Teraz jest 20 września 2024, o 01:54

Janet Evanovich

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 15 lipca 2015, o 16:37

Ja tam z pamięci lecę, stąd te byki przy nazwisku jego :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 lipca 2015, o 16:45

Nr 8 chyba w tej chwili najmniej pamiętam.
Obrazek

 
Posty: 778
Dołączył(a): 24 maja 2013, o 20:25
Ulubiona autorka/autor: braak

Post przez Nancy » 15 lipca 2015, o 17:18

Nie, Nie i jeszcze raz Nie... Już więcej nie wchodzę na ten wątek, zbanujcie mnie!
Narobiłyście mi takiego smaka, że nie wiem jak wytrzymam zanim zdobędę kolejne tomy. :disgust:
Ach, to rodzące się uczucie Stephanie do Rangera, nie no chce to już przeczytać, nie wytrzymam ja. :zalamka:
Dobra idę se pobeczeć w kącie :smarkam:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 lipca 2015, o 17:25

Oj, Nancy. Tak mi Cię szkoda, że najchętniej bym Ci oddała moje książki. Przyjedź tu i je weź.
A serio, to lepiej nie ryzykuj, bo w ostatniej chwili i tak zmienię zdanie i ich nie oddam.
Obrazek

 
Posty: 778
Dołączył(a): 24 maja 2013, o 20:25
Ulubiona autorka/autor: braak

Post przez Nancy » 15 lipca 2015, o 17:57

Janka nie prowokuj, teście akurat pojechali w Twoje okolice.
Haha, a na poważnie, to mi siebie tez szkoda, tutaj przylazła jakaś obca baba i narzeka, marudzi, smęci :rotfl:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 15 lipca 2015, o 18:38

Nancy napisał(a): Ach, to rodzące się uczucie Stephanie do Rangera, nie no chce to już przeczytać, nie wytrzymam ja. :zalamka:

Żadne się rodzące uczucie do Rangera, to Morelli jest jej facetem :nonono: Jest lepszy i ładniejszy i w ogóle stoi wyżej. No :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 lipca 2015, o 19:03

Papaveryna napisał(a):i w ogóle stoi wyżej.

Nie musi nawet stawać wyżej, bo jest 5 cm wyższy od Rangera.
I o 2 lata starszy.
Obrazek

 
Posty: 778
Dołączył(a): 24 maja 2013, o 20:25
Ulubiona autorka/autor: braak

Post przez Nancy » 15 lipca 2015, o 19:03

Ładniejszy, w sensie, że mi się bardziej podoba jest Ranger :heat: :P
A czy lepszy, to nie wiem, nie będę się sprzeczać, za mało przeczytałam, chociaż dla mnie i tak Ranger jest lepsiejszy :bigeyes:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 15 lipca 2015, o 21:18

E tam, Morelli był ładniejszy w filmie i w książce na pewno też :P
Janka napisał(a):
Papaveryna napisał(a):i w ogóle stoi wyżej.

Nie musi nawet stawać wyżej, bo jest 5 cm wyższy od Rangera.

O tego akurat nie wiedziałam, ale to jeszcze lepiej :cheer:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 lipca 2015, o 21:39

Nie byłoby łatwo odpowiedzieć na pytanie, który z nich jest lepszy.
Ranger jest mordercą, Morelli też, tylko działa zgodnie z prawem. (Morelli dał się przyłapać na gorącym uczynku, a Ranger lepiej umie za sobą zacierać ślady.)
Z Morellim coś Stephanie łączy od dziecka. Widocznie są sobie pisani. Alez Rangerem też coś ją łączy.
Morelli ma włoskie korzenie i mentalność, którą Plumka zna od urodzenia. Ranger za to jest jej rówieśnikiem.
Morelli ma psa. Ranger gospodynię.
Żaden nie ma drugiej łazienki. Chyba że Ranger ma.
Obaj ją kochają. Obaj ratują. Obaj chcą chronić.
Obaj mają broń i nie zawahaliby się jej użyć.
Morelli ma dupkę, Ranger ma uśmiech.
Itd., itp.
Papaveryna napisał(a):E tam, Morelli był ładniejszy w filmie i w książce na pewno też :P

Bardzo trudno powiedzieć, który jest ładniejszy, bo mają różne typy urody. Obaj są super urodziwi i super przystojni, tylko każdy inaczej.
Ranger jest bardziej napakowany. Morelli zwinniejszy, zgrabniejszy. Ma dłuższe nogi.
Papaveryna napisał(a):
Janka napisał(a):
Papaveryna napisał(a):i w ogóle stoi wyżej.

Nie musi nawet stawać wyżej, bo jest 5 cm wyższy od Rangera.

O tego akurat nie wiedziałam, ale to jeszcze lepiej :cheer:

W filmie nie byli. Obaj aktorzy mają po 185 cm wzrostu.
W ksiażkach Morelli ma 6 stóp, czyli 182,9 cm. Ranger ma 5 stóp i 10 cali, czyli 177,8 cm.
Stephanie w książkach ma 170,2 cm wzrostu, a aktorka 175 cm.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 15 lipca 2015, o 22:03

Ja nie muszę ich nawet porównywać i tak i tak wolę Morelliego :-D Zresztą całkiem niedawno same doszłyście do wniosku, że Komandos to dupek :happy1:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 lipca 2015, o 22:10

A dziś doszłam do wniosku, że Ranger to taki Ted od SEP.
Lucy powiedziała, że każda kobieta powinna mieć z nim seks, ale tylko raz w życiu.
Dokładnie to samo pasuje do Rangera. Stephanie powinna mieć z nim jedną przygodę, tamtą w 8 i tyle. A potem już tylko Morelli do końca życia.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 15 lipca 2015, o 22:24

Dla mnie Ted jest spoko ziomek i on ogólnie miał uczciwe zamiary wobec Meg :-D Zresztą wcześniej też miał tylko, że jeszcze wtedy wobec Lucy :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 lipca 2015, o 22:38

Ranger też ma uczciwe zamiary wobec Stephanie. Chce ją uczciwie przelecieć. Z pożytkiem dla nich obojga.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 15 lipca 2015, o 22:46

Ale to żaden pożytek dla mnie, więc mam jego i jego zamiary w nosie :lol: Nie lubię dziada i koniec. Pozwalam mu żyć, ale niech łapy trzyma w kieszeniach.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 lipca 2015, o 22:49

Nie w kieszeniach. W pogotowiu, blisko broni, albo na kierownicy. W kieszeniach niech lepiej nie trzyma.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 lipca 2015, o 10:33

w 14 oczywiście Ranger znów robi podchody. No i znów razem pracują, a Morelli biedny dostał pod opiekę dzieciora :rotfl:
ta Brenda też ma smaka na Komandosa, to chyba będzie dobre :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 lipca 2015, o 12:19

Tom 14 pamiętam jeszcze słabiej niż tom 8.
Szkoda, że on robi podchody, bo gdyby nie robił, to Very mogłaby mieć jeszcze jedną Plumkę do przeczytania. Jak robi, to się jej nie namówi.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 lipca 2015, o 12:25

ale robi takie jak zwykle. Gada, alizje i takie tam. To normalka ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 lipca 2015, o 12:27

Jestem całkiem pewna, że do niczego tam nie doszło. Aż do tomu 17 majtki Plumki mają urlop.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 lipca 2015, o 12:29

jak przeczytam na pewno powiem. Leży obok mnie ale na razie za dużo ludzi się kręci żebym mogła zajrzeć. Po południu może trochę poczytam ;)
a tom 17... Jakoś to przeżyję ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 lipca 2015, o 13:11

Sol, przeżyjesz na pewno. I tom 18 też, jestem tego pewna.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 lipca 2015, o 13:13

a w 18 też się grzą?
Nie no ja przeżyję bo w sumie jestem za tym żeby Steph sobie z oboma używała bo obaj są mężczyznami jej życia. Albo inaczej. Ich dwóch to w pakiecie mężczyzna życia, idealny dla Plumki
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 lipca 2015, o 13:28

18 to jest ten tom, w kórym oni
Spoiler:

17 i 18 - tam panią Evanovich nieco poniosło.
Za to tomy 19 i 20 są czyste. Plumka śpi tylko z Morellim. I na dokładkę są cudne pod innymi względami. Kryminalnie i rozrywkowo są na bardzo wysokim poziomie. Warto do nich doczekać.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 lipca 2015, o 13:35

czyli pani E. zaliczyła chwilowy spadek formy? No zdarza się ;)
ale dobrze że potem nadrobiła.
Ciekawa jestem jak wygląda to dalej, znaczy po tomie 20
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do E

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości