u mnie biblioteki mają wszystko Roberts
, w mej ulubionej pracuje maniaczka twórczości tej pani
wiec tam zawsze wszytsko jest kupione
a pieniądze są zazwyczaj najwieksze od koniec roku, bo wtedy biblioteka musi wydać wszystko , żeby pieniądze nie przepadły
i u mnie tez jest tak, że bibloteki kupują to co ludzie czytają, choć wiem, ze na przykład ten dział(biblioteki tylko podają zamówienie), który zajmuje się zakupami, niechętnymm okiem patrzy na ksiazki spod znaku Harlequina, chodzi mi tu głównie Bestsellers i Mirę