Teraz jest 27 listopada 2024, o 00:25

Czatowanie...

Gdzie możecie gadać, o czym tylko Wam się podoba, a na co nie ma miejsca w innych działach?
Tutaj!
Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 15 czerwca 2010, o 21:01

przykłąd mej przyszłej bratowej uczy, że z każdego się zrobi kucharza, co jestem u nich na obiadku, to mój brat gotował Obrazek , a jak jeszcze w domu rodzinnym u mamusi, to i herbaty ciezko było zrobić samemu, a już kartofle obrać... a teraz pierze, sprząta i gotuje, i to z uśmiechem na ustach Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 15 czerwca 2010, o 21:02

to wspaniałe doświadczenia Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 15 czerwca 2010, o 21:04

a pisałam że włosy jej prostuje....

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 15 czerwca 2010, o 21:08

Obrazek to już pewna przesada moim zdaniem Obrazek



depilacja bikini? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 15 czerwca 2010, o 21:11

a tego nie wiem Obrazek





ale czasami to aż żal mi, że on taki sponiewierany....bo dobry z niego chłopak, nie to co ten drugi niencota, i nikt nie pwoinien mu na głowę włazić...za dobry on

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 15 czerwca 2010, o 21:15

bo wiem, są czasem takie babskie czynności dzięki którymi tajemnicze jesteśmy Obrazek

i bym do nich wolała faceta nie zapędzać Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 15 czerwca 2010, o 21:32

znowu nie łapie - wprost i na odlew jasno proszę: że co? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 15 czerwca 2010, o 21:45

nieee, ale ten ogląd gniazda z akceptacją to mi przypomina żywo co się jeszcze u nas w okolicy wojnia drugiego działo Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 15 czerwca 2010, o 22:07

Jaki sponiewierany? Obrazek A baba może takie rzeczy z pieśnią na ustach robić i sponiewieraną nie ma prawa być. No cuda i dziwy Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 15 czerwca 2010, o 22:08

no ba Obrazek jak widać: tendencja w kierunku jest zawsze, jak się sytuacja zmienia w kierunku indywidualnie podejmowanych decyzji Obrazek a że akurat wtedy u nas to nie przypadek - mamy do czynienia z sytuacją, gdy się zdobyło już prawa wyborcze, równouprawnienie obywatelskie (na papierze) w porównaniu z czasami wcześniejszymi i prawo do równego dziedziczenia bez względu na płeć Obrazek a także tym, że dziecko stawało się powoli wyborem, a nie przypadłością, w który to wybór się opłaca inwestować (powszechna edukacja i swobodniejszy dostęp) Obrazek

ps.ja wiem ja wiem - sam poczateczek Obrazek



a w tym się zgadzam: jedna teoria zastępowana drugą teorią i tak naprawdę mam takie podejrzenie, że nie służy to bynajmniej interesowi indywidualnemu rodzic-dziecko tylko raczej kreowaniu modeli społecznych przydatnych w takiej a nie innej sytuacji ekonomiczno-społecznej Obrazek



a swoją drogą w międzyczasie zaczęto publikować badania jak często kobiety miały problem z karmieniem dzieci piersią, co też niegdyś (ale i teraz w wielu rejonach) wpływało na śmiertelność niemowląt - znaczy: problem nienowy... nie każda społeczność mogła eksperymentować przykładowo z koźlim mlekiem etc. Obrazek



pijesz też do sytuacji i trendów amerykańskich? Obrazek gdzie terror z jednej, a zakaz karmienia w miejscach publicznych z drugie? a karmienie do 4 roku życia z trzeciej strony? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 15 czerwca 2010, o 22:11

bo ja kocham równowagę, a tam jej dość często brakuje....

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 15 czerwca 2010, o 22:13

Dorosły jest, prawda? Skoro tak tyra, to chyba mu to nie przeszkadza? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 15 czerwca 2010, o 22:40

i czy to musi się dziać aż tak szybko???? że aż bezwstydnie ? qurva mać Obrazek

jaki model? jaki? tylko taki że wyborca nasz pan Obrazek

i że kobieta znowu wyborcą drugiej kategorii?

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 15 czerwca 2010, o 22:56

z czwartej strony, to z kolei dawna moda na sztuczne karmienie dzieci i przeniesienie jej do takiej Afryki skutkowało zwiększona śmiertelnościa niemowląt, bo to było wygodniejsze, ale higiena wiadomo jaka, mleko rozrobione woda z jakiejs kałuży, trzymane w upale, a potem dzieciak karmiony jakims sucharkiem itd - to zagładzany było po prostu...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 15 czerwca 2010, o 23:32

ale miejmy trochę rozsądku ...



Obrazek



w żadną stronę przesada niedobra Obrazek





pamiętam jak koleżance lekarka powiedziała : <span style="font-style: italic">jakby pani żyła w Afryce to by pani pod drzewem karmiła piersią</span> Obrazek

analogia Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 15 czerwca 2010, o 23:57

chyba że wokół dużo chętnych do mycia za wynagrodzenie stosowne Obrazek



ja z obecną modą karmienia nie na bieżąco... mówisz, że szaleństwo tym razem w tę stronę "siedź i karm, mleczarnio"? Obrazek a przez chwilę miałam nadzieję, że jesteśmy już na etapie "działaj, się przyglądaj efektom i modyfikuj w razie potrzeby" Obrazek



Scholastyka - a zimny chów? a bezstresowe numery? a odżywki i wysokojakościowe mleko w proszku? a cały przemysł wokół? pamiętam eksperymentowanie afrykańskie, które swoją drogą się nie skończyło Obrazek wyniki badań nad niedożywionymi niemowlętami skrupulatnie są analizowane przez największe koncerny mające w swej ofercie produkty dla niemowląt...



ja swoją drogą jestem przykładem wykarmienia butelką (przypadek braku alternatywy) przez ojca w pierwszych 2 miesiącach żywota Obrazek i uważam, że wszelkie spaczenia to równie dobrze można po wnikliwej obserwacji zwalić na obciążenie genetyczne skoro już na cos trzeba Obrazek



wracając do tematu: mi się już wszystko poplątało - tu zmuszają do poświecenia maksymalnego w formie co najmniej nieracjonalnej, tam znowu wyzywają od bachorów i głupich bab "które muszą mieć dzieci", z trzeciej pytają czemu nie masz dzieci bądź dlaczego aż tyle (niezaleznie od statusu społeczno-finansowego)...



a z czwartej ja się pytam: czemu wychowywanie cudzych dzieci jest ekonomicznie bardzej wydajne od wychowywania własnych i zapewnia wyższy status (patrz: cała obsługa złobkowo-szkolna i okolice branżowe Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 16 czerwca 2010, o 00:24

nie, absolutnie nic nie modyfikować! natura tak to zaprojektowała że ... tralalala Obrazek



i ja też jestem postbutelkowa i 3/4 moich znajomych Obrazek



nad reszta zastanowię się jutro Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 16 czerwca 2010, o 02:32


Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 16 czerwca 2010, o 13:44

A propos terroryzowania karmieniem cycem - wg mnie to wszystko ma w sobie uwarunkowania społeczno - kulturowe. 200 lat temu baby, które było na to stać, nie karmiły same, tylko oddawały mamkom do karmienia i wychowywania. I nikt nie patrzył na to krzywo. Teraz w naszej częśc świata terroryzuje się laktacją. Czyli wszystko zamyka się w tym, co powiedziała Frin - jedna teoria zamienia drugą. Tylko zdrowy rozsądek, mam wrażenie, że czasami jest na urlopie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 16 czerwca 2010, o 15:15

ja tam jestem chowana "na butelce" i wyrosłam bujnie Obrazek a dziecięcia wykarmiłam własną piersią (małe żmije Obrazek ) i lubiłam to hehehe (tzn zanim mnie umęczyły)

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 16 czerwca 2010, o 17:25

dziewczyny może poradzicie mi jakiegoś dobrego i taniego dostawcę internetu bo już nie mogę wytrzymać z ciągłymi awariami i brakiem dostępu



teraz korzystam z Gemini, bo jest tanio- 49 zł miesięcznie, ale od kwietnia ciągle są problemy, a mnie trafia , bo nawet nie chcą uznać reklamacji i zwócić pieniądze za brak internetu

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 16 czerwca 2010, o 17:36

zależy gdzie mieszkasz i ile korzystasz... jesli szukasz czegoś nieprzewodowego, to moi znajomi nie narzekają ostatnio na blueconnecta ery i to coś w playu... (za podobną cenę chyba...). ja też nie narzekam, ale nie tylko z niego korzystam...



ps.przepraszam, nawiązując jeszcze do poprzedniej dyskusji:

zobaczcie nagłówek tutaj: http://www.tvn24.pl/-1,1660938,0,1,makabryczne-odkrycie-w-katowicach,wiadomosc.html i porównajcie z treścią Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 16 czerwca 2010, o 17:43

czasami? Obrazek a co do linka, Frin ciesze się że nie wyciągnęłaś tego o marynacie dzieci w beczce Obrazek



a co do internetu- korzystam z Netii w jakiejś promocji i jestem zachwycona Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 16 czerwca 2010, o 17:45

no i czemu tam w podtytule ino matka???

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 16 czerwca 2010, o 19:35

wiadomo przecież że nie napiszą o wyrodnym ojcu bo wymowa tytułu już nie ta...najlepie napisać że to matka winna

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do O wszystkim innym

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości