Super. Wszystko po cichu i za zamkniętymi drzwiami. Ciekawe kiedy zaczną podsłuchiwać prywatne rozmowy i sprawdzać sms-y... A może już to robią
Pamiętam cenzurę w Chinach
Facebook, goodreads, chyba też gmail. Na pewno coś jeszcze by się znalazło, ale nie pamiętam. Generalnie
'doopa blada'.
A tu ktoś wrzucił coś takiego
http://kwejk.pl/obrazek/854923/a.c.t.a.htmlCo ciekawe, jeśli komuś się wydaje, że na piractwie się kończy, to raz jeszcze powinien się zastanowić. Z tego, co wyczytałam, choć mogło mi się przywidzieć
na celu są np. leki generyczne, czyli tańsze odpowiedniki oryginałów. Tylko nie wiem czy przypadkiem nie chodzi o te 'wersje' stosowane w krajach Trzeciego Świata
I wolność słowa, o której wspomniała Liberty... Tak czy inaczej, nie wygląda to wesoło. Jaja sobie robią z pogrzebu.