Strona 37 z 131

PostNapisane: 10 stycznia 2012, o 20:44
przez Lilia ❀

PostNapisane: 19 stycznia 2012, o 22:18
przez basik
Właśnie czytam, a raczej męczę Zdradę i śmierć. Jak na razie ta książka mi się nie podoba, jest raczej nudna ( może pod koniec coś się będzie wreszcie dziać).

PostNapisane: 19 stycznia 2012, o 22:34
przez Lilia ❀
Buuu :smutny:
dostanę w swoje łapki pod koniec miesiąca (czekam na Kleypas i Sands)

PostNapisane: 20 stycznia 2012, o 22:02
przez basik
Skończyłam Zdradę i śmierć i podtrzymuję swoją wcześniejszą opinię, to najsłabsza jej powieść z tego cyklu jaką czytałam.
Temat nawet i ciekawy, bo o korupcji w policji, ale wszystko jest takie przewidywalne, brak dreszczyka emocji, mało o życiu Ewy i Roarka. Czuję niedosyt i żałuję że te nowe powieści nie są pisane w starym stylu.
Może kolejna będzie lepsza.

PostNapisane: 8 lutego 2012, o 19:51
przez Lilia ❀
Pozwolę się z tobą nie zgodzić, Basiu. Bardzo mi się podobała ta część, dobrze się bawiłam. Nie oderwałabym się, gdybym nie miała innych obowiązków, tak musiałam sobie po kawałeczku dawkować. Podobała mi się bardziej niż dwie ostatnie.

PostNapisane: 8 lutego 2012, o 21:45
przez Scholastyka
ja zgadzam się z Lilią - też mi sie ta część podobała!

PostNapisane: 8 lutego 2012, o 22:42
przez basik
no cóż... widocznie byłam nastawiona na coś innego, bardziej sensacyjnego....dlatego nigdy nie polegam na ocenach innych, tylko staram się sama przeczytać i wyrobić sobie własne zdanie

PostNapisane: 8 lutego 2012, o 23:03
przez Lilia ❀
ja niby też, ale nieźle mnie nastraszyłaś...

PostNapisane: 8 lutego 2012, o 23:05
przez Renata7
Też się na nią zamiaruję już niedługo :smile:

PostNapisane: 8 lutego 2012, o 23:06
przez Lilia ❀
to czekam na twoje wrażenia :)

PostNapisane: 8 lutego 2012, o 23:08
przez Renata7
Postaram się coś skrobnąć :smile:

PostNapisane: 8 lutego 2012, o 23:24
przez basik
Lilia napisał(a):ja niby też, ale nieźle mnie nastraszyłaś...


no to Cię Lilio bardzo przepraszam :glaszcze: , dotychczas czytałam te jej wcześniejsze książki z tej serii, które bardzo mi sie podobały, a ta jej ostatnia powieść jest całkiem inna, mniej o Eve i Roarke, mniej intryg i dreszczyku emocji, nawet Eve jest bardziej opanowana...

PostNapisane: 8 lutego 2012, o 23:53
przez Lilia ❀
jeżeli uważasz, że tu jest mało Eve i Roarke'a to cię nie pocieszę, bo bywają części (rzadko, ale jednak), gdzie praktycznie wątku prywatnego nie ma, sama sensacja.
tylko niech sobie tytuły przypomnę. na pewno narzekałam w tym temacie na te książki.

PostNapisane: 9 lutego 2012, o 09:39
przez Scholastyka
to że Eve jest tu bardziej opanowana akurat mi się spodobało... Po prostu dojrzewa.... A Roarke jest kiedy trzeba u jej boku...

PostNapisane: 9 lutego 2012, o 11:23
przez Liberty
Lilia napisał(a):jeżeli uważasz, że tu jest mało Eve i Roarke'a to cię nie pocieszę, bo bywają części (rzadko, ale jednak), gdzie praktycznie wątku prywatnego nie ma, sama sensacja.
tylko niech sobie tytuły przypomnę. na pewno narzekałam w tym temacie na te książki.


Czarna ceremonia, może?

PostNapisane: 9 lutego 2012, o 12:04
przez Lilia ❀
Może, ale bywały już takie po dwudziestym tomie.
W ostatniej części (moim skromnym zdaniem) jakoś nie odczułam, by któryś wątek przeważał. Było sensacyjnie i było prywatnie.
Podoba mi się jak Eve się zmienia, że sama przyznała, że jest inną policjantką i inną kobietą niż dwa lata wcześniej. Nie boi się już okazywać uczuć Roarke'owi, czy to w zaciszu sypialni czy przy ludziach. Przytula się do niego na forum publicznym. Podoba mi się ta nowa, bardziej otwarta Eve. Jest bardziej komunikatywna, jej relacje z innymi w końcu wyglądają normalnie.
A jej reakcja na znajomych Summerseta :D Też by się wkurzyła, gdybym miała taaaakie plany :P

PostNapisane: 18 lutego 2012, o 18:21
przez joakar4
Wypożyczyłam sobie Fałszywą śmierć mogę to przeczytać tak poza kolejnością?

PostNapisane: 18 lutego 2012, o 20:11
przez Liberty
Ale w sensie, że czytasz jako wprowadzenie do serii? Bo jeśli tak, to szkoda, lepiej zacząć od początku. Ale jeśli czytałaś już jakieś części to chyba możesz przeczytać to opowiadanie poza kolejnością ;)

PostNapisane: 18 lutego 2012, o 22:36
przez joakar4
Skończyłam już to opowiadanie i jakoś mnie nie zachwyciło. Czytałam chyba 8 pierwszych części.

PostNapisane: 18 lutego 2012, o 23:24
przez Lilia ❀
akurat cała ta "Fałszywa śmierć" jest średnia, może nawet słaba. Wynudziłam się przy wszystkich opowiadaniach jak mops.
Za to "Śmierć w mroku" jest kapitalna.

PostNapisane: 31 marca 2012, o 22:10
przez Lilia ❀

PostNapisane: 13 kwietnia 2012, o 21:38
przez Lilia ❀
Skończyłam Śmierć w Dallas. Przy poprzedniej części pisałam, że to jedna z najlepszych z cyklu. Teraz po przeczytaniu tej części i Teraz i na zawsze mogę powiedzieć, że Norze wróciła na swój "norowy" tor, styl, który przyniósł jej sławę.
Najbardziej podobało mi się, oczywiście :hyhy: , że przez całą książkę byli tylko Eve i Roarke. Mnóstwo Roarke'a :inlove: :moe:
Eve, Roarke i bohaterski sir Galahad, jak w pierwszej części. Prawie zupełnie jak w pierwszej części na zakończenie. Poza tym zakończył się pewien etap w ich związku, który w pierwszej książce był jednym z czynników cementujących ich uczucie: Eve w końcu rozliczyła się z przeszłością. Ale w jaki sposób! Nora niczego jej nie oszczędziła, przywaliła jej obuchem w łeb, ale poradziła sobie. Dzięki Roarkowi, gdyby nie on nie dałaby rady, ale w końcu uporała się z traumą.
Coś mi się zdaje, że uzależnię się od czytania powtórek czytania tej części.

PostNapisane: 15 kwietnia 2012, o 11:58
przez basik
kończę Śmierć w Dallas i jestem również zachwycona...taką Norke właśnie lubię...dużo sie dzieje, powrót do miejsc w których zaczął sie koszmar Eve,spotkanie z matką, niebezpieczeństwo, psychopata, no i wreszcie Eve i cudowny, wyrozumiały i kochający Roarke na pierwszym planie :adore:

PostNapisane: 15 kwietnia 2012, o 15:52
przez Renata7
Oj dziewczyny - kusicie :look_down:

PostNapisane: 15 kwietnia 2012, o 16:26
przez basik
ostatnio stałam sie jakaś wybredna i nie wszystko Norki mi się podoba, ale Śmierć w Dallas jest super i trzeba koniecznie ją przeczytać :!: :!: