Teraz jest 6 października 2024, o 00:29

Lisa Kleypas

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 29 października 2015, o 15:49

Jeszcze nie (ładuję czytnik :roll: ), ale bardzo mi się podoba.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 30 października 2015, o 16:00

“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 30 października 2015, o 18:44

Jest już okładka :)
Obrazek
Expected publication: May 31st 2016 by Avon

New York Times bestselling author Lisa Kleypas is beloved by millions for romances rich in wit, emotion, and sensuality. In her stunning new novel, one of the realm’s most powerful men meets his match--in his lovely, innocent new wife.

A ruthless tycoon
Savage ambition has brought common-born Rhys Winterborne vast wealth and success. In business and beyond, Rhys gets exactly what he wants. And from the moment he meets the shy, aristocratic Lady Helen Ravenel, he is determined to possess her. If he must take her virtue to ensure she marries him, so much the better…

A sheltered beauty
Helen has had little contact with the glittering, cynical world of London society. Yet Rhys’s determined seduction awakens an intense mutual passion. Helen’s gentle upbringing belies a stubborn conviction that only she can tame her unruly husband. As Rhys’s enemies conspire against them, Helen must trust him with her darkest secret. The risks are unthinkable…the reward, a lifetime of incomparable bliss. And it all begins with…

Marrying Mr. Winterborne
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 2698
Dołączył(a): 19 kwietnia 2011, o 19:31
Ulubiona autorka/autor: .brak.

Post przez emily temple » 30 października 2015, o 19:03

Kolorystyka śliczna. . Coś mi welon panny nie ptasi.. ale ogólnie slicznie
Obrazek

Perhaps I became a magic user so I can touch his heart

Avatar użytkownika
 
Posty: 525
Dołączył(a): 14 czerwca 2012, o 10:55
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez tartugirl » 1 listopada 2015, o 23:05

Skończyłam Cold-Hearted Rake i muszę powiedzieć... że ogromnie mi się podobało. :) Devon i Kathleen stanowią moim zdaniem parę idealną. Nie chcę spoilerować, więc będę posługiwać się raczej ogólnikami. :) Lubię historie, które moim zdaniem toczą się logicznie - nie ma przesadnie udramatyzowanych zwrotów akcji, a bohaterowie nie rzucają sobie sami kłód z powodu wyimaginowanych problemów. Tutaj jest pociąg od pierwszego wejrzenia, rzecz jasna, który ewoluuje w uczucie i wszystko to bardzo miło się czyta. Jest potoczyście, nie ma żadnych dłużyzn, zabawnie - może nie tak jak u Hathawayów, lecz zabawnie - a miejsca wystarczyło, by nakreślić postaci wszystkich osób, które w tym cyklu wystąpią (ja obstawiam pary: Rhys i Helen - tu Ameryki nie odkrywam, a potem Severin i Pandora oraz Weston i Casandra). Cała ósemka jest na tyle ciekawa, że cykl moim zdaniem zapowiada się co najmniej równie ciekawie jak Wallflowers czy Hathaways. :) Na razie moją absolutnie najmniej ulubioną postacią z całego świata Lisy jest Winterborne - uważam, że jest za grubo ciosany i na dłuższą metę męczący, a najbardziej czekam na powieść, gdzie głównym bohaterem będzie Weston, bo mam szczerą nadzieję, że taka nadejdzie, nawet gdyby Casandra dostała swoją z kimś innym. Może będzie to pentalogia, a nie tetralogia. :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 3233
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 14 listopada 2015, o 20:58

Autocytat najwyższą formą cytatu:
Viperina napisał(a):Jednak odłożyłam Anioła śmierci. To nie dla mnie, nie w tym momencie, w każdym razie.

I wróciłam do pewniaka, czyli starej dobrej Kleypas:

Obrazek

"Lady Hawksworth, your husband is not dead..."

With those words, Lara's life turned upside down. Hunter, Earl of Hawksworth, had been lost at sea. Or so she'd been told. Their unhappy marriage — with its cold caresses and passionless kisses — was over. But now a powerful, virile man stood before her, telling secrets only a husband could know, and vowing she would once again be his wife in every way. While Lara couldn't deny that this man with the smoldering dark eyes resembled Hunter, he was attentive and loving in ways he never was before. Soon she desperately wanted to believe, with every beat of her heart, that this stranger was truly her husband. But had this rake reformed — or was Lara being seduced by a cunning stranger?


Jeszcze nie wiem, czy mi się spodoba, ale czyta się to sympatycznie :)


Nie czytajcie tego. Zaczyna się nieźle, bo przez jakąś 1/3 książki nie mamy pewności, czy on to on, czy ktoś się pod niego podszywa. Potem niestety robi się coraz bardziej absurdalnie, z finałem psychologicznie i obyczajowo całkowicie wyjętym z tyłka. Żenua.
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 1 grudnia 2015, o 20:08

No to i ja przeczytałam Cold-Hearted Rake.

1. Zgadzam się z Alias - nie bardzo widzę możliwość, żeby Weston NIE nie wystąpił w tej serii jako bohater romansu.
2. Zgadzam się z tartu - Weston tak, Winterborne nie. Tartu, a lubiłaś książkę o Poppy i jej hotelarzu? Bo ja nie, a mnie pan W. jakoś zakrawa na powtórkę.
3. Była szmatka po pierwszym stosunku! Gdyby jej nie było, chyba nie czułabym tak do końca, że oto Kleypas wróciła do historyków... :P
4. Co ja się nagłowiłam, kogo mi te układy siostrzane przypominają, ze szczególnym uwzględnieniem Pandory i Cassandry! Już byłam gotować się poddać i uznać, że chodzi o siostry z serii Perfect Anne Gracie, choć nie wydawało mi się, że to to. Na szczęście w końcu mnie olśniło - Lady Elizabeth's Comet Sheili Simonson, z bliźniaczkami Jean i Maggie. Jedna z moich ulubionych tradycyjnych regencji.

No a tak ogólnie - było bardzo kleypasowsko, a w każdym razie kleypasowsko w stylu ostatnich dwóch serii historycznych. Wiele znajomych elementów i typów postaci. I tak sobie myślę, że Kleypas to ma szczęście (i talent, i talent!),że jej proza sama się czyta, że ma te swoje charakterystyczne motywy, że jest taka dobra na poziomie scen, dialogów itd, bo to się wszystko składa na bardzo miłą lekturę. Te wszystkie zalety przykrywają to, że rama fabularna, jeśli chodzi o konflikt romantyczny jest... no, średnia, powiedzmy sobie szczerze.

Spoiler:


Niemniej było przyjemnie, jako się już rzekło ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 525
Dołączył(a): 14 czerwca 2012, o 10:55
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez tartugirl » 1 grudnia 2015, o 20:22

Mnie też w Kleypas najbardziej podoba się chyba właśnie to, że kobitka ma po prostu talent literacki. :) Konflikt pomiędzy głównymi bohaterami w Cold-hearted Rake faktycznie był mało konfliktowy, ale jak to się czyta...
Książka o Poppy i Harrym jest moją ulubioną z serii o Hathawayach, ale Harry był taki obcesowo w sam raz. Winterborne to cham, prostak i chodzący kompleks niższości wyżywający się za swoje problemy na całym świecie dookoła. Chyba pierwsza tak antypatyczna, a w założeniu pozytywna postać, z jaką się zetknęłam. W ogóle nie lubię takiego "poniewierającego" typu bohatera, lecz on nie ma w sobie absolutnie nic, za co można by go polubić. Jestem ciekawa, jak Kleypas z tego wybrnie...
A tę wspomnianą przez Ciebie Simonson warto?

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 1 grudnia 2015, o 20:38

Jestem ciekawa, jak Kleypas z tego wybrnie...


Wiesz, przy całej mojej sympatii dla Kleypas to ona się specjalnie nie certoli i niekoniecznie utrzymuje wszystkie negatywne cechy swoich postaci z książki na książkę...
Derek Craven był dużo bardziej nieokrzesany w Then Came You niż w swoim Dreaming of You.
Z St Vincenta się zaraz zrobił baranek w jego części.
Miałam wrażenie, że zabrakło czegoś pomiędzy zachowaniem Hardy'ego pod koniec Sugar Daddy a jego własnym romansem w Blue-Eyed Devil.

Tak więc... raczej nastąpi złagodzenie Winterborne'a, jak mniemam.

Moim zdaniem Simonson warta uwagi. To tradycyjna regencja, sprzed trzydziestu lat, i to pisana w pierwszej osobie ;) Mam wrażenie, że nie wpisuje się do końca ani w swoje lata 80, ani w nasze, ale może dzięki temu ma w sobie coś ponadczasowego :) Tu trochę więcej o książce: http://www.likesbooks.com/cgi-bin/bookR ... iewId=8517
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 1 grudnia 2015, o 21:14

Agrest napisał(a):

Z St Vincenta się zaraz zrobił baranek w jego części.

Tego nie mogłam Kleypas wybaczyć. Potwornie się męczyłam przy jego książce, tak wiele było tam dla mnie nie tak, oststecznie nawet do końca nie dobrnęłam.

Co do Wesa, to mam nadzieję, że Kleypas jednak z bliźniaczką go nie połączy ;)
Winterborne, cóż nie mam większych oczekiwań względem jego postaci. Może to dobrze. Może Kleypas miło mnie zaskoczy, więcej wyciśnie z tej postaci, pójdzie w kierunku który gdzieś tam będzie mi odpowiadał...
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 2 grudnia 2015, o 09:38

Co do Wesa, to mam nadzieję, że Kleypas jednak z bliźniaczką go nie połączy ;)


A czy była zapowiedź, że będą tylko cztery części? Wtedy faktycznie można przypuszczać, że tak zrobi... Ale jeśli może być więcej części to nie sądzę, mówią o nim/do niego per 'cousin West', może to ma podkreślić nieromantyczność tych relacji ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 2 grudnia 2015, o 12:00

Agrest, nie wiem ile części jest zaplanowanych. Ja po prostu nie widzę go z bliźniaczkami (która by to nie była ;))
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 525
Dołączył(a): 14 czerwca 2012, o 10:55
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez tartugirl » 2 grudnia 2015, o 12:12

A ja go widzę z tą spokojniejszą. :) Była tam nawet taka jedna scena, która moim zdaniem wskazywała na takie rozwiązanie. :) Wnioskuję również z tego, że Kleypas przedstawiła w pierwszym tomie drugą parę i moim zdaniem nie bez powodu wspomniała o drugim kumplu głównego bohatera, który śpi na pieniądzach (kolejna para). Z drugiej strony ukochany Bei Hathaway pojawił się dopiero w ostatnim tomie i nic na niego wcześniej nie wskazywało, więc nie można tego traktować w kategoriach pewnika. :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 2 grudnia 2015, o 12:20

Tak samo Matthew pojawił się na samym końcu Wallflowers (i jak wiadomo nawet Kleypas nie wiedziała, że on tam zaistnieje, a bohaterem miał być Cam - który zresztą też pojawił się dopiero w trzeciej części, o ile pamiętam?).

Kolega - Tom Severin, faktycznie, jeszcze on pewnie z kimś będzie.

A bliźniaczki na razie są na tyle dziecinne, że mnie to chyba trudno je sobie wyobrazić z kimkolwiek ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 9 grudnia 2015, o 21:36

“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 9 grudnia 2015, o 21:43

eee jaki fajny blurb.. i okładka :hyhy:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 15 stycznia 2016, o 20:03

Prószyński odpowiedział mi w sprawie Wallflowers:
Prószyński i S-ka Pani Ewo, zgodnie z informacją od agentów autorki i z tym, jak seria jest oznaczona wszędzie na świecie i przez autorkę pierwszy tom to: Secrets of a Summer Night (Wallflowers, #1). I my właśnie od tego zaczynamy, jesteśmy do tego zobowiązani umową licencyjną, w której ten tytuł jest zaznaczony jako pierwszy z serii.


Ale to znaczy, że zakupili cały cykl :)
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 2255
Dołączył(a): 17 listopada 2015, o 13:02
Lokalizacja: mazowieckie
Ulubiona autorka/autor: Montgomery, Palmer, Roberts

Post przez montgomerry » 15 stycznia 2016, o 20:42

super :-D

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 stycznia 2016, o 21:08

to dobra wiadomość ;)
co prawda Bezduszną też kupili w całości a wszystkie wiemy ile wyszło a ile jest...

Tylko w takim razie kiedy część 0.5 wydadzą?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 15 stycznia 2016, o 21:18

Też się cieszę :mrgreen:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 15 stycznia 2016, o 21:31

to świetna wiadomość. :)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 16 stycznia 2016, o 00:33

wiedzmaSol napisał(a):to dobra wiadomość ;)
co prawda Bezduszną też kupili w całości a wszystkie wiemy ile wyszło a ile jest...

Tylko w takim razie kiedy część 0.5 wydadzą?


Ale Again the Magic nie jest oficjalnie częścią Wallflowers, więc jak rozumiem nie kupili praw do tej książki.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 525
Dołączył(a): 14 czerwca 2012, o 10:55
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez tartugirl » 16 stycznia 2016, o 12:45

Można by im podpowiedzieć, że polskie fanki z radością przeczytałyby "Again the Magic" po zakończeniu cyklu Wallflowers. :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 stycznia 2016, o 12:47

nie wiedziałam że nie jest ;)
ale pomysł Tartu mi się podoba :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2698
Dołączył(a): 19 kwietnia 2011, o 19:31
Ulubiona autorka/autor: .brak.

Post przez emily temple » 16 stycznia 2016, o 13:48

Już wspomniałam o takim rozwiązaniu na ich fejs page'u
Obrazek

Perhaps I became a magic user so I can touch his heart

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do K

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości