Teraz jest 23 listopada 2024, o 01:32

Czatowanie...

Gdzie możecie gadać, o czym tylko Wam się podoba, a na co nie ma miejsca w innych działach?
Tutaj!
Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 13 maja 2009, o 20:30

<span style="font-style: italic">IMPORTANT MESSAGE FROM ANNE ON "FAN FICTION"

Anne has posted the following message regarding fan fiction: "I do not allow fan fiction. The characters are copyrighted. It upsets me terribly to even think about fan fiction with my characters. I advise my readers to write your own original stories with your own characters. It is absolutely essential that you respect my wishes."</span>bardzo to żałosne, nie do pojęcia Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 13 maja 2009, o 21:37

Lista zabraniaczy:



* Anne Rice

* Archie comics

* Dennis L. McKiernan

* Irene Radford

* J.R. Ward

* Laurell K. Hamilton

* Nora Roberts/J.D. Robb

* P.N. Elrod

* Raymond Feist

* Robin Hobb

* Robin McKinley

* Terry Goodkind



Robin McKinley? Wybaczcie, ale jak ją lubię, to to mi zakrawa niemal na hipokryzję... Osoba żyjąca z pisania kolejnych wersji Pięknej i bestii i Robin Hooda zabrania pisania fanfików dla rozrywki?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 13 maja 2009, o 21:50

Roberts też? Obrazek wykorzystująca murzynów? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 13 maja 2009, o 22:17

Robin Hobb zabrania? To mnie zmartwiło Obrazek Bo Brashena to uwielbiam po prostu... I Altheę też...

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 13 maja 2009, o 22:21

Od kiedy Nora zabrania?? Gdzie?

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 13 maja 2009, o 23:15

Lilia, to jest info z fanfiction.net i powtarza je wikipedia. Znalazłam też coś takiego:



http://www.indeath.net/index.php?showtopic=267



z czego wynika, że Roberts nie lubi, ale akceptuje. Być może na ff.net nie można umieszczać fanfików do jej książek, bo to ktoś z jej ludzi podjął taki krok? Prawnik, agent... Bo że tak sami z siebie pozbawili się możliwej kategorii, to raczej mało prawdopodobne.



O innych autorach, w tym o Robin Hobb, można poczytać np tu:

http://dearauthor.com/wordpress/2006/12/18/wherein-jane-offends-authors-against-fan-fiction/

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 13 maja 2009, o 23:27

Czyli Nora nie zabrania Obrazek Powtarzam NIE ZABRANIA pisać fanficów Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 13 maja 2009, o 23:59

A co, Lilio? Udzielasz się na tym polu? Obrazek Czy też bronisz jedynie honoru swojej Norci? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 14 maja 2009, o 00:19

bronię honoru Obrazek



ja i pisanie? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 14 maja 2009, o 00:28

no proszę... hm, ja rozumiem: nie publikować i nie zbijać kasy na cudzych pomysłach (eee... to "cudze"... no ale ok, dyskusja o prawach się toczy...) ale ff?

nie łapię od zawsze kompletnie...



Agrest - a w ramach czego ff pisałaś?

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 14 maja 2009, o 00:39

Ja też nie łapię, ale pewnie nie jestem obiektywna Obrazek Ale tak czy inaczej, to najbardziej rozwala mnie kazus McKinley - to już w ogóle mi się w głowie nie mieści, jak ona może zabraniać (jeśli faktycznie zabrania, bo jak widać z Roberts to nie ona sama zabroniła). Jest jeszcze taka sprawa, i to może być tu przyczyną, że niektórzy autorzy boją się, że zostaną posądzeni o plagiat, gdy okaże się, że kolejna książka czy odcinek serialu okażą się podobne do jakiegoś fanfika. Wielu z nich zaznacza więc, że choć sam fakt istnienia fanfików im nie przeszkadza, to proszą o nieprzysyłanie im żadnych opowiadań, o nieproszenie o opinie itd, bo oni po prostu NIE MOGĄ ich czytać.



Ale u Rice chociażby nie o to chodzi...



A przecież, i tu polecę nieco patetycznie, fanfiki to dla autora ogromny komplement. Że ludziom chce się wnikać w zawiłości postaci, fabuły i tak dalej, że chcą się w ten świat zagłębiać i go rozwijać... Ech Obrazek





A pisałam do różnych takich... seriali Obrazek Jak tak liczę, to wychodzi mi, że do trzech różnych na przestrzeni lat Obrazek Przy czym zawsze pisałam po niepolskiemu i rodzimego środowiska fanfikowego w ogóle nie znam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 14 maja 2009, o 00:47

seriale - brzmi ciekawie Obrazek nie uchylisz rąbka tajemnicy?



ja ff nie czytam... cóż, nie mozna mieć czasu na wszystko...

ale z drugiej strony ludzie mają w różnych kierunkach rozwiniete poczucie właśności i terytorializm Obrazek

ale ff to nie plagiat... (ach, jak Roberts zgrabnie wybrnęła z plagiatu w tym swym cyklu najnowszym...



edit: a nie, wróć, raz przeczytałam fanfik Labiryntu, bo David Bowie... ojeojeojej...

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 14 maja 2009, o 00:53

Hm, ja też już dawno nic nie czytałam, ani nie pisałam... Ostatni zryw miałam chyba ze dwa lata temu, ale okazał się słomianym zapałem.



Z fanfikami jest jak ze wszystkim innym - mnóstwo kichy i trochę perełek. Trzeba wiedzieć, gdzie tych perełek szukać, bo jak nie, to nawet nie warto w to morze kichy wchodzić Obrazek Ja to wspominam jako miłą przygodę, podszlifowałam angielski, pogadałam z fajnymi ludźmi... Same plusy Obrazek



(Ok, uchylam rąbka: ' jednego z tych seriali to GG Obrazek )

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 14 maja 2009, o 00:53

Którym cyklu? Gdzie?

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 14 maja 2009, o 00:58

mnie zastanawia. bo za cholerę nie wiem, o co chodzi. i chyba faktycznie jak fenomen "McKinley kontra ff" potraktuję - sensu nie widzę...

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 14 maja 2009, o 00:59

A ja czytuję ff, ostatnio mniej, ale czasem zerkam co w trawie piszczy. Fajne zjawisko i czasem bywa tak, że ff lepszy od oryginału. W tym ostatnim doszukuję się przyczyn dlaczego pewni autorzy zakazują pisania ff do swojej twórczości - boją się, że ktoś może opowiedzieć ich historię lepiej i że okaże się, że ich warsztat jest dużo gorszy od amatorów ff.

Agrest, ciesz się, że polskiego fandomu nie znasz. To istny dom wariatów, w bardzo niepozytywnym sensie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 14 maja 2009, o 01:03

W temacie w Klubie?? zerkam

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 14 maja 2009, o 01:05

ekhm, przepraszam, ale to nie jest troche jak dyskutowanie czy, metaforycznie ująwszy sprawę bez zagłębiania się w szczegóły (wiem, skomplikowana sprawa) Mateusz napisał fajniejszą ewangelię od Marka chocby? Obrazek



ps.wierzę, że ff może być fajne, a nawet fajniejsze Obrazek to tak jak są takie retellingi, że wow Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 14 maja 2009, o 01:16

Panuje opinia, że ff istnieje tam, gdzie a)autor dał plamę i zawalił pomysł (sporo ff do "Zmierzchu" to dzieła ludzi, którzy nie lubią tej książki) b)fabuła zawiera "dziury" pozwalające na nowe lub inne napisanie historii, a jednocześnie jest na tyle dobra i pojemna by ludzie chcieli to robi, jest dostatecznie fascynująca. I to dotyczny oczywiście ff do literatury.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 14 maja 2009, o 01:18

hm, ja sądziłam, że dominuje b) chociaż wyśmiewanie kiepskiego tekstu jest zwykle prostsze Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 14 maja 2009, o 01:30

Wyśmiewanie jest na porzadku dziennym.

Przypomniała mi się wojna zarzadu Livejournala z fandomem i slash fik, który został przez kogoś napisany z tej okazji - Fandom/LJ bardzo w stylu SM, zły LJ poniósł karę Obrazek

Czytałam też slash fik do Tetrisa, był bardzo dramatyczny niczym scena rozdziewiczania z H Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 14 maja 2009, o 01:34

Ale A niekoniecznie polega na wyśmiewaniu. Czasem to jest, hm, naprawianie bardziej - wyciąganie tego potencjału. Akurat w przypadku Zmierzchu jest tak, że jest wiele osób nastawionych krytycznie, ale które coś mimo wszystko do tych książek ciągnie Obrazek



W przypadku seriali (i cykli książkowych) jest jeszcze opcja C (bądź też uzupełnienie opcji B) - czyli piszemy '.



Do Tetrisa... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 14 maja 2009, o 01:38

ano włąśnie, c Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 14 maja 2009, o 01:40

co za porównanie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 14 maja 2009, o 02:06

Zdradź, z czego się śmiejemy Obrazek



W przypadku Zmierzchu to chyba najdurniejsza spekulacja co do ostatniej części musiała być lepsza od prawdziwej książki... (tak, tak, już przynudzam Obrazek )

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do O wszystkim innym

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości