Strona 116 z 161

PostNapisane: 13 kwietnia 2017, o 18:59
przez montgomerry
tylko niech u nas wydają i wszystko będzie ok :wink:

PostNapisane: 13 kwietnia 2017, o 19:05
przez emily temple
To zalezy czy po Wallflower zabiora sie od razu do jej historyków czy wezmą "starsze" współczesne..

PostNapisane: 18 kwietnia 2017, o 04:29
przez Papaveryna
Przeczytałam "Wiosnę pełną tajemnic" i jak dla mnie słabe i nieciekawe to było.
Kleypas, jak to Kleypas - pisze fajnie, więc mimo wszystko nie czułam potrzeby kartkowania, ani deptania po książce. Jednak ta historia niczym się nie wyróżniła, ani nie sprawiła, że moje serce mocniej biło ;)

Lillian i Marcus w tej serii wymiatają. Zdecydowanie ^_^

PostNapisane: 18 kwietnia 2017, o 07:56
przez Szczypta_Kasi
Widzę że kolejna średnio zadowolona :)

PostNapisane: 18 kwietnia 2017, o 08:00
przez Papaveryna
No niestety :|
Nawet Lillian nie dała rady tego uratować, bo straciła na żywiołowości przez złe samopoczucie spowodowane ciążą :bezradny:

PostNapisane: 18 kwietnia 2017, o 08:42
przez Szczypta_Kasi
Ale robiła co mogła. Sceny z jej udziałem były jedyne zapadające w pamięć. No i jeszcze scena z gąsiorem. A tak to wszystko pozostałe, już mi się zlało.

PostNapisane: 18 kwietnia 2017, o 19:38
przez montgomerry
bo facet tam zwyczajny i tyle :) scena z gąsiorem fajna :)

PostNapisane: 18 kwietnia 2017, o 19:50
przez emily temple
a to w tej części adorator bohaterki wpadł do fontanny i w kieszeni mu żaba wyskoczyła gd yzaczał zachwalać panne ( a raczej ze jej przedmioty wysoko ceni główny bohater?) :ermm:

PostNapisane: 18 kwietnia 2017, o 19:51
przez montgomerry
a to nie ta książka

PostNapisane: 18 kwietnia 2017, o 19:57
przez emily temple
czyli jednak nie czytałam...

Kurcze .. jakoś nie moge sie po polsku za wallflowersy zabrac :red:

PostNapisane: 18 kwietnia 2017, o 21:06
przez Szczypta_Kasi
Ale było coś z fontanną :mysli: tylko nie pamiętam co.

PostNapisane: 19 kwietnia 2017, o 16:34
przez •Sol•
muszę w końcu sięgnąć żeby swoje zdanie wyrobić. Jak mnie ciągnęło do historyków to byłam w domu i nei miałam ze sobą książki a teraz mam czas fantastyki...

PostNapisane: 19 kwietnia 2017, o 16:37
przez Papaveryna
Szczypta_Kasi napisał(a):Ale było coś z fontanną :mysli: tylko nie pamiętam co.

Wpadł facet do fontanny, bo zaczął dostawiać się do niej i chyba przy okazji naderwał jej suknię. To był ten lord, który jej początkowo nie chciał i z którym próbowała wzbudzić zazdrość w Matthew, a on (ten lord) w międzyczasie stwierdził, że ona taka fajna i że przejrzał na oczy :P
Ale żaby to tam nie było :P

PostNapisane: 19 kwietnia 2017, o 16:40
przez emily temple
moze ten lord był ropuchą :P

PostNapisane: 19 kwietnia 2017, o 17:27
przez montgomerry
Papaveryna napisał(a):
Szczypta_Kasi napisał(a):Ale było coś z fontanną :mysli: tylko nie pamiętam co.

Wpadł facet do fontanny, bo zaczął dostawiać się do niej i chyba przy okazji naderwał jej suknię. To był ten lord, który jej początkowo nie chciał i z którym próbowała wzbudzić zazdrość w Matthew, a on (ten lord) w międzyczasie stwierdził, że ona taka fajna i że przejrzał na oczy :P
Ale żaby to tam nie było :P



aaa już wiem, który :))) ale żaba to zmyłka.

PostNapisane: 20 kwietnia 2017, o 07:14
przez Szczypta_Kasi
No tak. Właśnie ta żaba mi nie pasowała.

PostNapisane: 20 kwietnia 2017, o 14:07
przez •Sol•
powiedzcie mi Wy które czytałyście obie serie - Wallflowers i Hathaways. Którą oceniacie wyżej? ;) tak w całości.

PostNapisane: 20 kwietnia 2017, o 14:20
przez tartugirl
Jako całość? Hathaways. Ale gdybym miała spośród obu cyklów wybrać ulubiony tytuł, to chyba byłby "Zimowy ślub". :)

PostNapisane: 20 kwietnia 2017, o 14:24
przez •Sol•
chodziło mi jako całość ale ankieta ulubiony tytuł z obu serii też mi się podoba ;)

Bo Sebastian? :hyhy:

PostNapisane: 20 kwietnia 2017, o 14:31
przez tartugirl
Oj tak... :drool: :drool:

PostNapisane: 20 kwietnia 2017, o 14:32
przez •Sol•
jaki ślinotok :hyhy:
no nie da się ukryć że ma coś w sobie ten Diabeł ;)

PostNapisane: 20 kwietnia 2017, o 14:37
przez Papaveryna
E tam, on był totalnie nieciekawy i stuknięty. Jestem jego antagonistką :rotfl:

Lepsza była Rodzinka chyba :mysli:

PostNapisane: 20 kwietnia 2017, o 14:41
przez •Sol•
no bo Twojej świętej Lilian zrobił co zrobił :mrgreen:

też mi się wydaje że Rodzinka większy szał robi ;)

PostNapisane: 20 kwietnia 2017, o 14:43
przez tartugirl
E tam, zrobił. Mówił, że zrobi, a to nie to samo. :)

PostNapisane: 20 kwietnia 2017, o 14:45
przez •Sol•
niby racja, ale nie wiadomo jakby się to skończyło w innych okolicznościach :P