Nora Roberts

przez **phantera onca** » 28 lutego 2016, o 16:58

Ja nie pamiętam kiedy dokładnie pierwszy raz czytałam norkę :bezradny:

ale jak zaczęłam to szłam za ciosem :smile:

czytałam nie pokolei ale przeczytałam wszystkie..... :smile:

teraz staram się po kolei , ale odkąd nie wydali The Liar jestem troszeczkę w tyle......

przez **Lilia ❀** » 28 lutego 2016, o 23:18

http://fallintothestory.com/the-road-to-discovery/ jak Nora pisze książki. Wygląda na to, że zaczyna od bohaterów, a później wokół nich tworzy historię

przez **•Sol•** » 29 lutego 2016, o 11:32

u mnie była najpierw Montana potem Kwartet

i nie szłam za ciosem, pomału uzupełniałam znajomość i nadal uzupełniam

Lil, fajne

ciekawe na ile świadomie z siebie zżyna

przez **phantera onca** » 29 lutego 2016, o 18:44

Na pewno ma małą sklerozę i to dlatego :evillaugh:

przez **szuwarek** » 1 marca 2016, o 09:36

no więc robię sobie powtórkę - jak zapamiętałam - jednej z moich ulubieńszych serii Nory. kryminał, trochę par anormalności i mrok..

Nocna zmiana jest takim klasycznym kryminało-romansem. Mamy świetną energiczną Cillę O'Roarke , jest dziennikarka muzyczna w radiu i zaczyna dostawać telefony z pogróżkami. No i pojawia się ekipa nocnej zmiany policji : piękna Althea i ON. Boyd Fletcher jest dokładnie tym kogo Nora tworzy cudownie i (ok powiela go powiela ale i tak go kochamy) niesamowicie. Pochodzący z zamożnej rodziny policjant z powołania. przystojny, męski i zdecydowanie Alfa. Od pierwszej chwili Cilla go pociąga, czuje, ze jest dokładnie tym czego szukał i na co czekał. Ale jest problem. Po pierwsze stanowiący zagrożenie słuchacz. Po drugie niechęć Cilli do małżeństwa i do policji. Mamy świetny sensacyjny watek (taki Norkowy) mamy romans z oporna bohaterką i zaganiającym ją samcem alfa.

Cienie nocy - siostra Cilli Deborah została prokuratorem w Urban - mieście przemocy i zła. Po mieście krąży tajemniczy Nemezis i sam wymierza sprawiedliwość. Ratuje Deborah i ... wywołuje u niej silne uczucia. Równocześnie Deborah poznaje Gage'a Gunthrie - milionera z policyjną przeszłością. A Gage jest nią poważnie zainteresowany i uwodzi. Deb sie broni ; nagle pragnie dwóch mężczyzn, z których jeden działa wbrew prawu , a drugi kolekcjonuje kobiety i wszystko ma na pstryknięcie palcami. Do tego Deb prowadzi sprawę, podczas której co chwile ginie świadek, nawet próbują zabić Deb...
Przyznam, że tutaj opór Deb IMHO mnie wkurzał bo wahała się , a jakoby się poddawała. :-)

Takie to było... Natomiast Gage....

Rany, to prototyp Roarka!!!!! Naprawdę ! Milioner, pociągający za sznurki, z mroczna przeszłością i tajemnicą. Ma świetnego lokaja-kierowcę, ma centrum dowodzenia w piwnicach. Ma zamek. No i tak samo od strzału wie, że Deborah jest dla niego. Cienie powstały 4 lata przed Dotykiem śmierci i musiały być prototypem do Eve i Roarka. za duże podobieństwo :-D

przez **•Sol•** » 1 marca 2016, o 11:25

Szuwarku aleś mi teraz zadała cios! Muszę już a książka w domu leży i dopiero na święta będę mieć...

szuwarek napisał(a):Boyd Fletcher jest dokładnie tym kogo Nora tworzy cudownie i (ok powiela go powiela ale i tak go kochamy) niesamowicie

kto jest powieleniem? tak z ciekawości

przez **szuwarek** » 1 marca 2016, o 12:01

no tych jej cudownych facetów policjantów. Często u niej rozpływam się nad kimś takim własnie. Nikt konkretnie - tak ogólnie Norkowy policjant :-D

przez **•Sol•** » 1 marca 2016, o 12:07

myślałam że masz na myśli typ np Becka z Boonsboro

przez **szuwarek** » 1 marca 2016, o 12:23

prędzej Brooks ze Świadka lub bardziej Ben Paris ze Świetych grzechów, Cade z Zaginionej gwiazdy, czy mój TOP Cameron Rafferty z Bogów zła.
a co do Gage'a to

Spoiler:

to mi własnie Roarke mignał. taki niedopracowany ale ten typ :hyhy:

przez **•Sol•** » 1 marca 2016, o 14:07

Brooks też była faaajny, a reszty jeszcze nie znam

pierwowzór

w ramach smaczków warto zapamiętać

przez **Lilia ❀** » 1 marca 2016, o 14:34

Więc nie tylko jak miałam skojarzenie Gage'a z Roake'iem

przez **szuwarek** » 1 marca 2016, o 18:07

Lilio widać nie tylko :wink:

Prototyp...

przez **klarek** » 1 marca 2016, o 18:32

Cienie nocy, mówicie :mysli:

Przeczytałam tylko pierwsza część, idę szukać

przez **szuwarek** » 3 marca 2016, o 12:32

Nocne fajerwerki
Porucznik Althea Grayson jest nieprzejednana w sprawie wykorzystywania nieletnich. Dlatego pomaga Coltowi Nightshade'owi, prawnikowi i detektywowi, w odnalezieniu Liz. Z trudem zdobywają wiadomość, że naiwna nastolatka dostała się w ręce bezwzględnego stręczyciela. Muszą wygrać walkę z czasem...
Althee poznajemy w części pierwszej. Jest niesamowicie piękna, seksowna i .... zdyscyplinowana. Colt jest (jak Boyd, jego przyjaciel) zamożny, dociekliwy. Przyjechał odnaleźć córkę dawnej przyjaciółki, Boyd przydziela mu Altheę i mamy chyba charakterystyczny dla tej serii schemat on pragnie, ona też. On wie, że to coś więcej - ona się broni. Do tego dochodzi śledztwo dotyczące brutalnej pornografii. On jest wolnym duchem, pilotem, prawnikiem. Ona zdyscyplinowana, uporządkowaną policjantką.
W sumie taka historia nie odkrywcza, nie powalająca. Miła, z małym dramatem Liz, Alheii. Colt zaborczy alfa. On wie, że ona jest dla niego stworzona, własnie dlatego , że jest jaka jest, że stanowi wyzwanie. A Althea sie broni. Boi się zmian. I tak Norkowo poprowadzone zataczanie, osaczanie i HEA.

przez **giovanna** » 3 marca 2016, o 19:21

Swiat Ksiazki wyda wznowienie Swietych grzechow, szkoda, ze najpierw wydali Bezwstydna cnote, ale nie bede wybrzydzac

przez **szuwarek** » 3 marca 2016, o 22:06

oo też super seria! może powtórzę..

Nocne fajerwerki
Pierwszy pożar wydaje się Nathalie Fletcher, właścicielce sieci luksusowych sklepów, dziełem przypadku. Ryan Piasecki, najlepszy policyjny specjalista od podpaleń, ma na ten temat odmienne zdanie. Wybuch drugiego pożaru potwierdza jego opinię. Wkrótce, zanim sprawca zostanie ujęty, dochodzi do trzeciego, najgroźniejszego w skutkach podpalenia...

Natalie to siostra Boyda. Ambitnie prowadzi wielki rodzinny interes. Ryan to prosty inspektor, który ma przeprowadzić dochodzenie, kto podpalił magazyn firmy Fletcher. Iskrzy jak przy pożarze. obydwoje wmawiają sobie, że to chwilowe, że to tylko pożądanie, że absolutnie do siebie nie pasują. do tego ktoś dalej podpala, straszy Natalię, wkracza rodzina i przyjaciele. Aż Ryan strzela takiego byka :facepalm:

dzięki czemu musi się płaszczyć jak mało kto. Chyba żadne z bohaterów nie skradło mojego serca, Natalie była taka sztywna Ryan taki .. zbyt pewny siebie jak na taka postać.. no nie wiem. I tak się dobrze czytało...

przez **•Sol•** » 4 marca 2016, o 11:26

Szuwarku przez Ciebie wczoraj Nocne fajerwerki kupiłam...

przez **szuwarek** » 7 marca 2016, o 19:28

Nocny klub
Jonah Blackhawk, właściciel modnego nocnego klubu w Denver, ma dług wdzięczności wobec komisarza policji, Boyda Fletchera. Zgadza się więc współpracować z komisarzem, który wykrył, że ofiarami włamywacza są bywalcy właśnie tego klubu. Nie spodziewa się jednak, że śledztwo będzie prowadziła atrakcyjna córka Boyda, Allison Fletcher...
On to nawrócony zły, zły chłopak. Ona to śliczna i mądra córka bohaterów Nocnej zmiany (och jak ich lubię). Od pierwszej chwili iskrzy, do tego dochodzi nocny klub z nawróconymi pracownikami, były chłopak z problemami psychicznymi i dużeeee kradzieże.
Mało tutaj intrygi kryminalnej, jak dla mnie jest słabsza niz w innych częściach. Za to jest gorący romans. Jest świetna chemia, nie ma udawania, krygowania. Są opory natury ... hmm.. honorowej. Bo Boyd pomógł Jonahowi, jest dla niego mentorem, wzorem. A tu jego córka... Allison jest córka swoich rodziców. Pewna siebie, błyskotliwa.
A sceny rozmów Boyda i Celli z Jonahem - bezcenne! Och, Tatuś nigdy nie pogodzi sie z dorosłością córki :hihi:

przez **Księżycowa Kawa** » 8 marca 2016, o 03:11

szuwarek napisał(a):Rany, to prototyp Roarka!!!!! Naprawdę ! Milioner, pociągający za sznurki, z mroczna przeszłością i tajemnicą. Ma świetnego lokaja-kierowcę, ma centrum dowodzenia w piwnicach. Ma zamek. No i tak samo od strzału wie, że Deborah jest dla niego. Cienie powstały 4 lata przed Dotykiem śmierci i musiały być prototypem do Eve i Roarka. za duże podobieństwo

Również miałam takie wrażenie, nawet kiedyś o tym wspominałam. Może Roberts tak się spodobał pomysł, że później go rozwinęła…

przez **•Sol•** » 8 marca 2016, o 12:50

i to jak rozwinęła :hyhy:

przez **phantera onca** » 8 marca 2016, o 13:05

Udało jej się w 100% :bigeyes:

przez **•Sol•** » 8 marca 2016, o 13:27

wiecie ja nie uważam Roarke'a za ideał ale dopracowania mu odmówić nie mogę

przez **giovanna** » 8 marca 2016, o 13:50

A czytałyście Sagę rodu Concannonów? Ja najbardziej lubię Zrodzoną z lodu

przez **•Sol•** » 8 marca 2016, o 13:50

jeszcze nie, ale niedawno kupiłam i będę czytać

przez **giovanna** » 8 marca 2016, o 13:56

Ciekawa jestem czy Ci się spodoba

Nora Roberts

Kto przegląda forum