wiedzmaSol napisał(a):Tajemna, nie martw się nie będzie tak cały czas. Potem już rzadko, Roarke nawet będzie miał powód do zazdrości i da w pysk adoratorowi Eve
wiedzmaSol napisał(a):nawet chyba już w kolejnej nie ma tych kochanic. Tylko że piąta jest słaba, przeczytać trzeba bo dzieją się ważne rzeczy dla późniejszych wydarzeń, ale zagadka Norce nie wyszła.
wiedzmaSol napisał(a):Za to szósta
oj będziesz miała radochę przy niej.
wiedzmaSol napisał(a):nawet chyba już w kolejnej nie ma tych kochanic. Tylko że piąta jest słaba, przeczytać trzeba bo dzieją się ważne rzeczy dla późniejszych wydarzeń, ale zagadka Norce nie wyszła. Za to szósta
tajemna napisał(a):Muszę to z siebie wyrzucić, więc Wam powiem.
Wszystko fajnie, nawet bardzo fajnie, ale jedno mnie straszliwie irytuje.
Ciągłe natykanie się przez Eve na byłe kochanice Roarke'a...
No losie kochany...! Jestem wyczulona na coś takiego, a tutaj co śledztwo, to albo ofiara kiedyś z nim spała, albo podejrzana, albo któraś z osób występujących w śledztwie.
Ludzie, mogłaby się powstrzymać szanowna pani autorka, ileż można.
tajemna napisał(a):No tak, ale świat w końcu wielki jest i Eve nie musi ich ciągle spotykać na swojej drodze, a tym bardziej przy okazji śledztw.
Jednak wzięłam się za kolejną, piątą część... Jakoś idzie samo po kolei, bez namysłu klikam na kolejny tom i się czyta...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość