Strona 117 z 262

Lubię:

PostNapisane: 1 sierpnia 2013, o 21:04
przez Lady Camilla
Ja Norkę bardzo lubię i moja mama też, część z tego już czytałam, na pewno braci Quinn i coś o czterech siostrach, ach tak Rezydencja i jeszcze jedna część ale nie pamiętam tytułu, bracia bardziej mi zapadli w pamięci może dlatego że po przeczytaniu tej książki odkryłam co chciałabym robić w życiu , tak więc teraz trzeba tylko iść na resocjalizacje hihi tja

PostNapisane: 1 sierpnia 2013, o 21:52
przez giafia
Zazdroszczę :bezradny: naprawdę dużo dobrego przed Tobą polecam Trylogię BoonsBro i Kwartet Weselny - lektury akurat na wakacje :hyhy:

PostNapisane: 2 sierpnia 2013, o 10:29
przez Kasiag
giafia napisał(a): no i oczywiście zostaje cały In death


Dziewczyno - nadrabiaj czym prędzej :smile: :adore:

Tak tak

PostNapisane: 2 sierpnia 2013, o 20:11
przez Lady Camilla
Nadrobię, nadrobię bo jak już mówiłam bardzo ją lubię, nie ma dnia kiedy jestem w bibliotece, lub szperam po necie żebym nie szukała jej dzieł, a jest tego sporo i muszę przyznać, że nigdy nie wiem co wybrać :mysli:

PostNapisane: 2 sierpnia 2013, o 20:21
przez Księżycowa Kawa
Też mam sporo nieprzeczytanych i do nadrobienia i też zastanawiam się od czego zacząć hmmm prawdopodobnie w końcu braci Quinn...

PostNapisane: 2 sierpnia 2013, o 20:28
przez Duzzz
Ja do końca roku chcę wykończyć nieprzeczytane Norki :evillaugh: Ciekawe czy mi się uda :evillaugh:

PostNapisane: 2 sierpnia 2013, o 20:30
przez Księżycowa Kawa
A ile Ci pozostało?

PostNapisane: 2 sierpnia 2013, o 20:37
przez Duzzz
Około 30 pozycji, ale u mnie jeszcze lecą powtórki i nic na to poradzić nie mogę :zalamka:

PostNapisane: 2 sierpnia 2013, o 20:48
przez Księżycowa Kawa
30 to jeszcze nie tak dużo...

PostNapisane: 3 sierpnia 2013, o 00:30
przez giafia
Księżycowa Kawa napisał(a):Też mam sporo nieprzeczytanych i do nadrobienia i też zastanawiam się od czego zacząć hmmm prawdopodobnie w końcu braci Quinn...

To będzie dobry wybór - trochę dramatyczne dzieciństwo mieli bracia, ale jak u Nory wszystko podane w łagodny sposób :przytul: Ja teraz kończę Skazanych na siebie z NYTBSA , wcześniej bracia MacKade i utwierdziłam się w przekonaniu, że to jednak nie dla mnie :bezradny: Więc pozostają mi cykle już wspomniane wcześniej, powtórki oraz przegląd powieści, których nie czytałam wcześniej - już wiem, że nie czytałam Rafy - może jeszcze coś się znajdzie :moe:

PostNapisane: 3 sierpnia 2013, o 09:20
przez Lilia ❀
Rafa doskonała na wakacje ;)

PostNapisane: 3 sierpnia 2013, o 11:30
przez giafia
Lilia napisał(a):Rafa doskonała na wakacje ;)


Więc postanowione - zacznę czytać już dziś :czyta:

PostNapisane: 3 sierpnia 2013, o 12:54
przez Duzzz
Księżycowa Kawa napisał(a):30 to jeszcze nie tak dużo...

Pewnie i nie tak dużo, ale zawsze gdzieś mi się plącze coś co czytałam i zamiast czytać mi nieznane czytam te co dobrze pamiętam :zalamka:

PostNapisane: 3 sierpnia 2013, o 16:49
przez Księżycowa Kawa
giafia napisał(a):
Księżycowa Kawa napisał(a):Też mam sporo nieprzeczytanych i do nadrobienia i też zastanawiam się od czego zacząć hmmm prawdopodobnie w końcu braci Quinn...

To będzie dobry wybór - trochę dramatyczne dzieciństwo mieli bracia, ale jak u Nory wszystko podane w łagodny sposób

Coś nieco wiem, bo kiedyś czytałam pierwszą część, ale w bibliotece nie było dwójki, dopiero niedawno nabyłam. Akurat Roberts darzę sporym zaufaniem. Mam wrażenie, że "Rafę" czytałam dawno temu...
Może w końcu wezmę się za braci MacKade, bo mam brakującą część.
"Skazanych na siebie" chyba też czytałam, ale na pewno to mam.
hmmm

duzzza22 napisał(a):
Księżycowa Kawa napisał(a):30 to jeszcze nie tak dużo...

Pewnie i nie tak dużo, ale zawsze gdzieś mi się plącze coś co czytałam i zamiast czytać mi nieznane czytam te co dobrze pamiętam :zalamka:

Tak akurat mam ostatnio z Krentz :bezradny:

PostNapisane: 5 sierpnia 2013, o 19:54
przez sunshine
czytając Jedyna i wspaniałą chyba bardziej wzruszyła mnie hitroia Lizzy i Billego
ach :adore:

a Ryder troch mi przypomina tego faceta Parker z kwartetu weselnego :P

PostNapisane: 5 sierpnia 2013, o 20:00
przez •Sol•
Malcolma? :P
czy ja wiem... No taki trochę niegrzeczny typ, ale u Norki tacy bywają ;)
Historia Lizzy i Billego była świetna. Bardzo wzruszająca, miło że się i to dobrze skończyło ;)

PostNapisane: 5 sierpnia 2013, o 20:51
przez sunshine
No właśnie Malcolma ;)
taki typowy niegrzeczny facet ach :D

PostNapisane: 5 sierpnia 2013, o 21:30
przez Lilia ❀
wiesz, że ja też miałam skojarzenie z Malem?

PostNapisane: 5 sierpnia 2013, o 22:08
przez sunshine
o dobrze wiedzieć ;)
bo mi od razu sie skojarzyło :P

PostNapisane: 10 sierpnia 2013, o 16:00
przez Lady Camilla
A ślęczę nad "Portretem anioła"...... :czyta2:

PostNapisane: 10 sierpnia 2013, o 16:33
przez Lilia ❀
Bardzo lubię tę nowelkę.
Później polecam ci "Szczyptę magii".

PostNapisane: 12 sierpnia 2013, o 18:00
przez Lady Camilla
Lilia biorę to..... :*

PostNapisane: 12 sierpnia 2013, o 18:11
przez Lilia ❀
cieszę się, jest taaaaka bajkowa :D
I moja ukochana Irlandia :bigeyes:

PostNapisane: 16 sierpnia 2013, o 11:00
przez Adrastea
Dziewczyny, wiem, głupie pytanie, ale wie któraś może ile jest stron w Niebezpiecznych prądach to jest 2 część Quinnów. Mam jedynkę, a dwójkę znalazłam w wiadomym miejscu i jakoś mi tak kartek brakuję :wstyd:

PostNapisane: 16 sierpnia 2013, o 15:09
przez tartugirl
moja wersja ma 116 str., doc, w orientacji poziomej, są po dwie strony na kartkę, ok. 530 tys. znaków - jeśli o to chodziło w pytaniu :)