przez Patitih » 22 kwietnia 2009, o 10:21
Ja na Twoim miejscu nie dałabym facetowi satysfakcji z faktu, że ten pocałunek zrobił na Tobie jakiekolwiek wrażenie. Nie zmieniałbym miejsca, kierowcy czy godziny. Zachowywałabym się jak przed zdarzeniem, ale z dystansem i chłodem, żeby nie myślał, że ma jakąś szansę u Ciebie, albo co gorsza, że może powtórzyć pocałunek.