Teraz jest 23 listopada 2024, o 16:50

Jayne Ann Krentz => A. Quick, J. Castle, S. James

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 maja 2014, o 17:14

Jak moja mama szukała wytchnienia po mocniejszych kryminałach, to ją namówiłam na czytanie Krentz - po Waszych opiniach, bo sama jej nie znałam i dalej nie znam.
Mama przeczytała: "Nie wszystko jest pozorem", "Długi spacer", "Zgubione - znalezione", "Szepczące źródła", "Szept płomieni" i "Mężczyzna ze snu".
Podobały się jej, ale z mamy trudno coś więcej wyciągnąć. Wciąga książkę, odkłada, zabiera się za następną i natychmiast przestaje ją obchodzić poprzednia. Nie pasjonuje się tym tak jak ja.
Dlatego postanowiłam Was zapytać, co myślicie o tych, co moja mama czytała. Chyba to jest przekrój przez twórczość? Wydaje mi się, że mama trafiła i na najlepsze, i na takie, o których nikt tu nie wspomina.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 16 maja 2014, o 17:15

Księżycowa Kawa napisał(a):
klarek napisał(a):Super :)
Kawo, część czytałam, ale zamówiłam sobie na jutro - Długa noc i Zaufaj mi :)

Zawsze mogę dopisać następne, to nie problem :evillaugh:

A ja zawsze jestem gotowa przyjść kolejne ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 16 maja 2014, o 17:48

"Długi spacer" to jest z cyklu Eclipse Bay - było przyjemne, ale trójki jeszcze nie dorwałam.
"Szepczące źródła" i "Światło prawdy" z cyklu Szepczące Źródła - wydaje mi się, że to może być bardzo dobre, ale sama muszę jeszcze przeczytać.
"Miedziana plaża" - w sumie tu jest trochę mniej romansu, tak jakby w tle.
Cykl Dar.
"Zgubione - znalezione"
"Ukryte talenty"
"Sezamie, otwórz się"
"Jak woda na pustyni"
"Głębokie wody"
"Dobić do brzegu"
"Dolina klejnotów" - to też mi się podobało, mimo że tu Marcy pod koniec nie zachowuje się zbyt rozsądnie i trzeba ją ratować.

szuwarek napisał(a):no Kawo - ja Oczekiwanie nawet na półeczce hoduję i wracam często, oczywiście po latach i reszcie Castle/Quick już inaczej odbieram i chyba bardzo dużo w tej miłości pierwszego wrażenia... ale lubię Adriana...

Też mam na półce, ale chyba jest schowana, mam pod tym drugim tytułem, to przez jakiś czas nie zdawałam sobie sprawy, że mam. A co do tej miłości od pierwszego wrażenia, to u niej jest częste, choć nie zawsze to bywa tak określane.

Janka napisał(a):Podobały się jej, ale z mamy trudno coś więcej wyciągnąć. Wciąga książkę, odkłada, zabiera się za następną i natychmiast przestaje ją obchodzić poprzednia. Nie pasjonuje się tym tak jak ja.

To prawie jak z mojej, ale z brata wycisnąć cokolwiek to koszmar, ale zakładam, że mi się podoba, skoro czyta następne części i sam po nie przychodzi...

"Nie wszystko jest pozorem" - tego nie znam, ale zamierzam się zapoznać;
"Długi spacer" - to było świetne, planuję sobie powtórkę;
"Zgubione - znalezione" - właśnie czytałam, ma swoje momenty, intryga jest niezła.
"Szepczące źródła" - do powtórki, bo nie pamiętam;
"Szept płomieni" - chyba powinnam powtórzyć, bo wydała mi się tylko w porządku, taki lekki paranormal;
"Mężczyzna ze snu" - planuję powtórzyć, bo choć trochę pamiętam treść, to jednak nie pamiętam, jak to się czytało.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 16 maja 2014, o 20:58

To ja się dopiszę do Kawy

"Długi spacer" to jest z cyklu Eclipse Bay - było przyjemne, ale trójki jeszcze nie dorwałam. Jak dla mnie taka sobie seria, po prostu przyjemna i tyle
"Szepczące źródła" i "Światło prawdy" z cyklu Szepczące Źródła - wydaje mi się, że to może być bardzo dobre, ale sama muszę jeszcze przeczytać. Trochę paranormal ale bardziej mroczno-kryminalny. Bohaterowie, a zwłaszcza bohaterki z przeszłością pooraną i trudną.
"Miedziana plaża" - w sumie tu jest trochę mniej romansu, tak jakby w tle. to z cyklu , jeszcze jest Magia jej oczu - też quasi paranormal , bardzo fajny watek sensacyjny - no i seksowni bracia
"Dolina klejnotów" - to też mi się podobało, mimo że tu Marcy pod koniec nie zachowuje się zbyt rozsądnie i trzeba ją ratować. Fajna zagadka, tajemniczy bohater i ciarki kiedy coś robi :-))

"Nie wszystko jest pozorem" - tego nie znam, ale zamierzam się zapoznać; Tu jest konflikt na początku , a potem on kombinuje i musi się starać. i oczywiście zagadka biznesowa. Fajne.
"Zgubione - znalezione" - właśnie czytałam, ma swoje momenty, intryga jest niezła. Podobała mi się ich dojrzała miłość , z jego przeszłością, z jej charakterem. i wyobrażałam sobie ten jego głos.
"Szept płomieni" - chyba powinnam powtórzyć, bo wydała mi się tylko w porządku, taki lekki paranormal; moja miłośc czyli Arcane - współczesny, z Jonesen Zackiem - zaborczym ale delikatnym :bigeyes: , w tle Fallon.
"Mężczyzna ze snu" - planuję powtórzyć, bo choć trochę pamiętam treść, to jednak nie pamiętam, jak to się czytało. Dziwna, przetyka sny z rzeczywistością, ale po wciągnięciu fajna, tajemnicza i naelektryzowana
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 16 maja 2014, o 21:21

Jak tak poszukałam to kilka mam nawet w domu ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 16 maja 2014, o 23:34

Jest z czego wybierać, przyjemnej lektury.

"Dark Light", czyli 47 minut, aby wyskoczyć z ofertą do nieodrzucenia, a popołudniu już było po :evillaugh:
Przy tym okazuje się, że mała czarna jednak nie na każdą okazję się nadaje, no chyba, że chce się być posądzonym o wampiryzm :hahaha: w tle mamy porywających obcych :hyhy:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 17 maja 2014, o 12:03

Kawo -- nie kuś.! siłą woli walczę aby nie siadać do Bridal Jitters a tu Dark Light.... :mur: Pierwszy rozdział taki kuszący.... a idealnie byłoby jak Bridal... :placze: :bezradny:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 17 maja 2014, o 21:20

A mnie drugi dzień nosi, że nie mogę przysiąść się, aby spokoju poczytać. Dzisiaj wręcz myślałam, że szlag mnie trafi.
I niby powinnam się przyzwyczaić, że Krentz dobrze pisze, ale mimo to czuję się zdumiona :bezradny:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 18 maja 2014, o 11:02

a co czytasz?

ja znalazłam w czytniku Poczekaj do północy -- dobry kryminał :)
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 maja 2014, o 16:30

Toż "Dark Light", którym się zachwycam niesamowicie, dzisiaj udało mi się wyskrobać chwilę, liczę, że później również, chyba znowu pojawią się pioruny itp.

Ostatnio zaciekawiło mnie jeszcze, czy oni w końcu dowiedzą, co się stało z obcymi.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 24 maja 2014, o 14:53

"Zaufaj mi" mnie całkowicie zauroczyło. Od pierwszego do ostatniego zdania byłam tą książką zachwycona.
Możliwe, że częściowo dlatego, że po dwóch tygodniach deszczu, pojawiło się cudowne słoneczko i czytając znajdowałam się w stanie euforii, ale i tak książka musiała być odpowiednia dla mnie, bo następna, którą przeczytałam w tym samym słoneczku, aż tak mnie nie zachwyciła.

Był tam romans (wystarczająco dobry, żeby nie zrazić).
I był tam kryminał - raczej prosty, ale w sumie też wystarczająco dobry, żeby nad nim nie płakać.
I była tam lekkość. Książa jest niesamowicie lekko napisana. Nie ma żadnych okrucieństw, ani problemów ważnych dla ratowania świata. Nikt nikogo nie musiał zbawiać, pełny luz. Rozrywka i atrakcja w czystej postaci.
Było tam też bardzo dużo humoru. Podobały mi się wszystkie skojarzenia i porównania teatralne.
Bohaterowie byli bardzo oryginalni. Desdemona z jej skłonnością do dramatu, była genialna, ale w prawdziwym życiu bym z nią długo nie wytrzymała. Stark musiał być prawdziwym aniołem, żeby ją znosić.

W pierwszych rozdziałach miałam mały kłopot z tłumaczeniem, w którym wyczuwałam sztuczność. Potem to znikło. Myślę, że pan tłumacz początkowo za bardzo skupiał swą uwagę na tym, że tłumaczy książkę napisaną przez kobietę, której czytelniczkami też będą kobiety. To taka moja mała teoria, niekoniecznie prawdziwa. Wygląda mi na to, że w pewnym momencie pan tłumacz zaczął się sam bawić opowiadaną historią i ona go po prostu poniosła. W pewnym momencie zapomniał, że miał pisać pod kobiety i dalej było super naturalnie, bez tych początkowych sztuczności.

Książka zachwyciła mnie tak bardzo, że postanowiłam nie czytać innych książek Krentz, żeby nie zepsuć sobie o niej opinii.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 24 maja 2014, o 20:41

Zachwycić się jedną książką tak bardzo, żeby więcej nie tknąć innych? :?
Nie będzie żałować?
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 24 maja 2014, o 20:43

o kurczę :missdoubt: ....podziwiam Janko....ale inne książeczki też są rewelacyjne.... :bigeyes:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 24 maja 2014, o 22:06

Janka napisał(a):Książka zachwyciła mnie tak bardzo, że postanowiłam nie czytać innych książek Krentz, żeby nie zepsuć sobie o niej opinii.

Spoiler:


Większość jest w zasadzie na tym samym poziomie i składają z podobnych elementów, które wcześniej wymieniłaś
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 25 maja 2014, o 09:21

jak kawa wspomniała Krentz ma, jak większość autorek, swój styl i sposób. U niej często bohaterki są ... hmm... niespotykane i wtedy dobrze wierzyć, że on musi kochać bo inaczej by zabił :evillaugh: to daje nam nadzieję :evillaugh:
jak w złotej myśli: nie jestem dziwna tylko z serii limitowanej.

do Zaufaj mi podobne jest Absolutnie, bezwzględnie - tam on ma dziwną rodzinę.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 25 maja 2014, o 18:25

Żeby tylko tam! :evillaugh:
Nie wiem, czy zwróciłaś uwagę, że rodzina ma zwyczaj do niego się przyznawać, gdy czegoś akurat potrzebuje, że ma ją przed czymś ratować, przy tym nie doceniając biedaka. Dopiero bohaterka musi to i owo uświadomić.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 25 maja 2014, o 18:59

to własnie mi się w Molly spodobało... a ta jego była żona!!! psycholog, a z niego chciała wariata zrobić. i jeszcze Molly chciała wystraszyć :ohlala:
jedna i druga rodzina od niego coś chciały... dobrze, że Molly spotkał.... ale w pierwszej scenie i tak mu bombę zrzuciła....
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 25 maja 2014, o 19:04

Powiedziałabym, że psycholog od siedmiu boleści, bo jej z podręcznika tak wynikało i koniec kropka, ona wie lepiej, bo ma tytuł :roll:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 25 maja 2014, o 19:09

jeszcze któraś chyba miała taką zakręconą rodzinę :mysli:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 25 maja 2014, o 19:11

Owszem owszem.
A w "Długa noc" też bali się, że mu odbija i chcieli go leczyć, a on tylko chciał odpocząć :evillaugh:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 25 maja 2014, o 19:56

Jestem w połowie Długiej nocy, ale chyba już teraz mogę stwierdzić, że bardziej mi się podoba niż Zaufaj mi. Zaufaj mi wydawało mi się w pewnych momentach zbyt monotonne, zbyt cudowne, zbytej prozy. I jeśli sie nie mylę, co mogło być przyczyną tego wszytskiego, to będzie jeszcze ciemniej

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 25 maja 2014, o 21:04

Czyli chodzi Ci o styl autorki?
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 25 maja 2014, o 21:19

klarek napisał(a):Jestem w połowie Długiej nocy, ale chyba już teraz mogę stwierdzić, że bardziej mi się podoba niż Zaufaj mi. Zaufaj mi wydawało mi się w pewnych momentach zbyt monotonne, zbyt cudowne, zbytej prozy. I jeśli sie nie mylę, co mogło być przyczyną tego wszytskiego, to będzie jeszcze ciemniej


kawo, zjadło mi fragment postu :mysli:
Może powiem jeszcze raz:
Jestem w połowie Długiej nocy, ale chyba już teraz mogę stwierdzić, że bardziej mi się podoba niż Zaufaj mi. Zaufaj mi wydawało mi się w pewnych momentach zbyt monotonne, zbyt cudowne, zbyt przesłodzone. Brakowało mi tam odrobiny zwykłego zwykłego życia. Tutaj jest inaczej. Jest bardziej przyziemnie, bardziej realnie, bardziej dla mnie odczuwalnie. I jeśli sie nie mylę, co mogło być przyczyną tej ciemnej strony tej opowieści, to będzie jeszcze ciemniej pod koniec.
Zaufaj mi dla mnie oscylowało trochę za wysoko. Tutaj jest bardziej ludzko. I to chyba nie tylko przez wątek kryminalny, ale ludzie wydają mi się bardziej namacalni.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 25 maja 2014, o 21:45

Zagrożenia z "Zaufaj mi" już nie pamiętam, ale chyba faktycznie tutaj było większe.
Sama bardziej zwracam uwagę na bohaterów i ich relacje.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 25 maja 2014, o 21:54

Ja też, i co zdecydowanie bardziej mi się podobają. Bardziej jestem w stanie uwierzyć że istnieją ;)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do K

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości