Strona 49 z 130

PostNapisane: 6 marca 2013, o 19:00
przez faris
Dobra, prawidłowa kolejność to Roarke - Edward - Grey - Cross.
Przy czym Roarke i Cross wygrywają a tamtych dwóch to jakieś marne podróbki przypierdółki - przynajmniej dla mnie :)

Z niemilionerów... no proszę Was, ja tam milutko wspominam Sama Donovana... :D A był TYLKO policjantem...

PostNapisane: 9 marca 2013, o 18:50
przez Księżycowa Kawa
Tytułowe opowiadanie "Śmierć o północy" faktycznie następuje bezpośrednio po "Randce ze śmiercią", było też trochę odnośnie do świąt i prezentów, czego nieco mi brakowało w następnej części. Samo opowiadanie było niezłe, ale tak szybko się skończyło.

PostNapisane: 9 marca 2013, o 20:48
przez tajemna
Muszę to z siebie wyrzucić, więc Wam powiem. :P
Wszystko fajnie, nawet bardzo fajnie, ale jedno mnie straszliwie irytuje.
Ciągłe natykanie się przez Eve na byłe kochanice Roarke'a... :zalamka:
No losie kochany...! Jestem wyczulona na coś takiego, a tutaj co śledztwo, to albo ofiara kiedyś z nim spała, albo podejrzana, albo któraś z osób występujących w śledztwie. :evil:
Ludzie, mogłaby się powstrzymać szanowna pani autorka, ileż można. :czeka:

PostNapisane: 9 marca 2013, o 20:51
przez •Sol•
Tajemna, nie martw się nie będzie tak cały czas. Potem już rzadko, Roarke nawet będzie miał powód do zazdrości i da w pysk adoratorowi Eve ;)

PostNapisane: 9 marca 2013, o 20:53
przez tajemna
To dobrze. Bardzo dobrze.

PostNapisane: 9 marca 2013, o 20:57
przez •Sol•
nawet chyba już w kolejnej nie ma tych kochanic. Tylko że piąta jest słaba, przeczytać trzeba bo dzieją się ważne rzeczy dla późniejszych wydarzeń, ale zagadka Norce nie wyszła. Za to szósta :adore:
oj będziesz miała radochę przy niej.

PostNapisane: 10 marca 2013, o 00:19
przez Księżycowa Kawa
wiedzmaSol napisał(a):Tajemna, nie martw się nie będzie tak cały czas. Potem już rzadko, Roarke nawet będzie miał powód do zazdrości i da w pysk adoratorowi Eve ;)

Racja, później długo nic nie będzie pod tym względem.

wiedzmaSol napisał(a):nawet chyba już w kolejnej nie ma tych kochanic. Tylko że piąta jest słaba, przeczytać trzeba bo dzieją się ważne rzeczy dla późniejszych wydarzeń, ale zagadka Norce nie wyszła.

Będę musiała powtórzyć, bo kompletnie nic nie pamiętam.

wiedzmaSol napisał(a):Za to szósta :adore:
oj będziesz miała radochę przy niej.

O tak, to było rewelacyjne, szczególnie ta ich kłótnia.

PostNapisane: 10 marca 2013, o 15:21
przez faris
wiedzmaSol napisał(a):nawet chyba już w kolejnej nie ma tych kochanic. Tylko że piąta jest słaba, przeczytać trzeba bo dzieją się ważne rzeczy dla późniejszych wydarzeń, ale zagadka Norce nie wyszła. Za to szósta :adore:

Dobrze, że nie będzie tych kochanic, też mnie wkurw... denerwują. Szkoda, że Eva nie straciła opanowania i którejś nie zrobiła kuku :angel:

Biorę się za piątkę, szóstkę kiedyś czytałam, podobała mi się (wnioskuję z oceny na B-netce), ale na pewno sobie ją przypomnę :D

PostNapisane: 10 marca 2013, o 16:07
przez Liberty
tajemna napisał(a):Muszę to z siebie wyrzucić, więc Wam powiem. :P
Wszystko fajnie, nawet bardzo fajnie, ale jedno mnie straszliwie irytuje.
Ciągłe natykanie się przez Eve na byłe kochanice Roarke'a... :zalamka:
No losie kochany...! Jestem wyczulona na coś takiego, a tutaj co śledztwo, to albo ofiara kiedyś z nim spała, albo podejrzana, albo któraś z osób występujących w śledztwie. :evil:
Ludzie, mogłaby się powstrzymać szanowna pani autorka, ileż można. :czeka:


Ha! A ja zawsze uważałam, że trochę mało tych ex się pojawiło. W końcu Roarke nim poznał Eve był playboyem ;)

PostNapisane: 10 marca 2013, o 19:29
przez tajemna
No tak, ale świat w końcu wielki jest i Eve nie musi ich ciągle spotykać na swojej drodze, a tym bardziej przy okazji śledztw. :disgust:

Jednak wzięłam się za kolejną, piątą część... Jakoś idzie samo po kolei, bez namysłu klikam na kolejny tom i się czyta... :embarrassed:

PostNapisane: 10 marca 2013, o 19:38
przez faris
tajemna napisał(a):No tak, ale świat w końcu wielki jest i Eve nie musi ich ciągle spotykać na swojej drodze, a tym bardziej przy okazji śledztw. :disgust:

Jednak wzięłam się za kolejną, piątą część... Jakoś idzie samo po kolei, bez namysłu klikam na kolejny tom i się czyta... :embarrassed:

Bo to takie wciągające, prawda? Jest schemat ale nie dający po oczach, teraz Peabody się rozkręca, Summerston bardziej przyjazny się wydaje i fajne akcje się pojawiają. A tyle tych tomów... kurczę, po prostu się czyta i czyta ^^

PostNapisane: 10 marca 2013, o 19:40
przez •Sol•
Summerset ;)
on jest super, bez niego książka by dużo straciła. Świetny gość, Eve go bardzo potrzebuje, ale w życiu się to tego nie przyzna :P

PostNapisane: 10 marca 2013, o 19:40
przez gosiurka
Oj taaak :idea:
Pamiętam ja chyba również sobie zrobię powtórkę od 6 wiem że bardzo 8 mi się podobała :mysli: najpierw muszę skończyć Barton- Piątą ofiarę

PostNapisane: 10 marca 2013, o 20:17
przez Liberty
tajemna napisał(a):No tak, ale świat w końcu wielki jest i Eve nie musi ich ciągle spotykać na swojej drodze, a tym bardziej przy okazji śledztw. :disgust:



Ale w tym rzecz. Przy śledztwach nie musiałaby ich spotykać, ale w życiu prywatnym i owszem, bo świat znajomych Roarke'a już tak duży nie jest.

PostNapisane: 10 marca 2013, o 20:27
przez tajemna
W tych częściach, które czytałam nie było wiele przyjęć, czy spotkań towarzyskich, na których mogłaby się z nimi spotkać (oczywiście jak dla mnie, to on w ogóle nie powinien zapraszać byłych, ale to moje zboczenie).
Wiadomo, że głównym wątkiem jest śledztwo, a na polu "prywatnym" jest jedna, może dwie okazje do spotkania się z ludźmi ze świata Roarke'a. Tak w każdym razie było do tej pory w częściach od 1 do 4.
Moim zdaniem wcale nie musi być kontaktu z nimi. Gdyby było tych spotkań wiele, owszem, pewnie logicznym byłoby spotkanie się od czasu do czasu z jakąś kochanką. Ale nie widzę powodów, żeby było to tak nagminne jak do tej pory. :roll:

PostNapisane: 10 marca 2013, o 20:52
przez Liberty
Nie musiałby ich zapraszać, ale siłą rzeczy bogaci ludzie uczestniczą w licznych przyjęciach i trudno byłoby nie wpaść na byłą, jeśli pochodzi z tego samego kręgu towarzyskiego.

PostNapisane: 10 marca 2013, o 20:58
przez tajemna
Oczywiście, ja to wiem. :)
I jestem też przekonana, że nie musiałoby dziać się to tak często, jak to się dzieje. :) Po prostu mnie to irytuje. Bardzo irytuje.

PostNapisane: 10 marca 2013, o 21:01
przez •Sol•
Tajemna, niedługo one nie będą się pojawiać wcale ;) no może bardzo sporadycznie. Teraz to są jeszcze echa dawnego życia Roarke'a, gdy był playboyem, hedonistą żyjącym na granicy prawa.
No może to ostatnie to zostanie na zawsze :P

PostNapisane: 23 marca 2013, o 22:30
przez Księżycowa Kawa
"Skarby przeszłości"
W pierwszej części podobało mi się, jak Laine pojawiła się u Maxa, a ten nie mógł się pozbierać, ani nie wiedział, co powiedzieć. :hyhy: To było takie urocze. Ich błyskawiczny romans był przekonujący, przynajmniej ja nie mam zastrzeżeń. Tak w ogóle całość jest naprawdę niezła i fajnie skonstruowana. Tyle że nie wszystko mi się zgadza, tzn. w drugiej części. Jako że tutaj Peabody właśnie została detektywem, to wskazuje, że akcja dzieje się po "Powtórce ze śmierci", ale że Summerset jest na urlopie, to powinno być po "Portrecie śmierci" - odnoszę wrażenie, że Roberts tu trochę namieszała z czasem. W sumie taki mały drobiazg.

PostNapisane: 28 marca 2013, o 00:00
przez sunshine
Tak z ciekawości bo mnie teraz naszło czy któraś z Was przeczytała wszystkie książki z serii In death? :D

PostNapisane: 28 marca 2013, o 00:28
przez Lilia ❀
Wszystkie wydane u nas? Tak. Niektóre po kilka razy. (Pierwszą chyba pięć razy).

PostNapisane: 28 marca 2013, o 00:33
przez faris
A są z tej serii jeszcze jakieś nie wydane u nas ?

PostNapisane: 28 marca 2013, o 11:31
przez •Sol•
może ze dwie najnowsze nie są u nas jeszcze wydane. Ale myślę że zaległości nie mają, nie ma w treści niespodzianek, że czytam o czymś co się zdarzyło i nie wiem o co chodzi.

PostNapisane: 28 marca 2013, o 12:07
przez Lilia ❀
Przedostatnia wychodzi u nas za dwa tygodnie, czyli brakuje jednej. Z antologii nie sprawdzałam. Szczerze mówiąc mylę się w tytułach krótkich opowiadań, bo u nas inaczej je wydawano niż w Stanach. Do tego w USA mają powtórki. Musiałabym sprawdzić.

PostNapisane: 28 marca 2013, o 12:19
przez •Sol•
Opowiadań nawet nie czytam. Jakoś mi umykają i nie czuję z tego powodu braku, pewnie wrócę jak wyczytam już wszystkie normalne.