Teraz jest 24 listopada 2024, o 13:22

Janet Evanovich

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 20 września 2014, o 16:33

Very, mam dla Ciebię złą wiadomość: Ta, o której pisałam dużo, to była 17.
O 18 nie pisałam, ukryłam przed Tobą złe wiadomości, ale nie mogę dłużej milczeć, bo ja jestem typ "powiem wszystko" i jak czegoś nie powiem, to mnie to boli.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 20 września 2014, o 16:46

A faktycznie :zalamka:
To tam aż tak źle się dzieje?
Myślałyśmy (a przynajmniej ja myślałam) ,że tylko w 17 Stephanie rzuciło się na mózg :yeahrite:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 20 września 2014, o 16:50

Też myślałam, że 17 to będzie taki mały wyjątek, a potem będzie znowu wszystko po staremu.
Niestety.
Spoiler:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 20 września 2014, o 16:54

Nie wiem co powiedzieć :smarkam:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 20 września 2014, o 16:58

Wydaje mi się, że to na fali Greyowej pani Evanovich odbiło.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 20 września 2014, o 17:06

Pewnie masz rację :smutny:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 20 września 2014, o 17:33

Plumka się puszcza?

Ale wiecie co... Ja mam chyba rozwiązłą duszę którą hamuje przyzwoitość. Ja się Steph nie dziwię też bym obu rwała jak młody szpak czereśnie i się nie zastanawiała...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 20 września 2014, o 17:58

Ale bez przesady...

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 20 września 2014, o 18:01

nie no jakby tak przeskakiwała z łóżka do łóżka to nie ale jak np w jednej połowie książki z jednym w drugiej z drugim...
To ja ją zrozumiem.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 20 września 2014, o 18:07

Z tego co napisała Janka wnioskuję,że raz z jednym raz z drugim :] No chyba że coś źle zrozumiałam...

A na takie rzeczy jestem cięta wyjątkowo,bo już jako tako sobie poradziłam,że ona coś czuje do dwóch facetów. Z tym,że bzyka się się z dwoma nawet sobie radzić nie zamierzam. Dla mnie to nie jest ani zabawne ani fajne i tyle.
Zresztą nie tak dawno wściekałam się na tego Stukacza,że był w "związku" z 3 kobietami. Jakie to ohydne,niemoralne i tak dalej. Więc nie będę popierać baby,która bzyka się z dwoma chłopami.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 20 września 2014, o 18:19

Very każdą inną bohaterkę nawyzywałabym od najgorszych. Ale Plumka... nie umiem tego wytłumaczyć. Dla mnie tych dwóch to jest jak jeden idealny ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 20 września 2014, o 18:20

Dla mnie nie. I tu na pewno się nie zgodzimy nigdy więc nie będę dyskutować :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 20 września 2014, o 18:23

Zdaję sobe sprawę że Cię nie przekonam :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 21 września 2014, o 12:09

A ja jestem ze swoimi poglądami gdzieś w środku pomiędzy Wami.
Kochanie ich obu serduszkiem jest dla mnie w pełni zrozumiałe, ale chodzenie do łóżka z więcej niż jednym z nich jest w tym wypadku podłe w stosunku do Morellego. On na to nie zasłużył.
W innych książkach niech sobie baby robią, co chcą. Ale nie wtedy, gdy chodzi o Morellego. Po prostu uważam, że z takich wspaniałych samców nie robi się rogaczy. I już.
Ranger to inna sprawa, bo z niego w ogóle nie da się zrobić rogacza. Ale Morelli ma pod tym względem wysoko ustawioną poprzeczkę moralności i jemu czymś takim robi się krzywdę.
Dlatego Plumka bardzo straciła w moich oczach. Kocham ją nadal, bo własnych dzieci też się nie przestaje kochać, jak nabroją, ale nie podoba mi się jej postępowanie.
Papaveryna napisał(a):Z tego co napisała Janka wnioskuję,że raz z jednym raz z drugim :] No chyba że coś źle zrozumiałam...

Przykro mi to przyznać, ale zrozumiałaś bardzo dobrze.
Spoiler:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 21 września 2014, o 12:37

Jak się całowali to to było baaardzo gorące i wtedy chciałam żeby poszli już do łóżka.
Ale faktem jest że Morelli na zdradę nie zasługuje, tylko tu wtrąca sie moja wątpliwa moralność. Z Komandosem to ni zdrada.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 21 września 2014, o 12:41

Morelli uważa inaczej.
Spoiler:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 21 września 2014, o 12:44

wiedzmaSol napisał(a):Jak się całowali to to było baaardzo gorące i wtedy chciałam żeby poszli już do łóżka.
Ale faktem jest że Morelli na zdradę nie zasługuje, tylko tu wtrąca sie moja wątpliwa moralność. Z Komandosem to ni zdrada.

Z Komandosem nie zdrada?
A co to Komandos nie chłop?

Wychodzi na to że Plumka to zdzira najgorsza z możliwych. Już w 7 było to widać jak na dłoni,ale postanowiłam dać szansę,bo generalnie książki są zabawne bla,bla,bla. Ale takie coś nie jest zabawne ani fajne ani urocze ani gorące :] Żenujące raczej. O dziwkach mogę sobie gdzie indziej poczytać jak mnie najdzie ochota. Dziękuję bardzo.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 21 września 2014, o 12:55

Niestety, Very, muszę przyznać, że jeśli chodzi o tom 18, to pani Evanovich coś naprawdę nie wyszło. Nie przemyślała pewnych spraw dokładnie.
Jest bardzo dużo fanek, które uważają tak, jak Sol i życzyły sobie scen z Rangerem. Możliwe, że dała się ponieść tym prośbom.
Miało być dobrze, a wyszła jej dziwka.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 21 września 2014, o 13:01

Dla mnie od początku było posrane że jest ich dwóch. No ale ok jakoś tolerowałam,bo nic takiego się nie działo...
Natomiast absolutnie nie przemawia do mnie,że oni dwaj są jak jeden idealny :] Bo nie są. Skoro się pobili to chyba im,a raczej Morelliemu nie podoba się fakt dzielenia się partnerką z drugim gościem :] I się nie dziwie bo to chore i nienormalne nawet w tego typu książce gdzie o romans nie chodzi. Sorry aż mi się niedobrze zrobiło.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 21 września 2014, o 13:08

Papaveryna napisał(a):Skoro się pobili to chyba im,a raczej Morelliemu nie podoba się fakt dzielenia się partnerką z drugim gościem :]

O właśnie - o tym mówię, że czegoś pani Evanovich nie przemyślała. To wszystko miałoby sens tylko wtedy, gdyby obaj panowie mieli luźny stosunek do sprawy i nie przejmowaliby się wymianą, albo nawet byli z niej zadowoleni. Można przy takim układzie trochę odpocząć.
Natomiast jak jeden nie widzi w tym nic zabawnego, to nikt nie może widzieć.
Tom 18 to była zła decyzja.

To w ogóle było tak, że pani Evanovich pisała zawsze jeden tom rocznie, a przy 17 tak wspaniale się bawiła, że zarzuciła inne plany książkowe i urwała inną serię, a za to napisała od razu tom 18. Według mnie źle się stało, że nie miała czasu na przemyślenia, co z tego wyniknie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 21 września 2014, o 13:22

Taaa,zwłaszcza że z tego co pisałaś to już w 17 złym tropem poszła...

A słowo wymiana to mi się kojarzy z tymi różnymi w szarawych okładkach co wydaje Amber czy jeszcze coś tam innego. Mogła jeszcze trochę klapsów dodać byłby pikantnej :] Przepraszam,że się ciskam,ale to już dla mnie nieakceptowalne.

Z tą falą Greya możesz mieć rację. Nie wiem jak to ma się do rzeczywistości,bo nie patrzyłam na daty,ale na przykład seria Jennifer Probst. Pierwsza część "Układ doskonały" bardzo fajna,druga "Małżeńska pułapka" gorsza ale ok. Natomiast w trzeciej bohater ma na nazwisko Gray :] Ona jest dziewicą,jego przyjaciel chce jej coś tam pokazywać i wprowadzać ją do czegoś tam,jest kilka klapsów i gł.bohater coś wspomina o Greyu i że ma podobne nazwisko :] Czwarty tom Joakar czytała i też pisała,że klapsy i część słaba...A szkoda bo gdyby nie te bzdury to 3 byłaby całkiem znośna a po 4 też bym pewnie sięgnęła. Nie można nic samemu wymyślić czy co?! Tylko "O dodam trochę klapsów to więcej osób kupi i przeczyta". Żal po prostu :smutny:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 21 września 2014, o 13:30

Całe szczęście, że w Plumkach nie ma chociaż klapsów.

Wczoraj kupiłam niemiecki tom 19. Bardzo się ucieszyłam, że już jest w księgarniach, bo miał być dopiero od poniedziałku.
Jestem pełna wiary, że tym razem będzie lepiej niż poprzednio.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 21 września 2014, o 13:34

Janko to daj znać ;)
Prawdę mówiąc jak pani E. zrobi z tego erotyk to ja też pasuję.
ale scena czy dwie na książkę to gra.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 21 września 2014, o 13:37

Ja może wcześniej źle się wyraziłam, bo scen w tych książkach nadal nie ma. Są wzmianki.
Np. taka, że Plumka
Spoiler:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 21 września 2014, o 13:45

Może powinna zagadać z tymi od sześciokątów co ostatnio dziewczyny pisały. Albo z konikami morskimi lub dinozaurami :evillaugh:

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do E

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości