Teraz jest 4 lipca 2024, o 19:59

Lisa Kleypas

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 23 maja 2017, o 11:19

Ha, ciekawa jestem co powiedziałbyście o Montgomerym od Hoyt (jak wydadzą całą serię to poznacie tego pana). To dopiero materiał do dyskusji.
Ten cały Sebastian to przy nim popierdółka :mrgreen:
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 23 maja 2017, o 12:03

Szczypta_Kasi napisał(a):
LiaMort napisał(a):bo to nie tak, że on ją porwał dla kaprysu przecież. ;) został ekhm... popchnięty poza krawędź swojego człowieczeństwa że tak powiem. ;)

Pięknie to ujęłaś Lia.
A ja Sebastiana polubiłam już gdy adorował Lilian w "Jesiennym zauroczeniu" - nie bij Very, wiem że dla Ciebie był tam wymoczkiem, ale no między słowami czuło się że autorka wyprowadzi go na ludzi.

A czemu mam bić? :przytul:
Ja jestem w zarządzie Związku Hejterstwa Romansoholicznego i muszę go hejtować. Do Was absolutnie nic nie mam :)

Ale zgadzam się z Cedar :P
Ostatnio też czytałam o porywającym dla posagu durniu, ale laska sama z nim poszła i nie miała ona narzeczonego pod postacią jego niby najlepszego przyjaciela.
Weźcie, siedzieć u kogoś w gościnie, a potem mu jeszcze dziewczynę gwizdnąć :evillaugh: Ale już nawet nie to. Dla mnie najgorsze było, że ją skuł i jego psychiczne gadanie do niej. Rola psychola-gwałciciela jakoś wyjątkowo dobrze mu wychodziła.
Alias napisał(a):Ha, ciekawa jestem co powiedziałbyście o Montgomerym od Hoyt (jak wydadzą całą serię to poznacie tego pana). To dopiero materiał do dyskusji.
Ten cały Sebastian to przy nim popierdółka :mrgreen:

A czo ten Montgomery?
Do zabicia wiosłem?

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 23 maja 2017, o 12:14

Na pewno będziesz miała ochotę :mrgreen:
Jak sporo autorek, tak i Hoyt musiała stworzyć swojego złego chłopca. Nie, to za delikatnie powiedziane. Val to w rzeczy samej socjopata.
Ale to interesująca postać, więc co by o nim nie myśleć :lol: , jak tylko go poznajemy (chyba w 7 czy 8 części), od razu pałamy potrzebą poznania jego historii i tego co zwichrowało mu psychę ;)
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 1396
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 23 maja 2017, o 17:12

LiaMort napisał(a):Czyli nic nie tłumaczy człowieka, który kradnie, bo jest głodny cedar? :P

Błagam, jedyny głód, jaki mu groził, to głód seksualny. Jemu się wygód zachciewało. A biorąc pod uwagę fakt, że w pracy mam częściej niż bym chciała do czynienia ze złodziejami, oznajmiam - marzę o powrocie do starych kar za złodziejstwo. Ucięcie łapska złodziejowi to moja skryta fantazja. :P

Jeśli was dalej interesują moje wrażenia z pola bitwy, to spieszę donieść, że jak Sebastian to psychol i mnie niesmaczy pod każdym względem (słowo daję - zastanawiam się, czy jemu się to ciągłe bzykanie nie nudzi???), tak Evie jest go w sumie warta. Typ spod ciemnej gwiazdy nazwiskiem Bullard dybie na jej życie? Och, nie mówmy Sebastianowi, bo się zdenerwuje.
Niniejszym zaliczam facepalm dziesięciolecia. :facepalm:

O wiele bardziej interesujące okazało się spotkanie Daisy z pół-Cyganem, pół-Irlandczykiem.
Och, btw! Jeszcze jedna niewątpliwa wada Zimnego ślubu! Przez 200 stron nie ma paprotek!!! Wobec czego non stop czytam o dwóch postaciach, której jednej nie lubię już na wstępie, a drugą przestaję lubić.
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 29638
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 23 maja 2017, o 22:26

co do ucinania rąk to się zgadzam..xD ;)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 1396
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 24 maja 2017, o 18:16

No i porzucam książkę, bo nie zmogę. Wyhamowałam z piskiem opon na dramatozie w klubie, kiedy to Bullard usiłował zabić Evie, a postrzelił Sebastiana. Efekt głupich zachowań jak na tacy. Potem były jakieś próby upuszczania krwi itd., ale tak bardzo mi to już było obojętne, czy Sebastian wyciągnie kopyta czy nie, że bez żalu zamknęłam książkę.
Poczekam na tom nr 4. Nr 2 z pewnością chcę na własność, bo był lekki, zabawny, a postacie sympatyczne. :)
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 24 maja 2017, o 18:36

A mi się akurat moment domniemanego upustu krwi bardzo podobał, to było takie fajne, że Evie
Spoiler:

Jeśli chodzi o cykl Paprotki, to czwarta część mi bardzo przypadła do gustu, chociaż czytałam opinie, że jest najsłabsza z całej serii ;)
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 24 maja 2017, o 18:37

Dla mnie była najnudniejsza i taka, no, bez ducha :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 24 maja 2017, o 18:43

I to jest pikne, bo mi się podobała :hyhy:
Zwłaszcza główny bohater mi podszedł, chociaż
Spoiler:
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 29638
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 24 maja 2017, o 21:39

mi też się podobała 4 część..xD bardziej niż druga..xD bohaterka świetna. :hihi:
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 24 maja 2017, o 21:42

Gdzie ona świetna? :evillaugh:
Ja się spodziewałam czegoś ciekawego, a wyszły flaki z olejem. Nie, nie, nie :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 29638
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 24 maja 2017, o 21:51

wszędzie..xD phi.. ważne, że było się z czego pośmiać..xD :P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 24 maja 2017, o 22:02

No właśnie w ogóle nie było!
Jeden mały fragmencik na całą książkę :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 29638
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 24 maja 2017, o 22:07

się nie znasz i tyle o!.xD :P to kwestia poczucia humoru zdaję się, każdy ma inne o. ;)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 24 maja 2017, o 22:16

Ja się może nie tyle uśmiałam, co miło czas spędziłam po prostu - nic dodać, nic ująć. Bohaterowie byli naprawdę fajni :D jakąś słabość mam do tej części :P
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 24 maja 2017, o 22:19

Ja też bez zgrzytu czytałam, w końcu to Kleypas :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 24 maja 2017, o 22:21

No pewka, ale ta pani ma lepsze i gorsze momenty :P akurat ta część przypadła mi do gustu, zresztą jak cała seria Paprotek :D
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 24 maja 2017, o 22:24

U mnie na propsie jest tylko dwójka. Nią byłam zachwycona :lovju: A resztą to już tak dużo mniej.
Potem chyba jest jedynka jednak, a dalej trójka i czwórka :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 29638
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 24 maja 2017, o 22:25

4,2,3,1..xD że tak powiem..xD :P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 24 maja 2017, o 22:27

Chociaż trójkę w tym samym miejscu mamy ^_^

Avatar użytkownika
 
Posty: 29638
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 24 maja 2017, o 22:28

chociaż coś Papo.xD :hyhy:
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 24 maja 2017, o 22:30

U mnie 4, 3, 1, 2 :P wiem, że Lilian była zadziorna i fajna, ale czasem mnie trochę wkurzała :P
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 25 maja 2017, o 07:50

U mnie czwórka jak u Very - nudna.
A kolejność 2 i 3 ex aequo, 1,4

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 25 maja 2017, o 10:41

ej nieprawda :P
dla mnie wybija się 2, reszta jest w miarę na równym poziomie. No może 1 najgorzej wypada ale ma w sobie urok przez to że zaczyna cały ten bajzel ;)
Lubię Kleypas i przez też spotkanie Cama patrzę przychylniej na tę serię. Lubię takie smaczki ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 25 maja 2017, o 16:52

A mnie ta właśnie zadziorność Lilian czasem na nerwy działała w dwójce :P

Co do Cama to ja już gdzieś pisałam, że mi "Wyjdź za mnie" pupki nie urwała :bezradny:
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do K

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości