ROMANSOHOLICZKI

Duz, lepiej czytać komentarze nie?

i się napalać do granic możliwości?

teraz ja zacznę czytać komentarze i mnie skręci...

Ale ja tak nie robię, najczęściej, do tej pory to trzeci przypadek. :ermm:

Nie wiem co z tą Kennedy mam, ale nie mogłam się doczekać na Deana i wszystko co było możliwe, a dawało jakieś info na przód czytałam :facepalm:

I teraz mnie coś pokusiło jeszcze raz zajrzeć na GR :krzyczy:

Ehh... dziś chyba zniknę dla świata, zakopie się pod kołdrę i zaczytam :lol:

na trzecią z serii ten trzeci przypadek

ciekawe

Jak się odizolujesz to pewnie do jutra rana będzie po sprawie

Tak

wcześniej zerkałam do info, u tej pani od Dominica i ostatnio do Zapaty, tak raczej nie czytam recenzji/dokładniejszych info o treści danych książek[których wcześniej nie znam] :wink:

Dla mnie przez takie podglądnie można popsuć sobie książkę. :yeahrite:

Kennedy ma już jedną

Spoiler:

we współpracy z inną autorką i się boję, że może próbować sił sama w tym zakresie :ohlala:

u pani od Dominica po samym Domincu to się nie dziwię, on był straszny

a ta Zapata coś mi mówi tylko nie pamiętam w którą stronę. Czy że takie dobre czy że uciekać

serio?

Spoiler:

duzzza22 napisał(a):Ale ja tak nie robię, najczęściej, do tej pory to trzeci przypadek. Nie wiem co z tą Kennedy mam, ale nie mogłam się doczekać na Deana i wszystko co było możliwe, a dawało jakieś info na przód czytałam
I teraz mnie coś pokusiło jeszcze raz zajrzeć na GR Ehh... dziś chyba zniknę dla świata, zakopie się pod kołdrę i zaczytam

Liczę, że będziesz mnie informować na bieżąco

Weź, zaczęłam od tyłu czytać ten wątek teraz i już myślałam, że

Spoiler:

Zapata - kierunek romans współczesny :wink:

Co do Kennedy to tak serio. Mówię o tej książce...
Obrazek

They don’t play for the same team. Or do they?

Jamie Canning has never been able to figure out how he lost his closest friend. Four years ago, his tattooed, wise-cracking, rule-breaking roommate cut him off without an explanation. So what if things got a little weird on the last night of hockey camp the summer they were eighteen? It was just a little drunken foolishness. Nobody died.

Ryan Wesley’s biggest regret is coaxing his very straight friend into a bet that pushed the boundaries of their relationship. Now, with their college teams set to face off at the national championship, he’ll finally get a chance to apologize. But all it takes is one look at his longtime crush, and the ache is stronger than ever.

Jamie has waited a long time for answers, but walks away with only more questions—can one night of sex ruin a friendship? If not, how about six more weeks of it? When Wesley turns up to coach alongside Jamie for one more hot summer at camp, Jamie has a few things to discover about his old friend...and a big one to learn about himself.

W linku, który dałam wyżej ktoś dobrze napisał, że to byłoby troszkę stereotypowe. Mam nadzieję, że ktoś sobie za dużo tylko wywnioskował. :lol:

Very, poczytałam jeszcze i mówią, że ta część jest nawet najlepsza i to zwolennicy teamu Garretta :lol:

W zapewnienia obcych, to ja nie wierzę. Liczę na Ciebie :bigeyes:

[oczy kota to są] :evillaugh:

Ale weź! Tucker

Spoiler:

duzzza22 napisał(a):OMG

Alias, proszę powiedz, że Tucker

Spoiler:

nie będzie gejem. Jak Kennedy ma zamiar napisać kolejny m/m to wymiękam.

Matko, chyba sama nie wytrzymam i zaraz zajrzę do książki by się dowiedzieć

Duz, jeszcze nic mi o tym nie wiadomo, Tuck gdzieś tam znika, smsuje ale brak szczegółów, prędzej coś pod koniec się rozwikła

Dzięki kochana

W takim razie czekam cierpliwie :-D

Very, matko, wcale teraz nie będę czuła presji, wcale, a wcale :rotfl:

Mam nadzieję, że masz rację :-D

duzzza22 napisał(a):Co do Kennedy to tak serio.

a czytałaś to? :hyhy:

Papaveryna napisał(a):Ale weź! Tucker

Spoiler:

też zdjęcia fujarki wysyłał dziewczynie, to może raczej w tym kierunku będzie podążał dalej

jesteś pewna

Spoiler:

Dziewczynki ja też czekam na relacje :mrgreen:

A tutaj macie małą próbkę Deana :lol:

:

Spoiler:

Oj, żeby mój angielski był bardziej rozwinięty...Później przestudiuję ten fragment ze słownikiem

duzzza22 napisał(a):Very, matko, wcale teraz nie będę czuła presji, wcale, a wcale
Mam nadzieję, że masz rację

Jaką presję?! Sama napisałaś, że się zakopujesz i będziesz czytać

A to co tam będzie, to przecie już nie Twoja broszka, Ty tego nie pisałaś. Będziesz tylko robić za informatora :evillaugh:

jeśli dobrze rozumiem to turn-on znaczy kręcić

albo coś pochodnego, więc Dean jest wybitnie skromniutki :hihi:

Racja, ale mi tu pasuje bardziej podniecać :rotfl:

To będzie coś w stylu...

Spoiler:

wiedzmaSol napisał(a):
duzzza22 napisał(a):Co do Kennedy to tak serio.
a czytałaś to?

Nie i raczej nie mam w planach, to nie mój target :-D

Alias napisał(a):A tutaj macie małą próbkę Deana :

Spoiler:

“Everything about me turns you on, remember?”
She snorts. “Uh-huh. If you say so.”
I flash a cocky grin and start pointing at various parts of my body. “My face? Turn-on. Chest? Turn-on. I’d roll over and show you my ass, but we both know the answer will be ‘turn-on’ so I’ll skip that one. Dick? Turn the fuck on. And then we get to the non-physical awesomeness that is Dean.”

Świetnie, wychodzę z pracy i będę czytać :mrgreen:

Kręcić w znaczeniu podniecać

o to mi chodziło, ale dumna z siebie jestem że bez słownika ogarnęłam

no też właśnie się zastanawiałam czy czytałaś ale jakoś tak nie chciało mi się w to wierzyć

Dziewczyny przestańcie!!! Bo ja już się napalam na Deana, a nawet nie zaglądam do waszych spojlerów :rotfl:

czekam sobie grzecznie :wink:

a i tak wiem, że to podobno będzie najlepsza i najśmieszniejsza część oraz skończy się tak, że wszyscy będą czekać na Tuckera z niecierpliwością....eh... :mur:

chyba wypiszę się na jakiś czas z tego wątku :-D

btw - Sol - odczep się od mojego Dominica :lol:

nooo ja się nie dziwię że czekają na Tuckera :hyhy:

Aniu no zlituj się

Dominic był straszny. Najstraszniejszy

nadal leczę traumę :hihi:

cicho sza! Dominic, Alec, Kane i reszta Slaterów jest super i koniec :twisted:

eh boję się, że skapituluję i przeczytam po ang... :mur:

na temat reszty się nie wypowiadam ale Dominic to kategoria sama w sobie

Aniu bez spinki, poczekaj troszkę

Czyli nie tylko ja mam problemy z cierpliwością :evillaugh:

jak widać nie

ale ja też bym już chciała Deana i coś czuję że tu oszczędzać nie będę

Wreszcie

To chyba będzie jedyna seria której nie oszczędzasz :evillaugh:

oj tam oj tam

nie martw się mam w tym roku w planie trochę nadrobić zaległości

To dobrze

ale jestem ciekawa czy coś z tego wyjdzie w Twoim przypadku :evillaugh:

ROMANSOHOLICZKI

Elle Kennedy