Jayne Ann Krentz => A. Quick, J. Castle, S. James

przez **pinksss** » 1 stycznia 2010, o 19:44

kiedy właśnie w Amarylis wyprowadziły mnie z równowagi Obrazek

muszę odczekać Obrazek

przez **Berenika** » 1 stycznia 2010, o 20:01

Ale już chyba jakiś czas odczekujesz, co..?

A do Amberu/a (?) pisze się na tego dyrektora handlowego, czy jest jakiś konkretny e-mail dla niecierpliwych czytelników?

przez **pinksss** » 1 stycznia 2010, o 20:07

muszę dłuugo odczekać Obrazek

do Amberu można pisać wszędzie a i tak jeszcze nikt nie doczekał się odpiski Obrazek

przez **Berenika** » 1 stycznia 2010, o 20:11

Czyli można też na Berdyczów... hehe.

przez **pinksss** » 1 stycznia 2010, o 20:22

w morde- właśnie miałam o Berdyczowie pisać Obrazek

przez **Berenika** » 1 stycznia 2010, o 20:25

No, proszę... Co za wspólnota myśli Obrazek

przez **Lilia ❀** » 11 stycznia 2010, o 22:47

przez **gmosia** » 12 stycznia 2010, o 00:57

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!

fallon Obrazek

przez **aralk** » 12 stycznia 2010, o 16:52

Mam ostatnio fazę na Quick. A Skandalowa "cholera jasna" i "poiom transcendentalny" przyczepiły mi się do języka i nie chcą się odczepić Obrazek

przez **Lilia ❀** » 12 stycznia 2010, o 23:59

Is it your dream to write a book? Jayne Ann Krentz, a New York Times bestseller a bajillion times over, is leading a free writing workshop on her Facebook page. http://www.facebook.com/topic.php?uid=115766420102&topic=12368 We can all learn a lot from Jayne Ann Krentz (who is also Amanda Quick and Jayne Castle.) And to...morrow, I 'll be joining her. Check it out!

przez **aralk** » 13 stycznia 2010, o 14:09

Tak mi się jedno pytanie nasuwa, nie że tylko jedno, ale inne odegnałam, a to powraca i odejść nie chce. Dajmy na to, że ktoś z kimś koresponduje od jakiegoś czasu, bardziej dłuższego niż krótszego. I ten ktoś bardzo lubi te listy, czyta je i czyta. Pewnie zna je na pamięć i ogólnie jest nimi zafascynowany. Chyba gdzieś nawet - ale tego nie pomnę - wspomina coś o charakterze pisma, że ładny i taki stanowczy, a już na pewno wspomina styl, że właściwy i uduchowiony i romantyczny. No i to trwa... A potem ten ktoś po jakimś czasie - wcale nie tak długim, jakby się zdawać mogło - czyta jeszcze jeden list, co to niby jakiś typ spod ciemnej gwiazdy go napisał, mordownik wynajęty w złym celu, i już. I co? I wcale, ale to wcale nie nie bije go po oczach, że to jakiś znajomy charakter pisma. Że gdzieś widziany wcześniej? Źadnych transcendentalnych skojarzeń Obrazek

Bardzo lubię Quick.

przez **Scholastyka** » 13 stycznia 2010, o 14:18

no bo to przyjaźń oczy zasłania.... może mniej niz miłość, ale jednak...

przez **pinksss** » 13 stycznia 2010, o 14:45

logika nie pod tym adresem Obrazek

przez **aralk** » 13 stycznia 2010, o 15:19

ale przyjemność czytania tak Obrazek

przez **pinksss** » 13 stycznia 2010, o 15:27

no ba!

przez **Jadzia** » 13 stycznia 2010, o 16:30

A to gdzie tak z tymi listami?

przez **aralk** » 13 stycznia 2010, o 17:44

A w Skandalu Obrazek

przez **Jadzia** » 15 stycznia 2010, o 22:44

A to Skandalu jeszcze nie czytałam Obrazek

Poprawię się w bliżej nieokreślonej przyszłości Obrazek

przez **kasiek** » 15 stycznia 2010, o 22:45

Wstyd Jadziu Obrazek

, to co Ty możesz wiedzieć o transcendentalnym połączeniu dusz jak Skandalu tyś nie czytała Obrazek

przez **Jadzia** » 15 stycznia 2010, o 22:47

Wróć. Skandal czytałam, więc wiem wszystko o transcendentalnym połączeniu dusz Obrazek

Ale nie czytałam czegoś innego co się ostatnio pojawił tytuł, a w książkoteście było, co to na początku się trumnie kładł bohater?

Ale skoro czytałam, to czemu nie wiem o co chodzi z tymi listami? Obrazek

przez **kasiek** » 15 stycznia 2010, o 22:49

Bo pamięć ludzką ulotną jest, ja pamiętam tylko transecendentalność i że korespondowali ze sobą.

przez **Jadzia** » 15 stycznia 2010, o 22:51

Ja pamiętam sporo chyba nawet, że korespondowali, że on te smoki miał w domu miejskim swoim, i kilka innych rzeczy Obrazek

ale żadnej szczególnej akcji z listami to ni hu hu...

przez **Berenika** » 15 stycznia 2010, o 23:39

Będą spoilery Obrazek

Maczkuję.

Szczególnej akcji to nie było zdaje się. Po prostu Emily postanowiła wynająć kogoś ze sfer kryminalnych z doświadczeniem w porywaniu ludzi i poinformowany o tym przez lokaja Simon podszył się pod rzezimieszka. Mnie nie zastanowił tu charakter pisma, bo założyłam sobie, że taki podstępny człowiek jest w stanie go zmienić. Rozbawiło mnie postscriptum "Proszę przyjechać powozem męża i wziąć ze sobą służącą.", czyli pełna dbałość o bezpieczeństwo klientki i o jej reputację.

przez **aralk** » 15 stycznia 2010, o 23:42

Co do akcji z listami:

Akcja z listami była wtedy, kiedy Ona zdecydowała się uratowac swojego brata, który wyzwał kogoś tam na pojedynek. I w tym celu próbowała wynająć jakiegoś typa spod ciemnej gwiazdy, a On jak się o tym dowiedział, postanowił się pod niego podszyć i list do niej napisał Obrazek

przez **Berenika** » 15 stycznia 2010, o 23:47

No właśnie, ale to mogło umknąć, gdy człowiek się skupił na ogólnym problemie, a nie na rozpatrywaniu logiczności zdarzeń i zamierzeń.

Jayne Ann Krentz => A. Quick, J. Castle, S. James

Kto przegląda forum