNapisane: 31 sierpnia 2009, o 16:12
przez Agrest
O medytacji Obrazek



A tak kontynuując z ', to ja byłam kiedyś na grobie Rodziewiczówny, o ile mnie pamięć nie myli, niestety bez tej cennej wiedzy, że kiedyś ją polubię Obrazek

PostNapisane: 31 sierpnia 2009, o 17:53
przez kasiek
Przeczytałam Floriana z wielkiej Hłuszy

1. Dużo patriotyzmu, bardzo dużo, dawka niemalże śmiertelna.

2. Jakże cudne są te polskie dziewczęta, co to żaden im się nie oprze, i niejedengo Prusaka przerobią na Polaka, parę razy po gębie takiemu dać i już z Adalberta się Wojciech robi.

3. I jakże cudnie okaleczon, ten co miłość Broni zdobędzie, ależ piękne blizny mieć będzie.





Tak sobie myślę, szkoda wielka, że Rodziewiczówna napisała tylko jedną książkę dla dzieci (Lato leśnych ludzi, przynajmniej ja tylko o tej wiem), bo najlepsze są te fragmenty Floriana, gdy do akcji wkraczają młodzi Skołubowie Obrazek , ech ten pal męczarni, próba męstwa, i "Kawalerowie ciemności".

PostNapisane: 31 sierpnia 2009, o 19:08
przez Fringilla
doprawdy - brzmi zachęcająco Obrazek



kurcze, a ja jak pamiętam panna R. płodnościa literacka mię straszyła objetosciowo Obrazek



ps.chcecie zdjęcia? Obrazek zapraszam na górę pierwszej strony Obrazek

PostNapisane: 31 sierpnia 2009, o 19:10
przez pinksss
to nie chce Obrazek

starczy mnie Między ...



zdjęcia ni ma- tripod ino Obrazek

PostNapisane: 31 sierpnia 2009, o 19:12
przez kasiek
Hm....Florian moim zdaniem należy do jej słabszych książek, pomijając te fragmenty związane z dziećmi. Więc Fringillo ja bym na twoim miejscu wzięła się za Kądziel, bo naprawdę warto.

PostNapisane: 31 sierpnia 2009, o 19:41
przez Agrest
Wiele napisała, to fakt, ale już poszczególne książki zbyt długie nie są Obrazek

PostNapisane: 31 sierpnia 2009, o 19:42
przez Fringilla
zdjęcie z photobucketa. lepiej?



ja poczekam na klimat świąt zapewniany od końca października - będę czytać na jedenastego Obrazek



ps.tu klub P jest ale nie Plastelina ale Propaganda chyba raczej Obrazek

PostNapisane: 31 sierpnia 2009, o 19:46
przez Jadzia
Czy Rodziewiczówna na pewno była kobietą...? Obrazek



A ja będę czytać jak inne wyczytam Obrazek

PostNapisane: 31 sierpnia 2009, o 19:47
przez Agrest
Plastusiowa Propaganda, całkiem ładnie.



Czahary leżą koło mnie, już już prawie zaczynam Obrazek

PostNapisane: 31 sierpnia 2009, o 19:50
przez pinksss
w mordę!!! transgender jakiś Obrazek

PostNapisane: 31 sierpnia 2009, o 19:52
przez kasiek
tak ją ubrali, tak ją uczesali....

PostNapisane: 31 sierpnia 2009, o 19:53
przez Agrest
Ona się tak sama ubierała i czesała, choć może krawat już daje do myślenia Obrazek

PostNapisane: 31 sierpnia 2009, o 19:56
przez Fringilla
no ba Obrazek

PostNapisane: 31 sierpnia 2009, o 19:56
przez pinksss
oni KTO??? Obrazek

PostNapisane: 31 sierpnia 2009, o 19:56
przez kasiek
dobra sama się tak ubrała.... żeby ją poważniej traktowano