Strona 62 z 130

PostNapisane: 17 września 2013, o 19:30
przez Księżycowa Kawa
"Śmierć w mroku" jest po "Słodkiej śmierci", a mi wychodzi, że powinno być po "Pieśni śmierci".

PostNapisane: 17 września 2013, o 19:49
przez Lilia ❀
Jak ci wychodzi? z chronologii?
wg daty wydawanych książek "Śmierć w mroku" jest po "Słodkiej śmierci"

PostNapisane: 17 września 2013, o 19:59
przez Księżycowa Kawa
W "Śmierci w mroku" jest kwiecień, a "Pieśni śmierci" zaczyna się w marcu:
Patrzył na nią, obserwował ją. Jego osobista policjantka. Wiatr rozwiewał poły jej długiego czarnego płaszcza, który był niezbędny, bo pierwszy dzień marca okazał się równie wstrętny jak cały początek roku 2060. Przypięła odznakę do pasa, choć przecież każdy widział, że była gliną i miała władzę.

PostNapisane: 17 września 2013, o 20:07
przez Lilia ❀
to jest opowiadanie, mogła być obsuwa.

PostNapisane: 18 września 2013, o 12:16
przez Lilia ❀
Ktoś mi powie, dlaczego książki z tej serii czytam dłużej niż jakiekolwiek inne? Potrafię nawet tydzień. Aż tak się delektuję? :mysli:

PostNapisane: 18 września 2013, o 17:50
przez Kasiag
Odpowiedź jest pewnie jedna - Roarke :hyhy:

PostNapisane: 18 września 2013, o 18:24
przez Księżycowa Kawa
Lilia napisał(a):Ktoś mi powie, dlaczego książki z tej serii czytam dłużej niż jakiekolwiek inne? Potrafię nawet tydzień. Aż tak się delektuję? :mysli:

Chyba sama powinnaś znaleźć odpowiedź na to pytanie, ja zazwyczaj próbuję przeczytać w dzień, co raczej mi nie wychodzi.

PostNapisane: 18 września 2013, o 18:58
przez Lilia ❀
Dlaczego ci nie wychodzi? może masz ten sam powód co ja?
Roarke - to jest powód :hyhy: ale musi być coś jeszcze.

PostNapisane: 18 września 2013, o 19:00
przez Księżycowa Kawa
Powód stary jak świat - brak czasu, ale jutro podejmuję kolejną próbę :hyhy:

PostNapisane: 18 września 2013, o 19:02
przez Lilia ❀
to tu się zgadzamy. może i masz pojęcia jak mnie irytuje, że muszę sobie wydzierać czas na czytanie :evil:

tylko z In Death (długością czytania) mam tak od kilku lat i szukam przyczyny.

PostNapisane: 18 września 2013, o 19:03
przez Kasiag
No to witam w klubie dziewczyny :lol:

PostNapisane: 18 września 2013, o 19:05
przez Księżycowa Kawa
Lilia napisał(a):to tu się zgadzamy. może i masz pojęcia jak mnie irytuje, że muszę sobie wydzierać czas na czytanie :evil:

I co gorsza, czasem wyskakują niespodziewane obowiązki :twisted:

Lilia napisał(a):tylko z In Death (długością czytania) mam tak od kilku lat i szukam przyczyny.

hmmm może pewnego dnia się dowiesz...

PostNapisane: 18 września 2013, o 19:09
przez Lilia ❀
wiesz to tak zabrzmiało... a ja sobie pomyślałam: seria się skończy/mnie się znudzi :]
więc chyba lepiej dłużej się delektować....
zabieram się dzisiaj za wczorajszą nowość, Thankless in Death :cheer:

PostNapisane: 18 września 2013, o 19:12
przez Księżycowa Kawa
No właśnie, tyle części, a mnie coraz bardziej się podoba i w ogóle nie nudzi, choć to brałam pod uwagę...

Lilia napisał(a):zabieram się dzisiaj za wczorajszą nowość, Thankless in Death :cheer:

I dalej jest znakomicie?

PostNapisane: 18 września 2013, o 19:14
przez Lilia ❀
Jeszcze nie zaczęłam. Muszę popracować :placze:
Ale czytałam recenzje: jest lepiej niż w poprzedniej części. Dzisiaj skończyłam i podobała mi się, choć nie chciałabym być księgową - niebezpieczny/zabójczy zawód :hyhy:

PostNapisane: 18 września 2013, o 19:16
przez Księżycowa Kawa
Już jedna para księgowych źle skończyła, gdy chcieli sami rozwiązać pewną sprawę...

PostNapisane: 18 września 2013, o 19:29
przez Lilia ❀
To nawet lepiej, bo od tej miłości to człowiek całkiem głupieje
A jak sobie tak spokojnie wykalkuluję, to całkiem inna kalkulacja

tylko w tym przypadku chodzi o ogromne pieniądze. i zachłanność.

PostNapisane: 18 września 2013, o 21:35
przez Księżycowa Kawa
Liczę na to, że w tym przypadku będzie inaczej.

PostNapisane: 18 września 2013, o 22:04
przez Lilia ❀
w którym? pogubiłam się :niepewny:

PostNapisane: 18 września 2013, o 22:13
przez Księżycowa Kawa
"Zrodzone ze śmierci" - Natalie była księgową, która została zamordowana praktycznie razem z narzeczonym, bo odkryła coś, czego nie powinna.

PostNapisane: 18 września 2013, o 23:01
przez Lilia ❀
Czyli tu podobnie, ale jest więcej ofiar. Wszystko przez audyt. Pierwsza ofiara została ofiarą przez przypadek.

PostNapisane: 18 września 2013, o 23:04
przez Księżycowa Kawa
O kurczę, zabójczy audyt :hyhy:
A ja jeszcze mam daleko...

PostNapisane: 19 września 2013, o 00:07
przez faris
Roarke, ah Roarke.

Eve i Roarke to cudowna para, wiecie :D Wiem, że wiecie, ale czasem muszę nimi pozachwycać. Też chcę takiego Roarke'a...

PostNapisane: 19 września 2013, o 12:42
przez Lilia ❀
chcecie trochę spoilerów z najnowszej części? w końcu coś pozytywnego ;)

PostNapisane: 19 września 2013, o 20:02
przez ewa.p
chcemy :cheer: