Tak na dobrą sprawę, to świat wydaje się być podobny do tego z "Piątego elementu" z Brucem Willisem, ale w sumie to niezbyt do mnie przemawia. Ale te samochody latające za oknami itd.
W ogóle, wydaje mi się, że Nora powinna akcję umieścić nie w 2050którymś, tylko najwcześniej w 2100którymś, bo zbyt nierealne jest to wszystko, żeby miało się stać za 50 lat.