Lisa Kleypas

przez **emily temple** » 21 lutego 2019, o 14:59

mhm skończyłam nowa ksiażke. Podobała mi sie bardzo ale nie pokochałam

Postacie dobre oj West :bigeyes:

No uwielbiam faceta i moj serce znow skradł

Spoiler:

choc ja wiem ze to ckliwe było ale a :przytul:

Teraż miałam ochotę kopnąc do kapciem w leb, choc w tym myśleniu o sobie troszkę przypominałm mi Aline z Again the magic.

Bohaterka :yes:

świetna.Chemia jest :heat:

i rozmawiają ze sobą i nie tylko czuć fizyczną aktacyjnosć ale i szacunek i zaufanie
W przed ostatniej ksiażki tak ciezko mi uwierzyc był w uczucie

"złoczyńca i konflikt taki :bezradny:

. Mozna by powiedzieć ze.. malo tak zwrotów akcji. Dla mnie spoko ale moze wydawać sie fabuła.. nudna i zakończenie mocno przyspieszone

West dostał dobra historie jednak czegoś mi brak/

Moze to ze twoj

Spoiler:

jest bardziej absorbujący i pociagajacy niz ty bohaterze :hyhy:

. Tak. Fanservis w tej ksiasce jest :cheer:

I z jednej strony chce wiecej oooo

Spoiler:

a z drugie.. jakoś :ermm:

przez **lucyferowa** » 8 marca 2019, o 15:17

Dziewczyny za miesiąc nadchodzi mroooczny i podły Ryś...pardą Rhys! :mrgreen:

Buntowniczka

Druga część bestsellerowego cyklu Ravenels.

Szalona ambicja i pracowitość wzniosły Rhysa Winterborne’a na szczyty bogactwa i wpływów. Twardy Walijczyk przywykł, że w interesach i w życiu musi mieć wszystko, czego zechce. Kiedy poznaje nieśmiałą, arystokratyczną lady Helen Ravenel, ma tylko jeden cel - zdobyć ją. Nawet, jeśli miałby jej zabrać cnotę i potajemnie poślubić…

Helen ma niewiele kontaktów z cyniczną i pełną blichtru londyńską socjetą. Kiedy pojawia się Rhys, w spokojny świat Helen wdziera się burzliwe uczucie i pożądanie, o których czytała tylko w książkach. Wszystko się komplikuje, kiedy Helen dla miłości musi się zbuntować przeciwko konwenansom swojej epoki, a potem wyznać Rhysowi sekret, który zniszczy ich miłość…

przez **giovanna** » 8 marca 2019, o 15:20

Nareszcie

przez **Karina32** » 8 marca 2019, o 15:20

przez **lucyferowa** » 8 marca 2019, o 15:26

Inaczej się czeka jak już się wie, że ten drugi kwartał 2019- go to kwiecień a nie np czerwiec :shock:

Codziennie sprawdzałam zapowiedzi i ostatnio mieli obstawiony cały kwiecień, więc raczej nie miałam nadziei a tu taka niespodzianka. Jednakowoż mogliby się trochę ogarnąć z częstotliwością. :czeka:

przez **giovanna** » 8 marca 2019, o 15:34

Ja niestety dopiero maj, ale poczekam

przez **•Sol•** » 8 marca 2019, o 17:58

no nareszcie :wesoły:

na bank kupię :hyhy:

przez **montgomerry** » 8 marca 2019, o 19:00

super!

przez **Antenka** » 9 marca 2019, o 03:16

Nareszcie

przez **emily temple** » 9 marca 2019, o 23:37

no w koncu jakies zakupy ksiażkowe dla mnie

przez **Lilia ❀** » 15 marca 2019, o 00:03

https://bookpage.com/interviews/23679-l ... as-romance wywiad

przez **lucyferowa** » 6 kwietnia 2019, o 23:22

Właśnie skończyłam czytać Buntowniczkę i w sumie to jestem dość zadowolona, ale Rhys z pierwszego tomu zapowiadał się dużo ciekawiej.
Nie wiem czy tylko ja mam takie spostrzeżenie, ale sceny intymne morfują trochę w stronę Greya i innych tego typu potworów. Lisa przyzwyczaiła do ręcznych opisów bez nadmiernej ginekologii i wymyślnych nazw dla kuśki. Kanały miłości i inne tego typu porównania są be.

przez **Lilia ❀** » 7 kwietnia 2019, o 00:42

A może to kwestia tłumaczenia?

przez **montgomerry** » 7 kwietnia 2019, o 06:43

myślę, że wiele ma do tego tłumaczenie, czytam "Buntowniczkę"

Podoba mi się i zaczęło trochę inaczej niż zawsze, co jest nawet ciekawe

przez **Ancymonek** » 7 kwietnia 2019, o 09:12

Kurcze, a ja czytam Buntowniczkę i mi się kończyć jej nie chce :ermm:

Ja też myślałam, że Rhys będzie inny i w ogóle w inną stronę pójdzie autorka. Póki co jestem zawiedziona

przez **lucyferowa** » 7 kwietnia 2019, o 09:39

Lilia napisał(a):A może to kwestia tłumaczenia?

Możliwe bo poprzednia część tłumaczył facet a jeszcze wcześniejsze inna kobitka. Niech tej pani podziękują.

przez **•Sol•** » 7 kwietnia 2019, o 11:36

zasmucacie mnie nieziemsko!
Jeszcze nie mam, czekam na jeszcze jedną premierę żeby zamówić, ale teraz zaczęłam się wahać. Wahać przy Kleypas!

przez **klarek** » 7 kwietnia 2019, o 12:38

Chciałam dorzucić Małej do Zajączka, ale teraz nie wiem

przez **lucyferowa** » 7 kwietnia 2019, o 12:41

•Sol• napisał(a):zasmucacie mnie nieziemsko!
Jeszcze nie mam, czekam na jeszcze jedną premierę żeby zamówić, ale teraz zaczęłam się wahać. Wahać przy Kleypas!

Aż tak? Przeczytać warto bo to jednak Kleypas!

Najlepiej przekonać się samej, bo ja np nie jestem wielbicielką Sebastiana a na forum ma on swoje zwolenniczki.

przez **•Sol•** » 7 kwietnia 2019, o 12:46

np mnie

Nie no wiadomo, że warto. Ale jakoś tak zawsze był większy entuzjazm

Zamówię ale jestem sceptyczna

przez **lucyferowa** » 7 kwietnia 2019, o 14:11

Ja miałam zarzut do nadmiernej, kwiecistej ginekologii. Ale jak zauważyła Lilia to raczej "tłumoczka".

przez **•Sol•** » 7 kwietnia 2019, o 14:46

no tak, może i popłynęła tłumaczka. Pierwszy tom jak już też było podniesione przekładał facet i wyszło mu to naprawdę dobrze.

przez **montgomerry** » 7 kwietnia 2019, o 19:14

no raczej w XIX wieku nie używało się słowa: wkładki higieniczne

przez **lucyferowa** » 7 kwietnia 2019, o 19:35

Ja czytałam kwiaty typu szampon w XVIII wielu, więc mnie nic nie dziwi. :rotfl:

przez **Karina32** » 10 kwietnia 2019, o 19:26

Po pierwszej części, wiele z nas ma zapewne mega wygórowane oczekiwania względem tego tomu. W sumie rozumiem, że część może być rozczarowana tym, jak poprowadzona jest ta historia. Nieporozumienie, które doprowadziło poprzednio do zerwania zaręczyn, jest tutaj dość szybko wyjaśnione i dalej mogłoby już być sielko-anielsko, ale do końca tak nie jest. Przed Helen i Rhysem pojawiają się nowe przeszkody, które mogą doprowadzić do zerwania zaręczyn. Największe przeszkody wynajduje sama Helen i to ona upiera się przez jakiś czas, żeby te zaręczyny anulować.
Ta część jest na pewno wolniejsza niż poprzednia. Nie ma tu zbyt dużo akcji, a najwięcej dzieje się pod koniec książki. Mało jest Rhysa. Ciężar akcji jest zdecydowanie przeniesiony na Helen, a jego jest jak na lekarstwo. Ale jak już się pojawia, to jest gorąco :heat:

Trochę szkoda jego zmarnowanego potencjału. Z Helen za to wychodzi niezłe ziółko - cicha i skromna, ale jednak potrafi być niegrzeczna (jak sama to kilka razy określiła) :rotfl:

Ale nie jestem pewna czy czuć tę chemię między bohaterami. Czegoś mi w ich relacji brakuje :bezradny:

Niby wszystko jest jak trzeba, ale jedna nie do końca.

Oczywiście nadal pojawiają się w książce bliźniaczki ze swoimi szalonymi pomysłami i niewyparzonymi językami, na chwilę pojawiają się również West, Devon i Kathleen.

Generalnie ta historia nie była zła, ale też nie porywająca jak pierwsza część.

Dla mnie takie 6/10 - w tym, że ogromny, ogromny minus za tłumaczenie. Pani tłumaczka popłynęła w scenkach miłosnych z tymi swoimi określeniami w stylu

Spoiler:

. Okropność. Mam nadzieję, że kolejne tomy będą tłumaczone przez kogoś innego.

Lisa Kleypas

Kto przegląda forum