J.D. Robb

przez **pinksss** » 4 września 2010, o 14:54

może i dostanie ale dla mnie to za dużo Obrazek

a coś tam miłość i śmierć czy jakoś tak Obrazek

przez **Lilia ❀** » 4 września 2010, o 14:55

nie pamiętasz, co napisałaś? Obrazek

ja nie brałam udziału, bo wszystkie części mam...

a dlaczego ty wzięłaś?

przez **pinksss** » 4 września 2010, o 14:57

bo przypadkiem miałam doładowane konto a lubię dostawać darmowe książki Obrazek

to ewidentnie nie był konkurs dla wielbicielek Obrazek

przez **Lilia ❀** » 4 września 2010, o 14:59

nie, nie był Obrazek

przez **pinksss** » 4 września 2010, o 15:00

za to wymyślił im ktoś nazwę serii Obrazek

przez **Lilia ❀** » 4 września 2010, o 15:02

niby nazwa OK, ale wolałabym, by po prostu zostawili nazwę IN DEATH. jest rozpoznawalna w Polsce i na świecie. po co wymyślać coś nowego? dla linijki na okładce?

przez **pinksss** » 4 września 2010, o 15:04

no nie?

ale w sumie to poza sferą moich zainteresować ... grunt że książki przysłali szybko Obrazek

przez **Lilia ❀** » 4 września 2010, o 15:16

z przysyłaniem książek to oni nigdy nie mieli problemów. przynajmniej ja takich doświadczeń nie mam.

przez **pinksss** » 4 września 2010, o 15:26

i masz rację, teraz na nazywanie za późno- trzeba było konkurs ogłosić jak się seria zaczynała .. ale z drugiej strony nawet Roberts pewnie nie zamierzała tak długo ciągnąć Obrazek

przez **Lilia ❀** » 4 września 2010, o 16:27

Przecież to miała być trylogia Obrazek

przez **pinksss** » 4 września 2010, o 16:42

jakżeby inaczej Obrazek

przez **pinksss** » 6 września 2010, o 23:55

dokończyłam Słodką śmierć Obrazek

matko ale za co ukatrupiono nauczyciela ... Obrazek

w ogóle bomba ... nawet telenowelowe sceny małżeńskie zniesłam ... tylko wybuchy gwałtownej namiętności se podarowałam bo po pierwsze primo nudne a po drugie primo byłam ciekawa kto zacz i ZA CO??? Obrazek

przez **Lilia ❀** » 7 września 2010, o 00:53

a nie zbulwersowało cię KTO?

przez **mewa** » 7 września 2010, o 11:24

kto? to było wiadomo dużo wcześniej, niestety Obrazek

Norka się zrobiła przewidywalna i dlatego już jej nie czytam

przez **pinksss** » 7 września 2010, o 11:33

kryminalnie jest nieźle tylko romans zdycha Obrazek

przez **mewa** » 7 września 2010, o 11:38

idź tylko nic nie jedz ani nie pij Obrazek

w kawie może być domestos, kret albo coś innego (jak to już było w polskiej szkole)

przez **pinksss** » 7 września 2010, o 12:30

nawet nie wiesz jak chronię swoją butelkę wody Obrazek

przez **Lilia ❀** » 14 września 2010, o 14:05

Released November 2, 2010

NYPSD Homicide Lieutenant Eve Dallas and her husband Roarke go to Ireland on a needed vacation; their first in quite a while. When they return to New York City, Eve finds her unit struggling with an apparent serial killer (or more) who changes his or her weapon of choice; always using something that seems arcane.

First the predator murdered chauffeur Jamal Houston sitting in his limo at La Guardia with a crossbow. That is followed with the killing of prostitute Ava Crampton at Coney Island’s House of Horrors using a bayonet. Soon afterward celebrity chef Luc Delaflote falls to a harpoon. Finally, a bullwhip around her neck strangled Adrianne Jonas to death. Even as they become targets, Eve, her top assistant Detective Delia Peabody and Roarke find clues that frighten them with the apparent psychopathic implications.

The long running Dallas-Roarke futuristic police procedural (see Kindred in Death and Fantasy in Death) is made fresh by the killer(s) who will remind readers of Leopold and Loeb (see the movie Compulsion) though the implication has been used in other novels. The story line is fast-paced and loaded with action as the inquiry turns macabre and twp cops and their civilian ally become the prey of deadly predators. Sub-genre fans will enjoy this exciting entry.

http://noraroberts.com/pdf/Indulgence_Chapter%201.pdf

Obrazek

Released November 30, 2010

Five New York Times bestselling authors cross over to a realm where suspense, desire, and love have no bounds.

J.D. Robb: Lieutenant Eve Dallas has always sought justice for the dead, but now, a victim will seek her own vengeance-through Eve.

Mary Blayney: An earl and his countess struggle to understand one another, until they spend a day in each other 't rest in peace until they find what they have lost.

przez **pinksss** » 18 września 2010, o 00:01

Śmierć cię zbawi 

ilość małej, skrzywdzonej Eve i analiz charakteru boskiego Roarke 'a jest ponad moje siły ...

wielkie namiętności takoż ... scen małżeńskich niestety się nie da wszystkich ominąć bo gadają o sprawie ...

na dodatek Eve zachowuje się czasami jak zwykła chamówa ... i prostaczka ...

indywidualny rys swoją droga ... ale wszystko ma swoje granice i w końcu odrobina ludzkich odruchów byłaby na miejscu ...

no chyba że za 40 odcinków okaże się że boski R. posuwa androida Obrazek

przez **Liberty** » 18 września 2010, o 15:49

Pinks, jak możesz?! Eve ma ludzkie odruchy a Roarke nie ruszyłby androida Obrazek

przez **Lucy** » 18 września 2010, o 16:03

Takie podsumowanie najbardziej mi pasuje ,dlatego już nie czytam tych książek . Mam dość tłumaczenia samej sobie ,że ona taka jest bo została zgwałcona . Myślałam ,że miłość w jakimś stopniu może nie w większym ale zmieni ją .Niestety w tych częściach co czytałam nie zauważyłam jakoś znacznej poprawy i dlatego nie chce mi się tracić nerwów na czytanie kolejnych tomów.

przez **Liberty** » 19 września 2010, o 14:03

Jeśli Eve jest chamska i prostacka, to nie dlatego, że została zgwałcona. Ona poprostu nie miała nikogo, kto by ją wychował (sierociniec i kiepskie rodziny zastępcze). Grzeczna jest wobec przełożonych, bo tego nauczyła ją Akademia Policyjna. Akurat ta cecha Eve, można ją lubić albo nie, jest bardzo dobrze umotywowana.

przez **Lilia ❀** » 19 września 2010, o 14:05

Też nie wyczuwam w niej chamstwa. Czasem zdenerwuje mnie, ale później sama dochodzi do wniosku, że źle postąpiła, popełniła błąd i stara się go naprawić.

przez **pinksss** » 19 września 2010, o 18:27

ale po 2 latach bezustannej miłości i cackania się z nią przez boskiego Roarke 'a mogłaby nieco ewoluować ... a tu nic ... Obrazek

jeżdżenie po partnerze jak po burej suce nawet jeśli się potem żałuje to marny dość rys Obrazek

linia Dallas -Sommerset też chyba w zamierzeniu jest zabawna ale mnie razi ...

a prostactwo nie wynika z niewychowania przez dobrą rodzinę tylko braku krztyny empatii ...

CS Harris potrafiła sprawić że Sebastian żałuje ofiar ... Eve tego brak ...

nadal uważam, że Roarke posuwa androida ...

i halo! ileż można w każdej części z tych które właśnie czytam rozdziabywać te jej problemy ... Obrazek

sny ...

na szczęście kawał kryminału jest jak porządny stek Obrazek

Strona WWW · przez **Kasiag** » 19 września 2010, o 19:36

Ja też tak myślę. Eve jest wg mnie w ogóle bardzo dobrze dopracowana charakterologicznie, podobnie jak i Roarke.

J.D. Robb

Kto przegląda forum