Janet Evanovich

przez **•Sol•** » 13 października 2015, o 21:28

ja też zobaczyłam flashlight i pomyślałam że on się droczy z nią

teraz coraz mocniej nie mogę się doczekać jak poczytam...

przez **Janka** » 13 października 2015, o 22:28

Bardzo dużo się droczą.
Bardzo mi się podoba, że nie śpieszą się z konsumpcją związku.
Nawet się nie śpieszą ze stworzeniem zalążka związku.
Wszystko między nimi rodzi się pomalutku, w zupełnej odwrotności do oszałamiającego tempa pozostałej akcji.

przez **•Sol•** » 13 października 2015, o 22:30

i bardzo dobrze

wystarczy że Plumka się szybko rozwijała i to na dwóch frontach

przez **Janka** » 13 października 2015, o 22:37

Ale Plumka też nie rozwijała się szybko. Morelli w tomie nr 4, Ranger w nr 8 (albo 7, zawsze to plączę). To jest bardzo powoli.

Tutaj doszłam na razie do tomu nr 2, są w sumie 4. Możliwe, że już w międzyczasie coś im się zmieniło w relacjach międzyludzkich.

przez **•Sol•** » 13 października 2015, o 22:39

no w sumie :mysli:

u Plumki miałyśmy wgląd w myśli, a ona ich czystych nie miała

i jakoś tak szybko mi się wydawało że korzystała z uciech

przez **Janka** » 13 października 2015, o 22:49

Szybko to jest w harlequinach. Seks na stronie czwartej, pęknięty kondom na piątej, ciąża na piętnastej.

Plumki myśli nie były bardzo kosmate. Kobieta trzydziestoletnia, rozwódka, bez chłopaka - mogła być dużo gorsza w myśli i w uczynkach.

przez **•Sol•** » 13 października 2015, o 22:55

harlequiny omijam, ale wierzę Ci na słowo

Niby tak, ale jako że miała kiepskie doświadczenia z facetami to mogła trochę się hamować. Ale trochę sobie pozwalała

przez **Janka** » 13 października 2015, o 23:03

Sol, nie musisz porównywać do harlequinów, wystarczy, że porównasz do któregokolwiek romansu. Znajdź mi taki, gdzie pierwszy seks odbędzie się w tomie czwartym.
Wcale nie szukaj, bo i tak nie znajdziesz.
Plumka naprawdę miała ślimacze tempo wskakiwania do łóżka.

przez **•Sol•** » 14 października 2015, o 08:55

nie no nie znajdę bo raczej rzadko romanse mają kilka tomów

ale znam serię gdzie pierwsze łóżko jest w tomie czwartym

Kate Daniels Ilony Andrews

tylko że to nie romans, tak samo jak Plumka nie jest romansem.

przez **Janka** » 14 października 2015, o 23:57

"The Chase" - tom 2 cyklu O'Hare and Fox - Janet Evanovich i Lee Goldberg

Recenzja wyczerpuje wszelkie aspekty książki i bardzo dużo zdradza z treści, dlatego umieszczę ją w spoilerze:

Spoiler:

A tu zdradzam zakończenie:

Spoiler:

Na koniec moja ocena:

Spoiler:

przez **Papaveryna** » 15 października 2015, o 00:05

Świetna recenzja, Janko :padam:

Musiałam aż dać pochwałę :rotfl:

przez **Janka** » 15 października 2015, o 00:14

Powiem skromnie, że pochwały za tę recenzję ani trochę się nie spodziewałam, ale teraz dotarło do mnie, że oczywiście, że na to zasłużyła. Głównie za swą kompleksowość analizy oraz nowatorstwo syntezy.

przez **Papaveryna** » 15 października 2015, o 00:27

Eeee, nie bardzo wiem, co to znaczy, ale z pewnością masz rację :evillaugh:

przez **Janka** » 15 października 2015, o 00:29

Też nie bardzo wiem, co to znaczy, ale brzmi prawie naukowo.

przez **•Sol•** » 15 października 2015, o 10:25

Janeczko Twoja analiza jest dogłębna i przenikliwa na wskroś :hahaha:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 15 października 2015, o 13:30

Piękna recenzja :evillaugh:

przez **•Sol•** » 15 października 2015, o 13:33

Duz, może przeniesiesz do działu recenzji, nie nadałoby się? Czy za wysoki poziom na dział? :hihi:

przez **Janka** » 15 października 2015, o 14:01

Przyznam się, że też cały czas czekam na prośbę Duzz o przeniesienie.
Nawet już postanowiłam, że w takim wypadku skróciłabym ją o niepotrzebne dodatki i wstawiła sam pierwszy spoiler.

przez **•Sol•** » 15 października 2015, o 14:07

też myślę że pierwszy spojler załatwia wszelkie wrażenia i opinie idealnie :rotfl:

przez **Janka** » 15 października 2015, o 16:22

Jeszcze chciałam dodać, że ta nowa seria pisana jest w trzeciej osobie.
Dla osób, kóre nie przepadają za pierwszą, może to być reklama.
(Jeśli ktoś nie lubi trzeciej, to przez przypadek zrobiłam antyreklamę.)

przez **•Sol•** » 15 października 2015, o 16:36

chyba większość lubi trzecią

ale fajnie że tak. Nawet bardzo fajnie

daje to więcej możliwości

przez **Janka** » 15 października 2015, o 16:46

To chyba wynikło z rodzaju współpracy.
Ze skrawków różnych wywiadów wychodzi mi, że pan Goldberg robi opisy lokacji i wymyśla akcję, a pani Evanovich dopisuje do tego wszystko to, co wiąże się z bohaterami, np. dialogi. (Może nie wszystkie, ale raczej większość.) Nie sądzę, że namówiłaby pana Goldberga do pisania w pierwszej osobie w roli kobiecej i stąd ten kompromis.
Ale to tylko moje gdybania. Żadne fakty.

przez **•Sol•** » 15 października 2015, o 16:57

ale gdybania mające głęboki sens

przez **Papaveryna** » 15 października 2015, o 16:58

Ja wolę pierwszą, ale może jakoś przeżyje

przez **•Sol•** » 15 października 2015, o 17:05

monologi wewnętrzne lubisz? :hyhy:

Janet Evanovich

Kto przegląda forum