Teraz jest 21 listopada 2024, o 15:48

Elle Kennedy

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 12 marca 2019, o 14:10

Ja ostatnio czytałam książkę polskiej autorki, w której jeden z bohaterów "chyba" był gejem. Piszę chyba, bo wiadomo było jedynie, że mieszka z facetem i nigdy go nie opuści, ale nikt głośno nie powiedział, że są parą. Pozostali bohaterowie coś podejrzewali, ale tez patrzyli na to z minimalną dezaprobatą (na więcej chyba się nie odważyli). Ogólnie odnosiłam wrażenie, że autorka chciałaby ten wątek pociągnąć, ale się boi i wstydzi. W końcu stwierdziłam, że może w kolejnych tomach się okażę że oni są rodzeństwem. :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 marca 2019, o 15:08

:zalamka:
Nie rozumiem czemu to jest aż tak spychane na bok w myśl zasady - skoro nie mówimy o homoseksualizmie (trans, bi, pan itd) to on nie istnieje :P
Nie mówię że chciałabym nagle natłoku samych książek o pairingach jednopłciowych ale czasem, zwłaszcza te książki które zagranicą są hitami to czemu nie ;)

A co to była za książka? :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 12 marca 2019, o 15:09

Zapach bzu Karoliny Wilczyńskiej :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 17 marca 2019, o 19:46

Skończyłam Good Boy ale to świetne było!! Pośmiałam się, raz czy dwa prawie udławiłam jedzeniem :rotfl:
Blake jest cudowny, Jess także mi podeszła i czego chcieć więcej?

Tak powiem Wam, że po moim pierwszym meczu hokeya na żywo (i to było moje marzenie właśnie przez Elle Kennedy) stałam się sporą fanką. Czytając tą część mogłam sobie nie raz wyobrazić mecze, stadion, kibiców :) ale jedno się nie zgadza, na meczu wyświetlili zawodników i większość była brzydka, bez przednich zębów, z połamanymi nosami... więc seksowni w takiej ilości to chyba tylko w książce :P

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 marca 2019, o 22:06

oj było :P
Chociaż chyba bardziej się docenia po Him i Us ;)
Blake jest cudny wraz z całą swoją rodzinką :P
No i Jamie nadrabia w końcu, bo w Us mnie trochę irytował. Ale tu jest miód :P

Widzisz bo w książce widocznie lepszych ochraniaczy używają :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 18 marca 2019, o 09:22

Nawet nie wiedziałam, że jest coś takiego jak Good boy, ale już mam i w wolnej chwili przeczytam. :sweet_kiss:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 marca 2019, o 13:53

Joakar a Him i Us masz za sobą? ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 18 marca 2019, o 14:34

Trochę czytałam jak wychodziły poszczególne rozdziały, ale jakoś się nie wciągnęłam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 marca 2019, o 14:36

Nie dziwię się, to na raz lepiej wchodzi ;)
Tak pytam luźno, Good Boy to niby kontynuacja ale sama czytałam najpierw więc można spokojnie ;) Ale nie ukrywam, że fajnie sobie potem uzupełnić te dwie. Zwłaszcza Him :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 18 marca 2019, o 14:41

Zacznę od tego Good Boya, a potem zobaczę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 marca 2019, o 14:45

GB powinien Ci podejść :hyhy:
ale czekam na wrażenia ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 18 marca 2019, o 19:57

zdecydowanie lepiej poznać Him i Us, wtedy wiesz już jaki jest Blake, ja przez te dwie części nie mogłam się go doczekać :lovju:

Sol, może używają :hyhy:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 18 marca 2019, o 21:14

idę czytać tego Good boy'a przez was o..xD ;P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 18 marca 2019, o 21:40

daj koniecznie znać co myślisz :D

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 marca 2019, o 12:14

kejti napisał(a):zdecydowanie lepiej poznać Him i Us, wtedy wiesz już jaki jest Blake, ja przez te dwie części nie mogłam się go doczekać :lovju:

Sol, może używają :hyhy:

no lepiej to fakt, ale da się odwrotnie :P wtedy każde pojawienie się Blake'a w Us to takie hura :P

Muszą skoro kły w komplecie :hihi:
LiaMort napisał(a):idę czytać tego Good boy'a przez was o..xD ;P
dobra decyzja :D
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 19 marca 2019, o 17:27

to było tak cudne kejti, że aż mnie wzruszyło na końcu. :P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 marca 2019, o 18:31

Lia, już wciągnęłaś? :P
Blake jest jeszcze słodszy niż w Us prawda? :bigeyes:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 19 marca 2019, o 18:55

wczoraj wciągnęłam...xD zapomniałam, że do pracy na rano idę..xD :hyhy:

cudny jest. :bigeyes:
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 marca 2019, o 20:15

to Cię nieźle wzięło :P
Najpierw go miałam za lekkiego kretyna bo zaczynałam czytać od Good boy, więc nie wiedziałam jak ogromne ma serce, co pokazał w Us ;) Ale szybko się zakochałam :P
w jego rodzinie też :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 19 marca 2019, o 23:07

•Sol• napisał(a):Najpierw go miałam za lekkiego kretyna bo zaczynałam czytać od Good boy, więc nie wiedziałam jak ogromne ma serce, co pokazał w Us ;) Ale szybko się zakochałam :P
w jego rodzinie też :P

właśnie dlatego polecam czytać po kolei :) nic dodać, nic ująć

Lia, super że się podobało :yes:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 20 marca 2019, o 13:38

kejti napisał(a):właśnie dlatego polecam czytać po kolei
tak, ja też ;)
ale sama początkowo bałam się relacji M/M i stąd to ociąganie. GB mnie zagnał do nadrobienia, bo związek Wesa i Jamiego jest tak słodko pokazany, że nie mogło być źle czytać o nich od początku ;)
także, mnie w zasadzie ta kolejność wyszła na dobre :smile:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 20 marca 2019, o 16:35

•Sol• napisał(a):to Cię nieźle wzięło :P
Najpierw go miałam za lekkiego kretyna bo zaczynałam czytać od Good boy, więc nie wiedziałam jak ogromne ma serce, co pokazał w Us ;) Ale szybko się zakochałam :P
w jego rodzinie też :P

właśnie z początku mnie trochę irytował ale potem. :bigeyes: chociaż Wes'a i Jamie'go i tak nie przebił.. ale naprawdę słodki jest. ;P
właściwie rzadko można spotkać taki typ bohatera. ;P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 24 marca 2019, o 23:07

•Sol• napisał(a):Obrazek

Ostatni bastion runął. Straciłam dziewictwo :P
To oznacza tylko jedno. Przeczytałam romans męsko męski. I o zgrozo, podobało mi się!

Para Wes i Jamie nie jest mi obca, nie było to moje pierwsze spotkanie z nimi. Tak się składa, że w styczniu przeczytałam ‘Good boy’ czyli historię romansu siostry Jamie'ego i Blake’a – kumpla z drużyny Wesa.
A panowie przewijali się co najmniej drugoplanowo. Zaspoilerowałam sobie też jak się potoczył ich związek, ale jestem Spoiler Queen więc nie rusza mnie to wcale :D

Bałam się, że przerosną mnie opisy relacji bliższych niż uścisk dłoni, bałam się, że hot scenki będą liczne. Mimo ogromu tolerancji i akceptacji odmiennych upodobań, gdyż dopóki nikt nie cierpi to wszystko dozwolone, wchodzenie w sypialnię osób mających odmienną orientację mogłoby być dla mnie trudne. Ale, na szczęście, dzięki uzdolnionemu pióru Elle Kennedy i Sariny Bowen to doświadczenie było… zmysłowe. Przynajmniej początkowo ;) Bo najpierw czytałam je z zaciekawieniem rodzaju ‘jak daleko autorki posuną się w opisach’. Odpowiadam – bardzo daleko :P
Ale po konsumpcji związku, że tak to nazwę, panowie weszli w pewien rytm dość częstych zbliżeń, a ja zaczęłam mieć dość. Znaczy – w romansach męsko-damskich takie znużenie też mi się zdarza, więc to nie kwestia pairingu. Zwyczajnie co za dużo to nie zdrowo.
I to chyba jako jedyną wadę można klasyfikować.
Bo uczuciowość i emocjonalność – klasa ;)

No i dwóch przystojniaków i to z gatunku gorących, że aż parzy, razem i opisy dwóch klat i dwóch boskich ciał… Podane na dodatek z lekkością i luzem, to nie mogło się nie udać.

A na dodatek romans M/M jest bardzo podobny do tego klasycznego! Też są dramki i angst, też jest ukrywanie uczuć i obawa czy są one odwzajemnione, też są powłóczyste spojrzenia i wspólne pierwsze razy.
I jest też bardzo gorący pierwszy pocałunek ;)
Słodka jest też walka Jamie'ego z samym sobą. Jego odkrywanie siebie i swoich podniet, jego zaskoczenie jak Wes na niego działa.
Wychodzi mu to zadziwiająco naturalnie i niezaskakująco, że jednak można być dwustronnym :P

Czy to książka dla każdej romanso-czytelniczki? Jednak chyba nie do końca. Mimo całej sympatii do chłopaków, mimo braku rażenia mnie tymi scenami, tak powiedziałabym, że sama jeszcze nie tak dawno temu nie doceniłabym. Gdzieś w tyle głowy ciągle siedzi, że tu kobiety życia nie będzie, że tu panowie itd. I do tego trzeba… Dorosnąć? Nie wiem czy to właściwe słowo. Może bardziej oswoić się z myślą, że takie historie też się zdarzają i można o nich poczytać z przyjemnością i bez spinki ;)

Miejcie odwagę, sięgnijcie po ‘Him’ i sprawdźcie, że romans niestandardowy może wciągnąć i się spodobać ;)

Sol, poproszę opinię do działu z recenzjami. :wink:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 25 marca 2019, o 09:57

Przeczytałam Good boy - cudna książka. Mogliby u nas wydać tę serię. :bigeyes:

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 25 marca 2019, o 11:03

A ja wczoraj skończyłam "Pościg" :bigeyes: uwielbiam wszystkich hokeistów. Nie mogę się zdecydować którego najbardziej.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do K

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości