ROMANSOHOLICZKI

Zarąbista

ale ona była tak wk..... ze jej to nie przeszkadzało :evillaugh:

a Garreth jaki zadowolony był :evillaugh:

Powielacie ciągle ten sam błąd, widziałam już dwie albo trzy wersje imienia Garrett. Pisane jest przez dwa r i dwa t, nie wiem skąd się wzięło h na końcu, jeśli jest z h w tłumaczeniu to jest źle, w oryginale jest Garrett.

Papaveryna napisał(a):Dean to ten prostytut, co ze wszystkimi wszystko na widoku. Ja nie wiem co w jego części może wystąpić
Logana części się trochę obawiam, ale pewnie zabiorę się niedługo i będę mogła coś sensownego napisać i stwierdzić jak daleko mu do The Deal

Ja też nie wiem, ale nie przeczę, że mnie jego postać intryguje, może się okazać zgrywusem i nie być wcale takim pukającym wszystko :lol:

Jestem ciekawa co powiesz, nawet bardzo :mrgreen:

Poczytałam na GR i autorka na razie nie ma w planach Tuckera :smarkam:

Chyba, że romansowe rozwiązanie dla jego postaci jest w trójce :mysli:

Aj tam Duzz ważne że wiadomo o kogo chodzi :evillaugh:

Ciekawa jestem drugiej części, czy będzie coś o pierwszej parze

będzie, nie dużo ale będzie :hyhy:

mnie jeszcze nie wlazło w oczy jak on ma na imię

będę o nim pisać G.G. i będzie najpewniej :evillaugh:

Papaveryna napisał(a):Mam ochotę jeszcze raz to poczytać, ale to chyba byłoby dziwne

ale czemu?

Może i wiadomo o co chodzi, ale czytacie akurat książkę więc byłam w sumie bardziej ciekawa czy tłumacz przerobił na swój użytek imię czy nie.

joakar4 napisał(a):będzie, nie dużo ale będzie

A jak wątek

Spoiler:

Duz, wrócę do domu to specjalnie zwrócę uwagę na to

bo teraz nie kojarzę

Sol, nie wiem, ja tak nie umiem

Nawet jak mam duże chęci, to nie mogę się zazwyczaj przemóc

phantera onca napisał(a):Zarąbista ale ona była tak wk..... ze jej to nie przeszkadzało a Garreth jaki zadowolony był

Mnie się właśnie podobało, że Hannah, mimo swoich doświadczeń, nie bała się facetów i była taka bezpośrednia w niektórych kwestiach

duzzza22 napisał(a):
Papaveryna napisał(a):Dean to ten prostytut, co ze wszystkimi wszystko na widoku. Ja nie wiem co w jego części może wystąpić
Logana części się trochę obawiam, ale pewnie zabiorę się niedługo i będę mogła coś sensownego napisać i stwierdzić jak daleko mu do The Deal

Ja też nie wiem, ale nie przeczę, że mnie jego postać intryguje, może się okazać zgrywusem i nie być wcale takim pukającym wszystko
Jestem ciekawa co powiesz, nawet bardzo

Czy ja wiem czy on nagle przestanie być takim zdzirem

Boję się, że przez pół książki będzie przewalał wszystko po kolei, a później może skupi się na jakiejś jednej

Też jestem ciekawa, ale tak krążę i się cykam. Zwłaszcza, że opinie rożne - od zachwytów po 'takie sobie'

A to imię też sprawdzę jak jest, ale po prostu trudno pisownie zapamiętać. Ja początkowo gdzieś pisałam przez jedno 'r'. Później chyba przez dwa, ale przez jedno 't'.

angielskie imiona mają to do siebie że często mają wiele form i nie można się do jednej przyzwyczajać bo to zwodnicze.
Tak jak tu, może być Garrett, może Gareth, Garret itd

Very, skoro masz ochotę to czemu nie

duzzza22 napisał(a):Może i wiadomo o co chodzi, ale czytacie akurat książkę więc byłam w sumie bardziej ciekawa czy tłumacz przerobił na swój użytek imię czy nie.
joakar4 napisał(a):będzie, nie dużo ale będzie

A jak wątek

Spoiler:

miłości Logana do Hannah? Nie irytowało Cię to?

W jedynce mnie to nawet nie obeszło za bardzo, za to w dwójce już na początku chciałam go

Spoiler:

Za to nie zbyt polubiłam Grace

Spoiler:

duzzza22 napisał(a):Może i wiadomo o co chodzi, ale czytacie akurat książkę więc byłam w sumie bardziej ciekawa czy tłumacz przerobił na swój użytek imię czy nie.
joakar4 napisał(a):będzie, nie dużo ale będzie

A jak wątek

Spoiler:

miłości Logana do Hannah? Nie irytowało Cię to?

Nie bardzo. Dużo tego nie było

duzzza22 napisał(a):
aniazlipca napisał(a):Przeczytałam sobie The Mistake Kennedy - Historia Logana i Grace jest zupełnie inna niż Garetta i Hannah. I cóż, może nie napisałabym gorsza, ale nie aż tak odświeżająca, z dramatem ale bez dramatyzmu, ostatnio modnego w tego typu książkach. Rozczarował mnie chyba najbardziej Logan, bo w 1 części wydawał się luzakiem, z dużą dawką sarkazmu, czego tutaj mi brakowało. Jego skróty myślowe nie pojawiały się często, czego żałuję. Jeśli chodzi o Grace - z początku była dla mnie postacią dość nijaką, z niską samooceną. Jedynie trochę jej dziwaczny humor był na plus. Samo ich połączenie było dosyć byle jakie. Chyba dopiero po powrocie Grace z Francji książka ruszyła do przodu. Pojawił się humor (Logan i Morris kochana rodzinka), prawdziwe interakcje (nie tylko te fizyczne). Na pewno dużym plusem było częstsze pojawianie się współlokatorów G. i L. i nie mogę zaprzeczyć, że Dean i Tucker bardzo mnie intrygują. ogólnie książka pozostawia dobre wrażenie, ale nie oszałamia jak pierwsza. Mam nadzieję, że trzecia będzie dużo bardziej podobna do pierwszej

Miałam podobne odczucia. Ta przerwa mnie strasznie zirytowała, brat Logana wkurzał, ogólnie sam Logan dla mnie się rozmył.
Mam nadzieję, że kolejny tom z Dean'em będzie bardziej podobny do Garretta
Zresztą po nowym roku ma się ukazać i nie mogę się już doczekać.
http://www.amazon.com/Score-Off-Campus- ... 8cd5228536

Duzz jak my się zgadzamy :bigeyes:

Mam przeczucie, że Dean będzie dobry, a nawet bardzo dobry :-D

Spoiler:

czekajcie, Dean to jest ten co sobie używa?

Tak

poresztą oni wszyscy nie odmawiają :evillaugh:

nie no ja wiem, ale on ma najbardziej rozhulanego kierownika

Hannah mi się strasznie podoba

fajna jest.
A Garrett mimo że mięśniak to ma w głowie coś więcej niż du.py i hokej. Zadziwiająco mądry się wydaje. Ale to pewnie dzięki temu że mamy w tą jego głowę wgląd

Duz, w tej wersji co czytam jest Garrett

Hannah jest fajna i Garrett też :smile:

W dwójce już się sytuacja wyjaśniła znaczy Logan- Hannah :smile:

na razie Logan jej jeszcze nie obejrzał więc nie wiem o czym mówisz

ale mam nadzieję że tu żadnych trójkątów nie będzie

Sol nie będzie :wink:

ale z Logana taka pipka w tej 2 części :wink:

nie to co Garett :bigeyes:

zasmucasz mnie Aniu

miałam nadzieję że dwójka będzie równie dobra

Dla mnie jest słabsza od 1 (no ale nie wszyscy się ze mną zgadzają :wink:

), dlatego tak mocno liczę na Deana...no i co z tego, że chłopak sobie używa? Póki nic nie obiecuje jest dobrze :-D

widziałam

przeczytam ocenię

ale nadzieję mam nadal taką cichą

Garrett też sobie używa i w cnocie nie żyje przecie

Wpadłam na przeszpiegi. Widzę, że kicia elegancko czyta, już w drugiej części, a Sol się obija

czytam cały czas!
Już się uczą i Hannah pogoniła napaloną ściągaczkę majtek która miała ochotę na seksmski

Haha no to o tej scenie mówiłam właśnie, gdy dyskutowałyśmy

no to cokolwiek więcej było rok wcześniej a on się teraz opędzał

ROMANSOHOLICZKI

Elle Kennedy