Anne Rice

przez **•Sol•** » 22 października 2012, o 17:54

na prawdę muszę zajrzeć na ten koniec bo w faktyczne HEA z zachwyconą panną po takim hardkorze jakoś ciężko mi uwierzyć.
Ten koń to mógłby być również książę - ogier rozpłodowy...

przez **syntemeks** » 22 października 2012, o 17:58

no ja bym tego romantycznym zakończeniem nie nazwała tak do końca, bo nawet chyba klapsy w użyciu były czy coś w ten deseń :evillaugh:

przez **Nocny Anioł** » 29 października 2012, o 13:57

Przebudzenie Śpiącej Królewny Anne Rice da się to czytać :niepewny:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 29 października 2012, o 14:30

Kochana czytałam to x czasu temu, zapamiętałam jedynie, że to było coś 'pokręconego'. Na BBN wszystkie 3 otrzymały ode mnie ocenę 2. :bezradny:

Może dziewczyny Ci bardziej pomogą, bo może pamiętają coś więcej z niej.

przez **Nocny Anioł** » 29 października 2012, o 14:33

Dziękuje

przez **aralk** » 29 października 2012, o 14:48

Ja nie pamietam zbyt wiele, a jak tak, to pewnie wyparłam

przez **syntemeks** » 29 października 2012, o 14:53

Aniele... ja czytałam... i powiem, że nie jest to literatura zapadająca w pamięć ze wględu na walory artystyczne

bardziej polecam Ucieczkę do Edenu, trochę więcej tu wartości romansoholicznych..

przez **Nocny Anioł** » 29 października 2012, o 15:16

o dziękuje :smile:

przez **Liberty** » 3 listopada 2012, o 19:26

Nocny Anioł napisał(a):Przebudzenie Śpiącej Królewny Anne Rice da się to czytać

Wszystko da się czytać

Trylogia o Królewnie to hardcorowe porno, totalny przegląd tego co można znaleźć w BDSM. Zero romantyzmu, mało fabuły. Nie dla wrażliwych. Dla porównania, "Królewnę" i "50 twarzy Greya" dzielą lata świetlne.

przez **Nocny Anioł** » 3 listopada 2012, o 20:10

to nic mi nie powiedziało, nie czytałam :mysli:

przez **Liberty** » 3 listopada 2012, o 20:52

W takim razie powiem tak:
"Śpiąca Królewna" [gigantyczna przepaść] jakikolwiek pikantniejszy romans.

"Królewna" to nie romans. To porno. I jest tu wszystko prócz miłości. Po przebudzeniu królewna trafi w miejsce w którym przechodzi swoisty trening jako seksualna niewolnica. A to oznacza przede wszystkim seks z prawie każdą napotkaną osobą, bez względu na płeć i wiek oraz seks zbiorowy. Oraz cała resztę fikołków przy użyciu dziwnych przedmiotów w tym legendarnych trzepaczek

Choć swoiste HEA jest

przez **Nocny Anioł** » 3 listopada 2012, o 20:58

ojjjjjjjj

to nie jestem pewna czy to coś dla mnie, nie lubię zwierząt :niepewny:

przez **Liberty** » 3 listopada 2012, o 21:02

Nie wiem o czym myślisz, ale zwierzątek nie ma. Tylko ludziska.

przez **Nocny Anioł** » 3 listopada 2012, o 21:03

ja to tak rozgraniczam, brak uczuć, czyli ludzie są jak zwierzęta, bezmyślna kopulacja, w celu zaspokojenia podstawowych potrzeb

przez **Liberty** » 3 listopada 2012, o 21:06

A, to w takim razie się zgadza.

przez **Nocny Anioł** » 3 listopada 2012, o 21:08

O dziękuje, to w takim razie sobie odpuszczę, jeszcze raz dziękuje, bezmyślnie bym pieniądze wydała.

przez **Berenika** » 3 listopada 2012, o 23:33

Tam kot zdaje się też występował... ale książka faktycznie nużąca.

przez **Księżycowa Kawa** » 24 listopada 2012, o 20:47

Tak się wynudziłam na filmie "Wywiad z wampirem", że przez lata nie miałam ochoty tknąć książek tej autorki, aż w końcu się przemogłam i wypożyczyłam "Wywiad z wampirem" (zainteresował mnie sposób jej pisania, o którym wiele słyszałam) i jakie przy tym było moje zdumienie! Czym prędzej poleciałam do biblioteki po następną część. Zdążyłam już przeczytać całe "Kroniki wampirze" i "Wampira Vittorio", "Dzieje czarownic z rodu Mayfair" bez "Taltos", jeden tom o aniołach. Czarownice z rodu Mayfair wydały mi się nieco nużące, szczególnie rozwodzenie się nad remontem i to, że praktycznie wszyscy zachwycali się nad architekturą i tym podobne. Mam zamiar przeczytać jeszcze inne pozycje tej autorki.

przez **Katarzyna888** » 24 listopada 2012, o 21:46

A mi film bardziej, moze ze wzgledu na aktorow :hyhy:

przez **Nocny Anioł** » 24 listopada 2012, o 21:48

Nie, książka lepsza, zdecydowanie, film był nijaki, tylko ciacha fajne :smile:

przez **Marta_04** » 1 maja 2014, o 20:56

Czytał ktoś Belindę?? Mam aktualnie do niej dostęp i tak myślę czy się nie skusić bo koleżanka właśnie przeczytała i poleca ale nasze gusta nie zawsze się pokrywają...ma ktoś jakieś sugestie?

przez **Desdemona** » 1 maja 2014, o 21:03

Marto...Bellinda to erotyk...dość czasami mocny...ale sama historia Bellindy i Jeremyego wciągająca....podobnie jak cykl o śpiącej królewnie Przebudzenie śpiacej Królewny, Kara dla śpiącej Królewny i Wyzwolenie śpiącej Królewny...tu już jest hot...bardzo hot....właściwie jest to opis uległości, posłuszeństwa i kary a wszystko osnute na wszelkich odmianach seksu i sztuki erotycznej....

przez **Księżycowa Kawa** » 1 maja 2014, o 21:46

Dopiero do tego się przybieram, w sumie to już od premiery :roll:

przez **Marta_04** » 1 maja 2014, o 22:16

Desdemona napisał(a):Marto...Bellinda to erotyk...dość czasami mocny...ale sama historia Bellindy i Jeremyego wciągająca....podobnie jak cykl o śpiącej królewnie Przebudzenie śpiacej Królewny, Kara dla śpiącej Królewny i Wyzwolenie śpiącej Królewny...tu już jest hot...bardzo hot....właściwie jest to opis uległości, posłuszeństwa i kary a wszystko osnute na wszelkich odmianach seksu i sztuki erotycznej....

no właśnie tylko tyle wiem, że erotyk i nie mam nic przeciwko temu jeśli jest fajnie napisany, jeśli jest coś więcej od pustego

Spoiler:

przez **Księżycowa Kawa** » 1 maja 2014, o 22:19

Rice z reguły fajnie pisze, czyli może być nieźle.

Anne Rice

Kto przegląda forum