ale bronisz jej rozhisteryzowania w łazience? a niech wyje skoro lubi (chyba że blokuje kabinę - wtedy lepiej żeby faktycznie położenie geograficzne łzawego stawu zmieniłą
no, co innego jakby barszczyk wylała na szaty cudze
tu sie znowu można odwołać do powodów frustracji dnia codziennego i pytania "czemu ona w ryk" - źródła w kulturze, naturze czy przykrywka dla innych lęków i kompleksów
i czyż ta słodka charakterystyka nie odwołuje się także jakże często do cudownych mężczyzn?
[/list]