ROMANSOHOLICZKI

A mnie Dean jakoś się nie wbił w pamięć w tej części

ona była niedoświadczona i taka trochę introwertyczna, ale naprawdę nie wiem czemu aż tak jej można nie lubić
tę przyjaciółkę też miała durną i dopiero jak się obudziła zaczęła być fajna, bo przez początek to drętwa lekko ale nadal nie darzę jej aż taką niechęcią

Ona się fajnie zachowała jak wyjechała i później nie dała mu tak łatwo wrócić. A tak poza tym była nudna, niewiele wnosiła, nic ciekawego nie miała do powiedzenia prócz jakichś pierdów o Tedzie Bundym. A później, jak już Lia mówiła, się tylko i nic więcej nie było. Chciała psychologiem zostać, pomagała w tym radiowęźle, ale nic nie było rozpisane, żeby tej jej postaci dodać więcej charakteru. W dodatku mam porównanie z Hannah, a chcę być jak Hannah, więc to mówi samo za siebie. Grace to cieniaska

Spojrzałam, że na Lubimy Czytać ostatecznie dałam temu 3 na 10. Uuu, smuteczek

Jak skończę to podzielę się wrażeniami, może też wpadnę od czasu do czasu do wątku i na bieżąco będę zdawać relacje. Może

http://allromancereviews.com/the-score- ... se-review/ wg tej recenzji trójka dorównuje jedynce I podobno najzabawniejsza

w sumie jak dotąd recenzje nie kłamały
nic tylko czekać

Żeby tylko cierpliwość była lepsza u mnie

Ahhh Dean pisałam kiedyś, że może być najlepszy z paczki lubię takich dupków oj lubię no ale muszę poczekać

Co do wydania u nas The Deal - początkowo byłam zachwycona, ale po obejrzeniu okładki (okropna!!! ) i przeczytaniu opisu, myślałam, że pomylili książki...już sama nie wiem czy ją zakupię...

Ja zakupię na pewno, ale zgadzam się, że okładka ma być ohydna. Obawiam się też, że tłumaczenie oficjalne będzie gorsze niż

Very masz rację ale ja i tak kupię

Very mam podobne odczucia niestety...

A mi się okładka "Układu" podoba

Weź idź, jakieś dwie głupie głowy Tytuł też mi się nie podoba, powinien zostać oryginalny. "Układ" kojarzy mi się z "Układem doskonałym" Probst i tam też są jakieś dwa łby chyba na okładce

widocznie jak Układy to pomiędzy samymi łbami chodzącymi luzem
ale tak serio to ta okładka dla mnie wygląda jak coś z serii rzewne YA...

Okładkę zawsze można obłożyć jakimś papierem ważne żeby wydali

wydrukować oryginalną i przykleić

Też można pomysłów może być wiele

nie wiem tylko dlaczego nie mogło wydawnictwo dać od razu oryginalnej...

Tego to ja nie wiem, może myślą że jak dadzą inną to będzie lepsza

albo chcą być oryginalni...
Ale serio ta okładka kojarzy mi się z jakimś Gwiazd naszych wina czy innym czortem...

Przyznam się , że gdybym miała kupić książkę dla samej okładki, to tą bym ominęła i nawet bym się nie przyglądała, ale dobrze że chodzi o zawartość a nie o okładkę

OMG

Alias, proszę powiedz, że Tucker

Matko, chyba sama nie wytrzymam i zaraz zajrzę do książki by się dowiedzieć

Duz, skąd Ty takie info wyciągnęłaś?

Z pytań czytelniczek do autorki na GR

aaa no bo tam nie właziłam to wszystko jasne.
Ale o matko, nie no żadnego Nie pasuje mi to do tej serii

Lilia, dobrze prawi
https://www.goodreads.com/questions/638 ... -australia
GR mi szkodzi Za dużo tam mogę znaleźć, zamiast czytać książkę to ja tam włażę i czytam
Czemu ja głupia nie zaczęłam tego wczoraj czytać dziś bym pewnie wszystko wiedziała, nie ma bata dziś się za to biorę, bo chyba sczeznę teraz z niewiedzy