Strona 38 z 66

PostNapisane: 30 września 2016, o 21:04
przez •Sol•
mogłam się tego spodziewać...
Polecającym jest facet więc... No w sumie nie dziwię się że romansowo cienko ;)

PostNapisane: 11 października 2016, o 00:18
przez Księżycowa Kawa
Miałam za tego autora się brać, ale po dzień dzisiejszy nie znalazłam się w pobliżu jego książek.

PostNapisane: 11 października 2016, o 15:13
przez Lucy
Obrazek

Bardzo dobrze czytało mi się książkę.

W malowniczej miejscowości Summit Lake,zostaje zamordowana młoda studentka prawa. Jej rodzice ,a właściwie wysoko postawiony ojciec,naciskając na różne osoby,powoduje,że miejscowy komendant zostaje odsunięty od sprawy ,a śledztwo ''dostaje'' inna komenda.Nikt nic nie wie ,wszystko jest utajniona ,nawet raport koronera.Całe miasteczko aż huczy od plotek ...
Kelsey Castle,ceniona dziennikarka śledcza,którą niedawno napadnięto ,zostaje wysłana do Summit Lake,żeby napisać artykuł i dojść do siebie.Początkowo taka sobie sprawa,zaczyna ją wciągać w miarę odkrywanie różnych tajemnic.

Akcja prowadzona jest dwutorowo.Uczestniczymy w śledztwie Kelsey ,a w kolejnym rozdziale,cofamy się o rok ,obserwując życie studenckie Bekki i jej przyjaciół.W ten sposób,mamy cały wgląd w sytuacje i poznajemy przyczyny późniejszych zdarzeń.

Dla mnie ekstra :smile:

PostNapisane: 12 października 2016, o 00:57
przez Duzzz
I chyba się skuszę :-D Dziękuję Lucy za opinię :* :padam:

PostNapisane: 12 października 2016, o 15:26
przez •Sol•
https://www.facebook.com/26750776345864 ... 30/?type=3
zastanawia mnie czemu nie chcieli tej książki wydać...

PostNapisane: 12 października 2016, o 15:47
przez Duzzz
Pobieram! :shades:

PostNapisane: 12 października 2016, o 15:57
przez •Sol•
jak wrócę do domu to też pobiorę :mrgreen:
kumpel w pracy stwierdził że mogli nie wydać dlatego że to o jakiejś kontrowersyjnej sprawie i ludziach żyjących i dlatego wydawca nie chciał. I że jak się zacznie czytać to możliwe że się zorientować idzie o co chodzi ;)
trzeba sprawdzić :hyhy:

PostNapisane: 24 października 2016, o 16:38
przez Lucy
Obrazek

Przyznam się,że jestem rozczarowana.Chyba po jej reklamie i recenzjach,spodziewałam się czegoś specjalnego.
Męczyłam ją z tydzień i tylko 100 kartek dałam radę przeczytać.
Kompletny brak emocji i strasznie dużo niepotrzebnych opisów.
Przewracałam kartki,ale robiłam to bardzo opornie.Nic mnie nie ciągnęło do przodu.
Według mnie,autor spartaczył tę historię.Mogło być interesująco ,a było zwyczajnie nudno.

PostNapisane: 6 listopada 2016, o 20:48
przez Lucy
Obrazek

Miałam coś o niej napisać ,ale za bardzo nie wiem co.
Męczyłam się do połowy i dałam spokój.Trudno napisać o czym jest ta książka ...
Młoda dziewczynka zostaje sierotą i oddana pod opiekę duchom.Okazuje się ,że jest wiedźmą,która potrafi komunikować się z duchami i posługiwać magią.Przez pół książki obserwujemy jej dorastanie i tyle.Nic tam się nie dzieje i nie wiem,czy później jest lepiej.
Ja powiedziałam pas w każdym bądź razie.

PostNapisane: 6 grudnia 2016, o 22:22
przez basik
Rzeźbiarz śmierci - Chris Carter
Już samo nazwisko autora to gwarancja świetnie spędzonego czasu w towarzystwie detektywa Huntera i jego przyjaciół.
To gwarancja zgrabnie przemyślanej, mrocznej intrygi.
To gwarancja brutalnych scen od których włosy stają na głowie.
To gwarancja spotkania z bezwzględnym psychopatą, który zabija w brutalny sposób żeby ofiary jak najdłużej cierpiały.
I wreszcie to gwarancja zaskakującego i emocjonującego zakończenia.
Makabryczne i szczegółowe opisy zbrodni mogą szokować czytelnika. Krótkie rozdziały, które kończą się w chwili gdy nie powinny się kończyć, bo nic nie zostało wyjaśnione. Morderca który prowadzi z policjantami swoją chorą grę . Tak można w skrócie opisać styl pisania autora.
Powieść bardzo mocna, dla ludzi o silnej psychice i mocnych nerwach.
Ale warto przeczytać i zagłębić się w mroczny świat zbrodni , makabrycznych rzeźb i zemsty.

PostNapisane: 8 grudnia 2016, o 15:34
przez Duzzz
Lubię Cartera, ale tylko od czasu do czasu. :hyhy: Dobrze, że wzięli się za ponownie jego wydawanie :D

PostNapisane: 8 grudnia 2016, o 20:04
przez giovanna
W styczniu ma być nowa książka Cartera, czekam na nią :)

PostNapisane: 9 grudnia 2016, o 22:17
przez LiaMort
uwielbiam tego pana. :bigeyes:

PostNapisane: 2 lutego 2017, o 00:58
przez Lucy
Obrazek

W tej powieści głównym bohaterem jest archeolog Simona Brenner.
Taki mały powiew świeżości :P Simona jest cenionym ekspertem od antycznej biżuterii,ale i też złodziejem.Podczas nowej ''misji" w Turcji jej były kochanek zostaje porwany.Żeby mężczyzna przeżył,musi ona ukraść jeden przedmiot.Zaczyna się walka z czasem i odkrywanie tajemnic,które czytelnika całkowicie zaskoczą.Końcówka normalnie powala ... można porządnie się uśmiać.

"Chciwość"czyta się bardzo dobrze.Jeżeli ktoś lubi się zagłębiać w świat zabytków i tajemnic,to będzie zadowolony.

PostNapisane: 3 lutego 2017, o 23:12
przez basik
To chyba coś dla mnie :-D

PostNapisane: 4 lutego 2017, o 01:03
przez Lucy
Trochę się bałam tych opisów historycznych,ale daremnie.Wszystko było wyważone i spójne.

PostNapisane: 4 lutego 2017, o 19:09
przez Vienna
Obrazek


Bezruch, to jeden z kontynentów, na którym oprócz czterech pór roku, pojawia się i piąta, zainicjowana przez ruchy płyt tektonicznych. Gwałtowne erupcje wulkanów, wstrząsy, tsunami, wybuchy magmy i gazów, czy można na tym wszystkim zapanować, poddać kontroli, a nawet użyć jako broni ?
Zdaniem autorki „Piątej pory roku” Nory K. Jemisin jest to możliwe.
To moje pierwsze spotkanie z autorką i do tego bardzo udane. Ciekawą narracją, plastycznym językiem przemówiła do mojej wyobraźni. Podczas lektury mocno odczuwamy bezwzględność praw natury, zespalamy się z energią planety, która potrafi obdarować życiem, ale i też odebrać je w sposób gwałtowny i bezlitosny.
W tym surowym świecie spotykamy tajemniczą kobietę o imieniu Essun. Mąż zabił jej syna, a córkę porwał, Essun więc wyrusza w drogę, aby odzyskać utracone dziecko i dokonać zemsty. Wraz z bohaterką przemierzamy Bezruch, poznając jego mieszkańców, ich prawa, wierzenia i historię. Powoli też odkrywamy prawdziwą naturę Essun.
Powieść wciągnęła mnie bez reszty, dawno nie czytałam - w ramach fantastyki- czegoś taki świeżego i intrygującego.
W ubiegłym roku powieść zdobyła, cenioną w świecie SF, nagrodę Hugo.
Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy…
Polecam fanom SF.

PostNapisane: 5 lutego 2017, o 00:18
przez Księżycowa Kawa
Tej autorki miałam czytać co innego, ale wciąż jeszcze nie upolowałam.

PostNapisane: 14 marca 2017, o 10:02
przez Szczypta_Kasi
"Granice zła" Rebecca Griffiths
Obrazek
Dziwnie czytało mi się tę książkę. Po pierwsze napisana jest narracją której nie lubię - trzecioosobowa w czasie teraźniejszym. Ma do tego wtrącone rozdziały w narracji pierwszoosobowej, które mnie osobiście rozpraszały, gdy już prawie przyzwyczajałam się do tej formuły.
Atmosfera panuje w niej bardzo mroczna. Akcja rozgrywa się głównie na walijskiej wsi, gdzie non stop pada. Rachel po zmianie nazwiska ucieka przed swoją przeszłością do miejsca gdzie nikt nie zna jej ani jej historii. Przed laty był więziona i gwałcona przez psychopatycznego mordercę. Dziwnym kaprysem mężczyzny udało jej się przeżyć. Po kilkunastu latach dowiaduje się że jej prześladowca wychodzi z więzienia i w przerażeniu ucieka od swojej matki, aby rozpocząć nowe życie. Los chce, że jej nowym domem staje się miejsce, gdzie pięćdziesiąt lat wcześniej żyła czternastoletnia dziewczynka wykorzystywana seksualnie przez ojca i braci, a jeden z tych braci mieszkający w sąsiedztwie mocno zaczyna interesować się Rachel. Dodam jeszcze, że Rachel jest już po rozwodzie, a jej były mąż otrzymał prawo opieki nad ich córką i wyjechał z nią do USA.
Dużo złego na jednego.
Książka jest mroczna, ale trzyma w napięciu. I gdy w pewnym momencie wydaje się że już wszystko jest jasne i niczym nas lektura nie zaskoczy, czekać nas będzie jeszcze nie jedna niespodzianka.
Książka zdecydowanie nie w moim stylu. I to zarówno pod względem fabularnym jak i stylistycznym, dlatego trudno mi powiedzieć czy zła, czy dobra. Przypuszczam że obiektywnie rzecz biorąc całkiem niezła. Ale do autorki nie wrócę.

PostNapisane: 14 marca 2017, o 12:05
przez giovanna
Ja ją jednak kupiłam, tylko nie wiem kiedy przeczytam

PostNapisane: 14 marca 2017, o 12:13
przez Szczypta_Kasi
Może akurat Tobie Gio się spodoba.
Gdyby była napisana w czasie przeszłym,albo w pierwszej osobie, zapewne ja też dużo lepiej bym ją odebrała.

PostNapisane: 14 marca 2017, o 12:52
przez giovanna
Zobaczymy, tylko mi ostatnio mało co się podoba, nie wiem, może sobie przerwę od kryminałów zrobić? Tylko co wtedy będę czytać? Historyków za mało, stare prawie wszystkie przeczytałam.

PostNapisane: 14 marca 2017, o 13:59
przez Lucy
Książka akurat dla mnie :P możesz napisać w spoilerze,dlaczego odebrali jej córkę? I czemu mąż z nią wyjechał?

PostNapisane: 14 marca 2017, o 14:02
przez Szczypta_Kasi
Tak wszystkiego nie mogę napisać, ale tak trochę zdradzając:
Spoiler:

PostNapisane: 14 marca 2017, o 14:06
przez giovanna
Skończę A jej oczy były niebieskie i zabiorę się za te Granice (spoilera nie czytałam :))