Skończyłam
i powiem wam,że było bardzo zabawnie.
Trochę się bałam,ponieważ
Very się nie zachwycała ,a że mamy podobne gusta (prawie
) to nastawiłam się na ... nie wiem co
Mamy więc Panią Przecinek,której mąż dał dyla do kochanki.Nie bardzo ją to obeszło(miłość już dawno wywietrzała),ale mają wspólny kredyt do spłaty,a mężuś nie uregulował trzech ostatnich rat.Na pomoc przychodzą matka i teściowa głównej bohaterki,które po prostu wymiatają.Dzieci "kropeczki",też nie lepsze
Groźnie zaczyna się robić,kiedy mąż Emilii pakuje się w kłopoty przez swoją kochankę,która nie jest tym kim się wydaje ...
Książkę szybko się czyta ,a dialogi,które prowadzą ze sobą matka i teściowa Emilii po prostu rozwalają.Szkoda,że takie ,a nie inne zakończenie,ale ideałów nie ma.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.