ok, mój szok tygodnia:
dowiedziałam się, że nie sterylizuje się kocurów "bo stracą swją kocurowość i w ogóle..."... co innego kotki, te to obowiązkowo... oczywiście największy problem ze sterylizacją kocurów mają właściciele/opiekunowie mężczyźni..
ja wiem, ja wiem, ale jednak wciąż daję się zaskoczyć...
i mam coraz większe podejrzenie co do tego, dlaczego sensowniejsza antykoncepcja, a zarazem ta ingerująca bardziej, jest tworzona dla kobiet
no jak tu nie wpaść w paranoję