ROMANSOHOLICZKI

to o tym księdzu? trochę słabsza część, choć sam ksiądz to ciekawa postać.

to będzie moja następna z serii

yhy.. to to Lilio.

o ile pamiętam ten drugi ksiądz pojawia się w którejś następnej części.
kurczę, czas na powtórkę trzeciej dziesiątki, choć bardziej ciągnie mnie do drugiej, zwłaszcza "Portretu".

Thankless in Death by J.D. Robb . Tym razem było inaczej, bo od początku wiemy, kto zabija. Eve też to wie. Mamy więc wyścig z czasem i wyliczankę, kto będzie następny. Podpatrujemy oddział Eve przy pracy, ale mamy też POV mordercy, jego przygotowania, przemyślenia, sposób działania.
Do tego zbliża się Święto Dziękczynienia. Rodzina Roarke'a przyjeżdża z Irlandii. Oraz ważne wydarzenie w życiu naszych bohaterów.

to coś takiego jak było w Srebrnym błysku śmierci? Jeszcze w jakiejś było, ale tytułu nie pamiętam.

w Śmierć z obcej ręki.

możliwe
ale jakoś niedawno to musiałam czytać a nie pamiętam o czym było. Wiem że jeszcze coś początkowego było w tym schemacie.

Lilia napisał(a):Thankless in Death by J.D. Robb . Tym razem było inaczej, bo od początku wiemy, kto zabija. Eve też to wie. Mamy więc wyścig z czasem i wyliczankę, kto będzie następny. Podpatrujemy oddział Eve przy pracy, ale mamy też POV mordercy, jego przygotowania, przemyślenia, sposób działania.
Do tego zbliża się Święto Dziękczynienia. Rodzina Roarke'a przyjeżdża z Irlandii. Oraz ważne wydarzenie w życiu naszych bohaterów.

bardzo fajnie to brzmi

I fajnie się czytało, choć wolę części, gdy Eve przychodzi na gotowe miejsce zbrodni. Ten tutaj zbrodniarz to gówniarz, zepsuty do szpiku kości. Mści się na wszystkich, którzy mu kiedykolwiek podpadli, zaczynając od rodziców. Patentowy leń, traci pracę za pracę, obwinia o wszystko innych, on niczemu nie winien. Myśli tak do samego końca (przesłuchania). Dupek Naprawdę miałam ochotę przywalić mu bejsbolem

LiaMort napisał(a):nudzi mnie.

A mi się podoba i trochę mnie irytuje, że muszę czytać po kawałku.

O rany, ile nowości, ile spoilerów, aż chce się czytać, ale jeszcze nie ma czego i tyle zaległości

Jestem po części gdzie Eve dowiedziałą się, że tajniacy wiedzieli o niej jak była w Dallas. Wrrrrr. I Roarke planujący zabójstwa, i ich ciche dni, i wszystko.

Faktycznie, to jeszcze daleko, ale i dla mnie jeszcze kilka tomów zostało...

ja ostatnio trochę podgoniłam serię.Sporo sie wydarzyło,również w życiu prywatnym bohaterów drugoplanowych

Zaczęłam dzisiaj Srebrny błysk śmierci ale jakoś mi nie idzie

Zagladnełam na Roberts a nie wiedziałam ze osobno jest Robb
Dopiero czyta cię pierwszy raz? Ja ja kocham miłością nie zachwiana a cała serie czytał am ze 3 razy ale ostatnio to 2 lata temu

"Obietnica śmierci" długo czekała na swoją kolej i jak zwykle pojawia się sporo fajnych rzeczy:
- to, jak Eve zebrało się na wyznawanie miłości;
- Roarke i jego gadżety;
- to, jak Dallas panikowała - to zawsze jest rewelacyjne
Po prostu było świetnie...

też mi się podobała ta część

Podobają mi się wszystkie, a najbardziej ta, którą w danym czasie czytam i nie mogę uwierzyć, że mam bliżej do końca niż do początku...

to tak jak ja...Zostało mi ledwie kilka tytułów,na razie zostawiłam sobie na listopad,do końca roku i tak mi zabraknie.Opowiadania już przeczytałam,tak że niewiele mam przed sobą

I tak się zastanawiam: czytać, czy nie czytać...

ja na razie ugrzęzłam w Kenyon,a do Robb wrócę jak będę musiała poprawić sobie nastrój

czytać, zdecydowanie czytać

A potem jeszcze raz...

Ja jak mam zły nastrój czytam pierwszą część. Pewnie znam już na pamięć, ale cóż