Lorelei napisał(a):A ja zawsze jak się spać kładłam to stopy musiałam przykrywać (oczywiście jeszcze kołdrę zawinąć ) i broń Boże nic mi nie mogło poza łóżko wystawać Skąd mi się to wzięło? Nie mam pojęcia
Agrest napisał(a):Lorelei napisał(a):A ja zawsze jak się spać kładłam to stopy musiałam przykrywać (oczywiście jeszcze kołdrę zawinąć ) i broń Boże nic mi nie mogło poza łóżko wystawać Skąd mi się to wzięło? Nie mam pojęcia
Jak się dowiesz to mi powiedz, bo ja też tak miałam
Ciekawa jestem, w którą stronę byś poszłaaralk napisał(a):tajemna napisał(a):koniecznie to nadrób!
Nie oglądam teraz astrachanowych filmów, więc albo bym się bała (ktoś musiałby mnie mocno pocieszać), albo umarłabym ze śmiechu
Alias napisał(a):ewa.p napisał(a):Kawka napisał(a):Ładne rzeczy oglądałyście. Z traum z dzieciństwa to poza Buką (oczywista oczywistość ) kojarzę horror o zmutowanych dżdżownicach, "Drgania" czy też "Wstrząsy" się to nazywało. Do dziś mi słabo na widok dżdżownicy. Tym bardziej, że jeszcze na długo przed oglądnięciem tego filmu, dżdżownice śniły mi się w ramach koszmarów. Okropność.
Wstrząsy się to nazywało i też miałam to oglądać jako horror,z tym,że dla mnie to była komedia.Zresztą kilka dni temu leciała w tv druga część owego 'horroru'.Ubaw po pachy.Z tym,że ja nigdy nie bałam się dżdżownic,służyły mi zawsze jako amunicja na starszą siostrę
Wstrząsy to przecież kultowy film ! Kolejne części to porażka, ale ta pierwsza z K.Baconem całkiem fajna była. Nie straszna w ogóle, a jak dzisiaj się ogląda to śmieszna bardziej.
Alias napisał(a):Ja przez pewien czas bałam się siadać na kibelku (oczywiśie siadałam i tak, żeby nie było ) bo myślałam, że jakaś łapa wciągnie mnie do środka. Za dużo dziwnych filmów się oglądało.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość