ROMANSOHOLICZKI

To była moja pierwsza tej pani w w porównaniu z następnymi była dość spokojna i fajna do tej pory imię bohatera pamietam - Abe

wiedzmaSol napisał(a):skończyłam Krzycz dla mnie. Było ciekawie, zagadka, kryminał, wszystko grało, nawet romans był całkiem płomienny. Tylko spodziewałam się czegoś dużo mroczniejszego i okrutnego. Końcówka prawie ukoiła mą żądzę krwi, ale nie całkiem. Za delikatne było, ale bohaterów polubiłam bardzo i to duży plus.

Miałam podobne odczucia to zakończenie poszło zbyt gładko, wszystko nagle zaczęło się układać, wszystko idealnie pasowało ,ale pierwsze 2/3 książki dobrze się czytało

Przez przypadek czytałam po kolei. Kiedyś gdzieś usłyszałam to nazwisko i gdy tylko zobaczyłam w bibliotece, chwyciłam. "Umieraj dla mnie" zrobiło na mnie całkiem niezłe wrażenie, ale "Krzycz dla mnie" nieco już mnie znużyło, właściwie końcówkę czytałam wyrywkowo - po prostu nie chciałam zostawiać niedokończonej książki. Mam "Śledzę cię" - trafiła mi się po okazyjnej cenie; słyszałam, że jest niezła.

Umieraj dla mnie – jest ciekawie, jest makabra i romans, czego chcieć więcej, no może jeszcze, żeby dobre zakończenie było

Bardzo lubię wszystkie jej książki. Czytaj!

Są dobre, ale bardzo okrutne, żeby nie powiedzieć niekiedy niepotrzebnie

aralk napisał(a):Są dobre, ale bardzo okrutne, żeby nie powiedzieć niekiedy niepotrzebnie

Czy ja wiem? W "Umieraj dla mnie" nie brakowało okrucieństwa, ale jednocześnie nie było szczegółowych opisów.

gonia napisał(a):Umieraj dla mnie – jest ciekawie, jest makabra i romans, czego chcieć więcej, no może jeszcze, żeby dobre zakończenie było

czytaj!
cała ta seria jest bardzo dobra.
Ja tez lubię. Okrutne ale dobrze się czyta i dobrze napisane wg mnie.

Księżycowa Kawa napisał(a):

aralk napisał(a):Są dobre, ale bardzo okrutne, żeby nie powiedzieć niekiedy niepotrzebnie

Czy ja wiem? W "Umieraj dla mnie" nie brakowało okrucieństwa, ale jednocześnie nie było szczegółowych opisów.

Raczej mówię o Zabij dla mnie gdzie związek kazirodczy podany był w takim nagromadzeniu okrucieństw, że część osób, albo tego nie zauważyła, albo pominęła jako jeden z elementów. Dla mnie niewyłapanie czegoś takiego o czymś jednak świadczy. Przy czym zaznaczam lubię Rose

aralk, wyłapałam ten wątek, ale nie przeszkadza mi w lubieniu autorki czy tego cyklu z cyklu

Umieraj dla mnie – bardzo dobrze napisane. Niby nie ma żadnych wielkich zwrotów akcji, ale wszystko jest świetnie wyważone. Nic się nie ciągnie, nie ma przesytu, a książka trzyma jak magnes od pierwszej do ostatniej strony. Jak tylko czymś przegryzę z wielka przyjemnością wrócę do Rose.

Lilia napisał(a):aralk, wyłapałam ten wątek, ale nie przeszkadza mi w lubieniu autorki czy tego cyklu z cyklu

w żadnym wypadku nie mówię o nie lubieniu
Raczej o przekroczeniu cienkiej linii po której czytelnik w pewien sposób obojętnieje na nadmiar. Mnie to akurat trafiło. I z ręką na sercu ten związek kazirodczy w tym całej historii był dla jakby go zupełnie nie było. Taka próba uczynienia z najgorszego potwora, jeszcze gorszego potwora kiedy wszyscy wiedzą, że jest już najgorszy. Może też tym bardziej o tym mówię, że w sferze emocjonalnej, zrozumienia zachowania bohatera, relacji z matką, światem rodzicami, to akurat nic nie zmieniło.
Zdziwiła mnie moja obojętność na ten fakt.
A w konsekwencji zmarginalizowanie problemu.
U innych nawet niedostrzeganie go.
A nie lubienie autorki.

aralk napisał(a):

Księżycowa Kawa napisał(a):

aralk napisał(a):Są dobre, ale bardzo okrutne, żeby nie powiedzieć niekiedy niepotrzebnie

Czy ja wiem? W "Umieraj dla mnie" nie brakowało okrucieństwa, ale jednocześnie nie było szczegółowych opisów.

Raczej mówię o Zabij dla mnie gdzie związek kazirodczy podany był w takim nagromadzeniu okrucieństw, że część osób, albo tego nie zauważyła, albo pominęła jako jeden z elementów. Dla mnie niewyłapanie czegoś takiego o czymś jednak świadczy. Przy czym zaznaczam lubię Rose

A tego jeszcze jakoś nie czytałam, jakoś nie miałam pod ręką.

Kawo, nie wiem na ile pamiętasz dokładnie treść poprzednich części, ale ja w sumie cieszyłam się, że czytałam niemal jedna po drugiej, bo pewnie pogubiłabym się w treści Wydaje mi się, że lepiej to czytać w niewielkiej odległości czasowej.

aż tak jest powiązane ? Myślałam ,że seria bo o jedna rodzina jest w rolach głównych

To jest powiązane ze sobą tym bratem-psychopatą i to jakoś wpływa na poszczególne zdarzenia, w pewien sposób się łącząc ze sobą.
Wprawdzie sporo zapomniałam, ale nie sądzę, aby mi to przeszkadzało...

To sa bardzo powiązane ze sobą części. One odkrywają pełna ohydę brata-psychopaty. Bohaterowie poszczególnych części to jego rodzina, a wydarzenia zachodzą na siebie. Dopiero w końcówce trzeciej okazuje się, że historia z jedynki to bajka. Wychodzi cały kunszt tworzenia tej historii, powiązań i motywacji.

Chyba trzeba będzie w końcu doczytać.

Dzięki. Tak właśnie myślałam, dzięki. Już jakiś czas temu wrzuciłam sobie na czytnik Krzycz dla mnie, ale to może w przyszłym miesiącu

nowy cykl, choć zastanawiam się na ile nowy, bo ta autorka ma cykle w cyklach, więc można spotkać bohaterów innych serii


Faith Corcoran #1
November 6th 2014

From the New York Times bestselling author of Watch Your Back and Did You Miss Me comes the newest novel by “the queen of romantic suspense” (Crime and Punishment).

Psychologist Faith Corcoran is desperate to escape the stalker who’s made her life a nightmare for the past year—desperate enough to run to the one place that has been her nightmare far longer. Both boon and bane, her recent inheritance of her grandmother’s old house in Cincinnati offers sanctuary in which she can start her life anew, but requires that she face the dark memories that still resonate to this day.

But she has no idea how close to home her fears still are.

Two college girls have gone missing in the area, and FBI Special Agent Deacon Novak is called to work on the case. When his inquiry unexpectedly leads him to Faith, he finds a beautiful and brave woman he can’t help but fall for. Soon they’ll discover that this seemingly simple investigation is anything but. Reaching back decades into Faith’s own past, it will shatter everything she believes to be true and will give terrifying new meaning to flesh and blood.

A zwróciłaś uwagę, że u nas wydają ten cykl https://www.goodreads.com/series/96930-baltimore
I chodź wygląda, że zaczynają od pierwszego tomu to dali oryginalną okładkę z drugiego tomu

Nie po raz pierwszy tak się dzieje.

A zauważyłaś, że to cykl z cyklu?
Dlatego zaczęłam czytać Karen od nowa, od początku głównego cyklu, by poznać bohaterów. Przynajmniej jak będą mieć własne książki lub występować w innych będę wiedzieć z kim mam do czynienia.
Oczywiście nie mówię, że nie można czytać oddzielnie, jako pojedyncze. Choć cykl Daniel Vartanian należy czytać po kolei i w całości.

Nie
W biblio była w papierku więc jak głupia rzuciłam się na nią i przeczytałam, dopiero później doczytałam, że to drugi tom cyklu.
A masz gdzieś jakąś rozpiskę albo autorka gdzieś coś napisała jak czytać w kolejności?

tu jest ogólny cykl, w którym mieszczą się inne, wraz z kolejnością
https://www.goodreads.com/series/139546 ... c-suspense

http://www.karenrosebooks.com/books/relationships na jej stronie masz kolejność i miejsca akcji
http://www.karenrosebooks.com/characters a tu charakterystyki bohaterów i w których książkach występują
jak widzisz jej bohaterowie lubią od czasu do czasu się pokazać w innych książkach. ja to lubię, bo lubię wiedzieć co się dzieje dalej u postaci, które polubiłam.