Najlepiej jakby już do księgarni trafiało, ale musimy cierpliwie czekać. A okładka trójki nie jest zła Chodź wolałabym na początek obejrzeć drugą
Napisane: 26 kwietnia 2016, o 13:31
przez •Sol•
cierpliwość to nie jest mocna strona
jest wręcz śliczna, trochę mi Norkową przypomina, a właściwie dwie - 2 i 3 tom trylogii O'Dwyer. Też Prószyński wydał
Napisane: 26 kwietnia 2016, o 19:56
przez montgomerry
super, nie mogę się doczekać
Napisane: 27 kwietnia 2016, o 10:24
przez •Sol•
raczej jeszcze poczekamy
Napisane: 27 kwietnia 2016, o 11:02
przez emily temple
no.. jak plus minus do półroku (przyjamniej w poprzednim cyklu) był czas oczekiwania na wydanie miedzy cyklami
a okladka ładna.. ja już chce ta cześc w łapkach
Napisane: 27 kwietnia 2016, o 11:05
przez •Sol•
w Hathawayach co pół roku wychodziły? to w sumie nie tak źle no i skoro się kręcą już koło okładki do 3 to znaczy że 2 jest mocno zaawansowana w przygotowaniach
Napisane: 27 kwietnia 2016, o 13:23
przez emily temple
Nie.. ja o Bow Street pisałam. tylko z ostatnia częścią siw troszku ociagali
No..co mi przypomina zexwypda mi historię Simona i Annabell zakupic
Napisane: 13 maja 2016, o 08:34
przez Alias
Lisa ogłosiła parę bohaterów trzeciej części The Ravenels: Pandora i ... syn Eve i Sebastiana z Devil in Winter Tytuł: Devil in Spring
Napisane: 13 maja 2016, o 10:26
przez emily temple
Syn..O ja.....O ja...to może być .czyli mogą się pojawić inne dzieciaki no wallflowers...
Napisane: 13 maja 2016, o 10:26
przez •Sol•
ale jaki smaczek fajny u nas ruszyli z Wallflowers to może i to będzie.
Powiem dobre. ...wypada min ten cykl zacząć..W końcu
Napisane: 15 maja 2016, o 08:59
przez kejti
Wyjdź za mnie Jak zaczęłam czytać to byłam trochę sceptycznie nastawiona jak zobaczyłam słowo "Cygan" ale czytałam dalej i zakochałam się, i w Rohanie i w Merripenie i ogólnie w książce pierwszy raz mogę napisać że książka została napisana lekkim piórem, tak to się mówi? Nigdy jeszcze nie przypisałam tego żadnej książce Jak skończyłam czytać to modliłam się aby były kolejne części i oczywiście są! Mam tylko jedno pytanko bo mnie to bardzo zaintrygowało, czy w dalszych częściach Rohan wymawia swoje cygańskie imię? czy też to było
Spoiler:
Cam a ja wcześniej źle zrozumiałam myśląc że to jego imię do posługiwania się z Nie-Romami jeśli jednak tego imienia jeszcze nie było to proszę mi nie pisać
Jeden cytat zapisałam sobie w czytniku, normalnie wydawał mi się magiczny jak to mówił:
Spoiler:
Moje imię? W języku Romów znaczy słońce - Przesunął usta na jej skroń. - Wiesz, że Cygan ma trzy imiona? Amelia pokręciła przecząco głową, gdy jego usta powędrowały na jej czoło. - Pierwsze jest tajemnicą, matka szepcze je do ucha dziecku tuż po porodzie. Drugie to imię używane tylko przez innych Cyganów. A trzeciego używamy w relacjach z nie-Romami.
Najbardziej podobały mi się historie, przepowiednie cyganów, normalnie je wchłaniałam i chwilami się zatrzymywałam aby spojrzeć w google co nie co Także zaciekawił mnie ten tatuaż Púca trochę o tym poczytałam, no i oczywiście pogrzebałam w grafice super
Napisane: 15 maja 2016, o 10:52
przez •Sol•
wiedziałam że tak będzie nie mogło być inaczej
Drugi tom jest o Merripenie potem Poppy, Leo i Bea boska seria, zazdroszczę poznawania. Imię Rohana (właśnie chciałam napisać "imię ---to imię----") poznasz w drugim tomie
Napisane: 15 maja 2016, o 12:00
przez kejti
Już czytam drugą mam ochotę kopnąć Merripena ale zapewne będzie lepiej Co do imienia, dzięki za info ^^ Wrócę tutaj jak skończę czytać
Napisane: 15 maja 2016, o 12:10
przez •Sol•
okej Merripena też miałam ochotę chwilami kopnąć albo walnąć
i odpowiadam na Twoje pytanie z Właśnie czytam - najbardziej lubię tom 5
Napisane: 15 maja 2016, o 17:30
przez kejti
o to jeszcze wiele przede mną skończyłam drugą część, podobała mi się ale już nie tak jak pierwsza, chociaż i tak wciągnęłam raz dwa myślę czy zacząć trzecią część czy dopiero za pare dni po pracy, lubię czytać książkę ciągiem, gdy przerywam to ciągle myślę o momencie gdy znów wpadnie w moje szpony
Co do cygańskiego imienia Cama
Spoiler:
myślałam, że będzie jakieś inne, tajemnicze a tu takie proste dodanie dwóch liter
Napisane: 15 maja 2016, o 19:13
przez tajemna
Kejti jak ja Ci zazdroszczę! Chyba sobie powtórzę kurczę! Uwielbiam Kleypas, praktycznie wszystkie książki, kocham miłością wielką Wyjdź za mnie i Uwiedź mnie i ochhhh jeszcze kilka...
Strasznie mnie urzekł "koliberek" i przytupywanie nóżką, uspokajanie Amelii przez Cama i w ogóle wszystko. A Merripen to swoje za kołnierzem miał, też chciałam go kopnąć, i to zdrowo na początku. Ale scena kilka stron później rozbawiła mnie do łez. Mam nadzieję, że Tobie też się spodoba, super że w ogóle zabrałaś się za to, czeka Cię super zabawa. Każdy tom ma dla mnie w sobie "coś". Właściwie to "COŚ". No może poza ulubionym tomem Sol, ale to już wiadomo
Napisane: 15 maja 2016, o 19:24
przez rewela
Kejti, ja zakochałam się Hathawayach po "Wyjdź za mnie" nie mogłam się oprzeć dalszemu czytaniu... jest coś magicznego w tej serii i Bea a wcześniej Poppy i jej historia (ale ja jestem inna więc wiesz... ) a Merripen i Win! o losie, te ich wzajemne zrozumienie... a on? denerwował tym swoim nie mogę ale i tak cudowne to było
Napisane: 15 maja 2016, o 19:32
przez kejti
tajemna, porównanie do koliberka było cudowne jak tylko skończę nocki to biorę się za trzecią część, dawno nie czułam się tak lekko po przeczytaniu książki, czytanie Kleypas porównuje do czytania Nalini o zmiennokształtnych, po prostu strony same się przewracają, cudownie się czyta
Napisane: 16 maja 2016, o 11:44
przez •Sol•
Kejti i to historyk jest
jednak Hathawayowie mają moc oczarowywania pamiętam jak czytałam pierwszy raz (dzięki Wam ) i tak się zachwycałam i jeszcze załapałam się na czekanie na 4 i 5 tom
Napisane: 16 maja 2016, o 11:47
przez kejti
wchodzę w świat historyków, teraz będzie mi dziwnie czytać coś współczesnego, ciekawe jak będę to odczuwać, porównywać te dwa "światy"
Napisane: 16 maja 2016, o 11:54
przez •Sol•
jak za długo będziesz teraz siedzieć we współczesności to Ci będzie tęskno do historyków, uwierz
czekasz bardziej teraz na Leo, Beę czy Poppy?
Napisane: 16 maja 2016, o 15:36
przez kejti
A powiem Ci że do żadnej z tych osób, imię Poppy mnie nie przekonuje ale wydaje mi się że może być ciekawie, tak "normalnie" bo ona jednak wydaje się najnormalniejsza z nich wszystkich uwielbiam humor Leo ale przeraża mnie ten człowiek, jakoś sobie nie wyobrażam go z tą guwernantką a domyślam się że to o niej będzie no i Bea, ta część wydaje mi się że będzie zabawnym chaosem a ja jednak wole taki "spokój" jak w pierwszej i drugiej części
Napisane: 16 maja 2016, o 15:37
przez •Sol•
no to się jeszcze możesz zaskoczyć nie jakoś mocno ale niespodzianki będą. Imię Poppy też mnie nie przekonywało jakoś, ale jej historia jest super, naprawdę