Strona 104 z 262

PostNapisane: 21 stycznia 2013, o 13:30
przez Lilia ❀
Przecież większością tych rzeczy zajmują się mąż i synowie. Poza tym wieźmy pod uwagę pracę Nory: ona pisze regularnie, od 8 do 16, przez pięć dni w tygodniu, to jest jej regularna praca, więc ma czas na pisanie.

PostNapisane: 21 stycznia 2013, o 13:42
przez tartugirl
swoją drogą, biorąc pod uwagę obecną sytuację Świata Książki, ciekawe, kto podejmie sie wydawania jej kolejnych pojedynczych powieści, w kolejce już czekają The Witness i Whiskey Beach...

PostNapisane: 21 stycznia 2013, o 13:52
przez Lilia ❀
też mnie to ciekawi i martwi...

PostNapisane: 21 stycznia 2013, o 17:16
przez Agrest
a 5 książek rocznie trzeba napisać, wg kontraktu i przyzwyczajeń czytelników. Nora to też człowiek, a nie instytucja.


Kto jak nie Nora ma stawiać warunki.
Ale jest to jakiś model biznesowy i widać jej odpowiada.

Przecież większością tych rzeczy zajmują się mąż i synowie. Poza tym wieźmy pod uwagę pracę Nory: ona pisze regularnie, od 8 do 16, przez pięć dni w tygodniu, to jest jej regularna praca, więc ma czas na pisanie.


Nie tylko Nora pisze regularnie w wyznaczonych godzinach, ale ona częściej ma okazję na ten temat się wypowiadać ;)
Na szczęście raz jeden zdarzyło mi się trafić na wywiad z Norą, gdzie oprócz zwykłego wychwalania pracowitości powiedziała też wprost, że ma szczęście, bo szybko pisze (w sensie tworzy).

PostNapisane: 21 stycznia 2013, o 18:19
przez •Sol•
Wracając do Znaku siedmiu. Czytam i chyba przyzwyczaiłam się do tych drastyczności, jak na początku miałam lekkiego pietra czytając po nocy tak teraz już mniej mnie to rusza.
Lil, mówiłaś o religijności. Chodzi Ci o
Spoiler:
Jak dla mnie to jakaś tam teoria, jedna z wielu skąd się wzięło zło skąd dobro. Całkiem mi się to nawet podoba, a na dodatek
Spoiler:

Akurat ta teoria niekoniecznie mi pasuje, bo uważam że te stwory powinny być pozytywne :P

PostNapisane: 21 stycznia 2013, o 19:32
przez Jadzia
Lilia napisał(a):Pokażcie mi pisarza, który pisze równo. Pewnie znalazłby się taki, ale wydaje książki raz na kilka lat.

Ja znam taką. To może być tylko moje zdanie, ale Shelly Laurenston według mnie nie miała jak na razie ani jednej gorszej książki ;) zdecydowanie nie jest tak płodna jak Norka, ale naprawdę, żadnych spadków formy u niej nie zauważyłam, a wyczytałam prawie wszystko co napisała :P

PostNapisane: 21 stycznia 2013, o 21:25
przez Lilia ❀
Nie Sol, nie o to mi chodzi. Temat poruszony w drugim tomie.

PostNapisane: 21 stycznia 2013, o 21:28
przez •Sol•
no w drugim tomie było
Spoiler:
Jeszcze coś innego? Umknęło mi coś?

PostNapisane: 21 stycznia 2013, o 21:32
przez Lilia ❀
Wskazówka: Fox i jego siostra.

PostNapisane: 21 stycznia 2013, o 21:47
przez •Sol•
aaaa! No to było dziwne, faktycznie. Zwłaszcza jak sobie pomyślałam jak on się będzie czuł za kilka lat. No i jak się będzie czuła Layla. Trochę głupio to Norka rozegrała.

PostNapisane: 21 stycznia 2013, o 21:53
przez Lilia ❀
Właśnie! Dobrze, że ktoś podziela moje zdanie, choć trochę smutno, że sama na to nie wpadłaś... :sorry:

PostNapisane: 21 stycznia 2013, o 22:08
przez Księżycowa Kawa
Znak siedmiu interesował mnie już wcześniej, ale jakoś nie było okazji poczytać i tak myślę, że najwyższy czas się zmobilizować - to tak na dobry początek - trzecią część już mam :wink:

PostNapisane: 21 stycznia 2013, o 22:09
przez Lilia ❀
Nie waż się zaczynać od tyłu!! :furious:

PostNapisane: 21 stycznia 2013, o 22:14
przez •Sol•
Lilia napisał(a):Właśnie! Dobrze, że ktoś podziela moje zdanie, choć trochę smutno, że sama na to nie wpadłaś... :sorry:

bo mi utkwiło w głowie że mówiłaś coś o religii i tym tropem szłam. A w tym temacie mi się wszystko podobało i szukałam co Tobie nie pasowało. Ale ta kwestia faktycznie gryzie się mocno.
Wiesz, ja gnam za akcją, ciekawa jestem jak to się skończy i czekam na kolejne ataki demona ;) to przez to mogło mi umknąć.

Kawo, dokładnie! To trzeba czytać po kolei bo sobie popsujesz caluśką serię.

PostNapisane: 21 stycznia 2013, o 22:20
przez Księżycowa Kawa
Bez obaw - nigdy tego świadomie nie robię :D W promocji widziałam pozostałe, zatem może uda mi się nabyć.

wiedzmaSol napisał(a):Wiesz, ja gnam za akcją, ciekawa jestem jak to się skończy i czekam na kolejne ataki demona ;) to przez to mogło mi umknąć.

W zasadzie można przewidzieć, jak to ostatecznie się skończy - czarny charakter, jaki by nie był, nie ma szans :wink:

PostNapisane: 21 stycznia 2013, o 22:22
przez •Sol•
jasne że nie ma, od razu to wiedziałam, ale ciekawa jestem jak oni go załatwią. Bo szykują się na tę walkę już trzeci tom :P

PostNapisane: 21 stycznia 2013, o 22:24
przez Księżycowa Kawa
U Roberts nie powinno to źle wyglądać, jak w przypadku innych autorek.

PostNapisane: 22 stycznia 2013, o 16:53
przez •Sol•
Kawałeczek mi został, wierząc ich przepowiedniom to będzie mocno krwawa walka. Ach, ciekawa jestem strasznie...

PostNapisane: 22 stycznia 2013, o 23:25
przez Księżycowa Kawa
Zaciekawiło mnie na tyle, że chyba będę sobie zamawiać na przyszły tydzień. Jakoś mam dość czekania.
:evillaugh:

PostNapisane: 23 stycznia 2013, o 11:27
przez •Sol•
Kawo, słuszna decyzja. Seria jest bardzo dobra, zakończenie nawet można powiedzieć że zaskakujące ;) No i bohaterowie taaacy fajni ;)

PostNapisane: 23 stycznia 2013, o 20:09
przez Księżycowa Kawa
wiedzmaSol napisał(a):Kawo, słuszna decyzja. Seria jest bardzo dobra, zakończenie nawet można powiedzieć że zaskakujące ;) No i bohaterowie taaacy fajni ;)

Oczywiście, że słuszna decyzja. :wink:

W tym miesiącu tak się złożyło, że bankrutuję na Roberts, ale niczego nie żałuję.

PostNapisane: 26 stycznia 2013, o 16:07
przez Lilia ❀
Nora Roberts Official Fan Page
Some lovely Saturday news!

Nora's newest grandbabies arrived yesterday. Twins Quinn (girl) and Colby (boy) are doing quite well and the entire family was thrilled to meet the new additions.

PostNapisane: 27 stycznia 2013, o 10:24
przez Liberty
:cheer: Norka babcią. Niby wiek ma taki, że to oczywiste, ale jednak dziwne.Ona jest taką pracoholiczką, że czasem zapominam że ma rodzinę :P

PostNapisane: 27 stycznia 2013, o 13:15
przez Lilia ❀
przecież ona ma już wnuki, Kaylę i Logana (dzieci Dana i Stacie)
http://noraroberts.com.br/2010/12/nora- ... sta-grand/

PostNapisane: 27 stycznia 2013, o 18:43
przez Liberty
Wiem, że ma. Tylko jakoś nie myślę o niej przez pryzmat rodzinny.